Droga na szczyt czy do serca? Recenzja książki Adeliny Tulińskiej „To zawsze byłeś Ty” TaniaKsiazka.pl



Mówi się, że każdy z nas ma w swoim sercu taką osobę, dla której byłby w stanie rzucić wszystko, byleby się przy niej znaleźć. To swego rodzaju sentyment, który na całe życie wiąże nas z drugim człowiekiem. Doskonale rozumieją to bohaterowie książki Adeliny Tulińskiej „To zawsze byłeś Ty”. Dawne uczucia i niewytłumaczone historie wciąż bolą, choć minęły już lata…










Autor: Adelina Tulińska

Tytuł: „To zawsze byłeś Ty”

Data wydania : 2023-05-32

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Seria: Niegrzeczne książki

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

ISBN: 9788383213323

Liczba stron: 344

Ocena: 9/10







Adelina Tulińska „To zawsze byłeś Ty”

W książce poznajemy chłopaków, którzy z małego miasteczka dostali się na szczyt muzycznych list przebojów. Eryk i Adrian założyli własny zespół, a teraz The Midnight Moon wydaje nowe hity. Wszystko rozpoczęło się jeszcze w szkolnych czasach, gdy chłopakom udało się zdobyć stypendium i podpisać swój pierwszy kontrakt. Ich kariera nabrała wtedy rozpędu i nie zwolniła. Faceci osiągnęli sukces i są tego w pełni świadomi.








Bohaterką książki jest także Weronika, która pochodzi z tego samego miasteczka co muzycy i razem z nimi chodziła kiedyś do szkoły. Szkolna prymuska wyrosła i została nauczycielką języka polskiego. Prowadzi spokojne, wolne życie, a gdy nie uczy i nie czyta chętnie piecze torty. Niestety pewnego dnia dowiaduje się, że jej poukładane życie może się rozsypać. Szkole, w której uczy grozi zamknięcie. Kobieta zastanawia się, w jaki sposób może ją uchronić.







Dawne rany

Weronika wpada na pomysł zorganizowania pikniku charytatywnego, z którego dochód można przeznaczyć na ocalenie szkoły przed zamknięciem. Wie jednak, że aby to się udało musi zaprosić prawdziwe gwiazdy, które przyciągną tłumy chętnych darczyńców. Bohaterka zastanawia się nad zaproszeniem zespołu Eryka i Adriana. Boi się tego, bo niegdyś łączyło ją coś z chłopakami, a ich wspólna przeszłość jest szczególnie pogmatwana i bolesna.











Książka Adeliny Tulińskiej to powieść, która realizuje motyw powrotów i drugich szans. Bohaterowie dorośli, zmądrzeli, zdobyli upragnione osiągnięcia i znajdując się u progu zmian dostrzegają, że wciąż czegoś im brak. Spotkanie po latach przyniesie im wiele emocji i pozwoli wyjaśnić sobie to, co od lat ich gryzło. Nie zabraknie przykrej wymiany zdań, ale i ekscytujących, namiętnych scen. Zaglądniemy w przeszłość bohaterów i zrozumiemy, z czego wynikały podjęte przez nich niegdyś decyzje.







Recenzja książki Adeliny Tulińskiej „To zawsze byłeś Ty”


Książka Adeliny Tulińskiej „To zawsze byłeś Ty” wydana przez Wydawnictwo Kobiece daje nadzieję, że nie wszystko stracone i nawet jeśli wydaje się nam, że już nigdy nie połączymy się z ukochanym człowiekiem, to możemy bardzo się zdziwić. Życie lubi pisać zaskakujące scenariusze, a drugie szansy często smakują o wiele lepiej, niż te pierwsze. Rewelacyjny romans, przy którym można się rozmarzyć i przyjemnie spędzić wieczór. Gorąco polecam!





Udało Ci się już przeczytać tę książkę? Co o niej sądzisz? Znasz inne powieści Adeliny Tulińskiej?

















Zobacz także:

- „Lucie Yi NIE jest romantyczką”

- „Alicja po drugiej stronie przyjemności”

- „Słodka nienawiść”

- „Spring Fever”









* Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję księgarni Taniaksiazka.pl

6 komentarzy:

  1. Siostra uwielbia sięgać po książki tej autorki, więc na tę też na pewno się skusi.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tak to prawda życie lubi zaskakiwać i pisać nam przeróżne ciekawe scenariusze
    dobrego dnia
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  3. Życie to pasmo zaskoczeń. Jestem tej książki bardzo ciekawa i myślę, że się skuszę z czasem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej pozycji I nabrałam na nią ochoty, więc z przyjemnością poszukam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem czy udało się ocalić szkołę. Sama widze jak wiele mniejszych szkół jest zamykanych, bo mamy niż demograficzny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa pozycja, pokazuje realny problem, a jednocześnie pewnie to typowy romans. Czyli coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)