Uczucia czy rozum? Recenzja książki „Lucie Yi NIE jest romantyczką” TaniaKsiazka.pl







Debata nad tym, czy to rozum czy uczucia powinny wieść prym trwa nieprzerwanie. Niektórzy twierdzą, że udany związek wynika z połączenia miłości i wspólnych priorytetów i chyba ta myśl najbliższa jest prawdzie. Co jednak zrobić, gdy jednego człowieka bardzo pragniemy, ale to z drugim życie wydawałoby się najmądrzejsze i najbliższe naszym poglądom? Wtedy pojawia się prawdziwy kłopot. Jak rozwiąże go bohaterka książki Lauren Ho „Lucie Yi NIE jest romantyczką”?








Autor: Lauren Ho

Tłumaczenie: Ryszard Oślizło

Tytuł: „Lucie Yi NIE jest romantyczką”

Tytuł oryginalny: „Lucie Yi Is Not Romantic”

Data wydania: 2023-01-25

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

ISBN: 9788383211480

Liczba stron: 400

Ocena: 7/10




Lauren Ho „Lucie Yi NIE jest romantyczką”

Lucie pracuje jako konsultanta zarządzania. Jest młodą kobietą, bardzo pogubioną uczuciowo. Jakiś czas temu zerwała ze swoim narzeczonym i rozstanie przypłaciła załamaniem nerwowym. Wtedy też obiecała sobie, że zacznie kierować się tylko rozsądkiem. Choć dziewczyna cierpiała i czuła się pogubiona, to w rzeczywistości doskonale wiedziała, czego chce od życia. Lucie czuje, że dorosła do bycia matką, dlatego też zamierza założyć rodzinę w sposób przemyślany.

Bohaterka uważa, że nie jest romantyczką i nie chce uniesień. Szuka więc partnera, z którym stworzyłaby mądrą rodzinę, żyjącą w zgodzie i szacunku. Rejestruje się na portalu randkowym, który został stworzony tylko z myślą o tym, aby połączyć ludzi chcących być rodzicami. Lucie szuka związku czysto platonicznego i bardzo szybko znajduje potencjalnego przyszłego faceta. Jest nim Collin, który na pierwszy rzut oka wydaje się być doskonałą partią. Pochodzi z podobnego kręgu kulturowego, jest uczciwy i chce zostać ojcem. Czy mogłoby być lepiej?
Uczucia czy rozum?

Lucie nie zastanawia się zbyt długo. Bohaterka szybko podejmuje decyzję. Wyjeżdża do Singapuru, by stworzyć swoją wymarzoną przyszłość. Niestety jej konserwatywna rodzina nie akceptuje jej wyboru, a szybko okazuje się, że to jej najmniejszy z problemów. Gdy Lucie sądzi, że wreszcie poukładała swoje życie, pojawia się w nim jej dawny narzeczony. Kobieta jest załamana, ponieważ odradzają się w niej uczucia, które myślała, że już dawno pogrzebała w swoim wnętrzu.

Kobieta ma zawirowania w pracy, przeżywa wiele stresu, w jej ciele zachodzą zmiany, a do tego dawny narzeczony nie ustaje w wysiłkach… Wtedy bardzo łatwo jej układ, który zawarła z Collinem rozpada się, a ona sama nie wie, co powinna zrobić. Lucie waha się. Czy układ, który zawarła wart jest walki? A może uczucia do ludzi, których kocha powinny okazać się silniejsze?

Propozycja od Wydawnictwa Kobiecego porusza temat, który tylko pozornie jest błahy. W rzeczywistości porusza temat kobiecych pragnień. Bohaterka stoi na rozdrożu. Chce założyć rodzinę, ale wie, że trudno jej będzie znaleźć partnera o podobnych poglądach i uczuciach. Stąd też zamierza patrzeć na życie zdroworozsądkowo. Tylko problem w tym, że uczucia często stają się zbyt intensywne, byśmy mogli je ignorować… Kogo wybierze Lucie? Czy życie zawsze można zaplanować? To świetna powieść, która pokazuje, że z pewnymi rzeczami po prostu nie sposób wygrać. Gorąco polecam!




* wpis powstał we współpracy z księgarnią internetową TaniaKsiazka.pl

7 komentarzy:

  1. Nie słyszałam tego tytułu. Myślę że mogłabym ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w trakcie czytania, ale mam z książką ogromny problem. Nie mam jej nic do zarzucenia, ale trudno mi się przez nią brnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No no, zapowiada się ciekawie, z chęcią sięgnę po tą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam poprzednią książkę tej autorki. Myślę, że w przyszłości mogę skusić się też na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie znam jeszcze autorki, ale chętnie nadrobię ten brak :) brzmi ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi ciekawie, świetna okładka - zachęca do przeczytania. Przyznam szczerze, że nie znam twórczości autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ksiązka wydaje mi się na prawdę spoko :) mogłabym sobie ja przeczytać tym bardziej że nie poznałam twórczości tej autorki
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)