Avon miejsce dla każdej z nas

Gdy wokół nas tak wiele różnych firm i produktów, trudno znaleźć takie, które będą nam najbardziej odpowiadać. Ja już wielokrotnie pokazywałam Wam kosmetyki czy firmy, z których usług i produktów najchętniej korzystam. Dziś po raz kolejny chciałabym powiedzieć kilka słów o rejestracji Avon, czyli firmie, która nieustannie mi towarzyszy.

Jestem konsultantką Avon

W pewnym momencie bycie konsultantką stało się dla mnie oczywiste, zarejestrowałam się do Avon. Dlaczego? Ponieważ czułam, że chcę mieć łatwy i regularny dostęp do tego, co pozwala mi o siebie dbać. Rejestracja Avon trwa tylko moment, a zyskać można bardzo dużo. Jestem kobietą i myślę, że jak większość innych pań lubię kosmetyki, dzięki którym mogę się skupić na codziennej pielęgnacji. Korzystamy z nich, idąc pod prysznic, nakładając makijaż czy szukając właściwych kremów nawilżających. Uwielbiam również perfumy, a ich w Avonie też nie brakuje. Dlaczego o tym piszę? Bo uważam, że warto wspierać te firmy, które produkują sprawdzone i pasujące nam kosmetyki. Może jesteś osobą, która właśnie zastanawia się, gdzie znaleźć właściwy peeling, szampon czy krem na noc. A może wahasz się, czy wiązać się z tą marką. Ja mogę powiedzieć, że tutaj nie zawsze chodzi o zysk. Rejestracja Avon do niczego Cię nie zobowiązuje. Nie musisz pracować i sprzedawać kosmetyków. Możesz za to być na bieżąco i zamawiać to, co najbardziej Ci służy. To chyba jedna ze wspanialszych rzeczy dla kobiety.

Życie pisze najlepsze powieści? Recenzja książki „Dziewczyna z portretu”

Ile to już razy człowiek rozmarzył się, słuchając cudzych opowieści i wyobrażając sobie, że on sam staje się ich udziałem? Jak często historie snute przez dziadków i inne starsze osoby wywoływały wzruszenie i nostalgię? Trzeba przyznać, że uwielbiamy zdarzenia, które przenoszą nas w przeszłość. Jest w nich coś szczególnego, co trudno uchwycić, ale i szkoda pominąć. Jeśli więc i Ty masz dzisiaj ochotę na kilka wzruszeń, to sięgnij po książkę Natalii Thiel „Dziewczyna z portretu”.

 

Życie pisze najlepsze powieści? Recenzja książki „Dziewczyna z portretu”


Natalia Thiel „Dziewczyna z portretu”

 

Autor: Natalia Thiel

Tytuł: „Dziewczyna z portretu”

Data wydania: 2022-10-11

Wydawnictwo: Wydawnictwo Zysk i S-ka

Gatunek: powieść historyczna

ISBN: 9788382026993

Liczba stron: 456

Ocena: 9/10

 

Cytaty z książki Natalia Thiel „Dziewczyna z portretu”

Natalia Thiel „Dziewczyna z portretu”

Hania jest młodą, ambitną kobietą, która doskonale wie, czego pragnie od życia. Zamierza zostać słynną i uznaną pisarką. Problem w tym, że zupełnie nie wie, co takiego mogłaby napisać. Brak jej weny, dobrej koncepcji i czasu. Licząc na to, że zmiana otoczenia przyniesie świeżość i potrzebne narzędzia wyjeżdża do domu swoich dziadków na Pomorze. Podróż w rodzinne strony to początek wspaniałych odkryć, które staną się punktem wyjścia do rozwoju dziewczyny.

 

Recenzja książki Natalii Thiel „Dziewczyna z portretu”

 

Pewnego dnia na strychu domu dziadków bohaterka znajduje stary list. Kilka dni później przypadkiem w trakcie zakupów natrafia na portret zupełnie obcej dziewczyny. Nie wiedząc czemu decyduje się go kupić. Gdy pokazuje go swoim dziadkom, ci reagują w dziwny sposób. Widać po nich, że twarz na obrazie nie jest im obca. To sprawia, że Hania chce poznać historię obrazu. Nie spodziewa się jednak, jak bardzo jest ona zawiła…

 

Życie pisze najlepsze scenariusze

Życie pisze najlepsze scenariusze?

Jan Dorosz jest uznanym malarzem i dziadkiem Hani. By opowiedzieć jej historię obrazu musi się przenieść wiele lat wstecz, do lat dwudziestych XX wieku. Dzięki temu i my jako czytelnicy zaglądamy w przeszłość. Poznajemy w niej dziesięcioletniego Jasia, który jest przyuczany do zawodu krawca. Pewnego dnia podczas wizyty w ekskluzywnym pensjonacie po raz pierwszy w życiu widzi bogactwo. Tam też spotyka pannę z dobrego domu, Klarę oraz jej bogatego przyjaciela Williama. To przy tej dwójce biedny Janek dorasta, przeżywa swoją pierwszą miłość, cierpi i dowiaduje się, czym jest dorosłość. Niestety poukładane życie tej trójki przerywa wojna…

 

Recenzja książki „Dziewczyna z portretu” Natalii Thiel

 Recenzja książki Natalii Thiel „Dziewczyna z portretu”

Wiele z historii opowiadających o miłości w czasie wojny snuje infantylne, przekoloryzowane wątki. Tymczasem książka Natalii Thiel „Dziewczyna z portretu” od Wydawnictwa Zysk i S-ka robi to z niezwykłą gracją. Jest to historia pełna miłości, ale i życiowych dylematów oraz potrzeb ludzi, którzy nie chcą iść na wojnę i stać się marionetkami w świecie, który za nic ma ich życie i bezpieczeństwo. Pokazuje, jak bardzo wojna zmieniła oblicze świata i życie konkretnych osób. Piękna, wzruszająca, budząca nostalgię. Gorąco polecam! 

 

Fragment książki Natalia Thiel „Dziewczyna z portretu”

 

 Co sądzisz o tej historii? Czy to książka dla Ciebie? Sięgasz w ogóle po książki w takiej tematyce? Koniecznie daj mi znać!

 

duzeka.pl


* Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka oraz portalowi DuzeKa.pl, na którym recenzja ukazała się pierwotnie

2 komentarze:

  1. Lubię ten gatunek. Nie słyszałam jeszcze tego tytułu

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra recenzja. Być może sięgnę po tę pozycję.
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu!^^

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)