Cud Natury. Recenzja książki „Głodna Góra”



Mamy tendencję do traktowania przyrody instrumentalnie. Chcemy, by zawsze panowała odpowiednia temperatura i świeciło Słońce. Chętnie wykorzystujemy wszelkie zasoby i nie chcemy dawać nic w zamian. To bardzo ważny temat, który na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat możemy obserwować. Dumają nad nim najważniejsze osoby świata. A ja dzisiaj zabieram Cię na recenzję książki „Głodna Góra”, która dokłada do tego tematu własną cegiełkę.















Tytuł: „Głodna Góra”

Autor: Jola M. Mroszczyk

Wydawnictwo: NowoCzesne

Gatunek: publicystyka literacka, eseje

Data premiery: 23.07.2021 r.

Liczba stron: 89



Głodna Góra

W książce poznajemy Maksa i Ellen. Mają za sobą trudną przeszłość. Niosą bagaż ciężkich doświadczeń i niezrealizowanych marzeń. Postanawiają osiąść niedaleko góry Caha. Tutaj przyroda olśniewa i sprawia, że czas się zatrzymuje. Tych dwoje staje się dla siebie wsparciem. W powieści pojawia się również Richard z żoną i dziećmi, którzy zatrzymują się w jednym z domków.
















Co ciekawe, w książce poznajemy także… pleśń! Zdaje się wypełniać wszystkie miejsca i zżerać to, co stanie na jej drodze. Jest to o tyle zaskakujące, że pleśń sprawia wrażenie, jakby była osobną istotą o oddzielnym mózgu, który kieruje jej zachowaniami. Może to gra wyobraźni? A może faktycznie to prawda…?












Podumaj nad sobą

To książka dla wszystkich, którzy czują, że muszą trochę podumać nad sobą, swoimi wyborami i stosunkiem do świata. Ta książka zdecydowanie uczy pokory oraz szacunku wobec Natury. Atakuje tych, którzy próbują traktować ją instrumentalnie. Jednocześnie Głodna Góra jest bardzo ważną wskazówką dla tych, którzy chcą żyć lepiej, bardziej świadomie i dążą do zespolenia się z Naturą. W jej otoczeniu możemy wkroczyć na ścieżkę rozwoju duchowego.













Propozycja od Wydawnictwa NowoCzesne to książka, o której nie da się szybko zapomnieć. To nie jest zwyczajna opowiastka, którą po przeczytaniu odkłada się na regał. To bardzo ważna lektura, która zachęca nas do refleksji na temat naszego postępowania oraz codziennych wyborów. Jednocześnie pokazuje, że zawsze możemy je zmienić i wkroczyć na ścieżkę dobrych zmian. Jola M. Mroszczyk napisała książkę, wobec której nie przechodzi się obojętnie. Polecam, przekonaj się sam.
















Co sądzisz o fabule tej książki? Podoba Ci się okładka oraz ilustracje, które się w niej znajdują?








Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu NowoCzesne.










16 komentarzy:

  1. bardzo fajna okładka i ilustracje, samej historii dałabym szansę, bo zapowiada się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że zawsze warto jest podumać nad sobą i swoimi wyborami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ciekawe ilustrację. Muszę przyznać, że robią wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie się zapowiada, z przyjemnością umówię się z książką na spotkanie, lubię takie tematyczne rozważania. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa recenzja taka zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam książki wydawane w ten sposób! Chętnie bym ją przygarnęła już nawet dla samych ilustracji.

    OdpowiedzUsuń
  7. To zupełnie nie moje klimaty, ale muszę przyznać, że jest wydana po prostu przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba to akurat nie moje klimaty ale na pewno wielu osobom się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  9. To nie moja tematyka, jeżeli chodzi o książki. Muszę jednak przyznać, że książka wydana jest przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wydana książka i muszę przyznać, że Twoja recenzja zaintrygowała mnie do tego stopnia, że mam ochotę po nią sięgnąć. Tym bardziej, że lubię lektury, które pozostają w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię gdy w książkach są piękne obrazki i fotografie. Tu widać, że wydawca się postarał i książka prezentuje się zjawiskowo.

    OdpowiedzUsuń
  12. Te ilustracje od razu przyciagnęły mój wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejna książka, po którą na pewno nie sięgnę. Nie lubię takich książek.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)