Avon miejsce dla każdej z nas

Gdy wokół nas tak wiele różnych firm i produktów, trudno znaleźć takie, które będą nam najbardziej odpowiadać. Ja już wielokrotnie pokazywałam Wam kosmetyki czy firmy, z których usług i produktów najchętniej korzystam. Dziś po raz kolejny chciałabym powiedzieć kilka słów o rejestracji Avon, czyli firmie, która nieustannie mi towarzyszy.

Jestem konsultantką Avon

W pewnym momencie bycie konsultantką stało się dla mnie oczywiste, zarejestrowałam się do Avon. Dlaczego? Ponieważ czułam, że chcę mieć łatwy i regularny dostęp do tego, co pozwala mi o siebie dbać. Rejestracja Avon trwa tylko moment, a zyskać można bardzo dużo. Jestem kobietą i myślę, że jak większość innych pań lubię kosmetyki, dzięki którym mogę się skupić na codziennej pielęgnacji. Korzystamy z nich, idąc pod prysznic, nakładając makijaż czy szukając właściwych kremów nawilżających. Uwielbiam również perfumy, a ich w Avonie też nie brakuje. Dlaczego o tym piszę? Bo uważam, że warto wspierać te firmy, które produkują sprawdzone i pasujące nam kosmetyki. Może jesteś osobą, która właśnie zastanawia się, gdzie znaleźć właściwy peeling, szampon czy krem na noc. A może wahasz się, czy wiązać się z tą marką. Ja mogę powiedzieć, że tutaj nie zawsze chodzi o zysk. Rejestracja Avon do niczego Cię nie zobowiązuje. Nie musisz pracować i sprzedawać kosmetyków. Możesz za to być na bieżąco i zamawiać to, co najbardziej Ci służy. To chyba jedna ze wspanialszych rzeczy dla kobiety.

Romans w aptece. Recenzja książki Klaudii Leszczyńskiej „Miłość bez recepty”

Miłość to jeden z najczęściej podejmowanych tematów w powieściach. I nie ma w tym nic dziwnego, bo większość osób podświadomie dąży do tego, aby poznać swoją ukochaną osobę i spędzić z nią życie. Przez to sami chętnie wybieramy takie powieści, by przynajmniej przez chwilę rozkoszować się ich rozwojem i błogą atmosferą. Tak też dzieje się w powieści Klaudii Leszczyńskiej „Miłość bez recepty”.


Romans w aptece. Recenzja książki Klaudii Leszczyńskiej „Miłość bez recepty”

 

Klaudii Leszczyńska „Miłość bez recepty”

 

 

Autor: Klaudia Leszczyńska

Tytuł: „Miłość bez recepty”

Data wydania: 2022-09-21

Wydawnictwo: Wydawnictwo Klaudia Leszczyńska

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

ISBN: 9788395990182

Liczba stron: 398

Ocena: 9/10

 

Cytat z książki Klaudii Leszczyńskiej „Miłość bez recepty”

Klaudii Leszczyńska „Miłość bez recepty”

Główna bohaterka książki, Malwina ma 26 lat i właśnie odbywa staż w aptece. Niedawno skończyła studia i powoli rozpoczyna swoją karierę. Jej przełożonym jest o 10 lat starszy Robert. Facet jest tak specyficzny, że dziewczyna nie ma pojęcia, co powinna o nim myśleć. Bohater jest strasznym gburem, ale gdy chce potrafi również żartować, flirtować i spędzać miło czas. W czym więc tkwi sekret jego charakteru?

 

Recenzja książki Klaudii Leszczyńskiej „Miłość bez recepty”

 

Pomiędzy tą dwójką praktycznie od początku iskrzy. Oboje widzą, jak na siebie wpływają, ale początkowo żadne z nich nie chce się do tego przyznać. Nie pomaga również zachowanie Robertaa, który momentami staje się oschły, cichy i nieprzyjemny. W takich chwilach dziewczyna jest przekonana, że ten nic do niej nie czuje i zamyka się. Jednak trudno ukryć prawdę, a pod fasadą chłodu kryje się o wiele, wiele więcej…

 

Recenzja książki „Miłość bez recepty” Klaudii Leszczyńskiej

Romans w aptece

Obecnie w księgarniach można znaleźć wiele powieści, w których głównym wątkiem jest mafijny lub prawniczy romans. Jednak mało kto tworzy historie miłosne w innych, mniej oczywistych miejscach. Dlatego wybranie apteki przez autorkę stało się ciekawym zabiegiem, który wpuścił w ten gatunek trochę świeżego powiewu. Bardzo ważne jest również to, że narracja jest snuta nie tylko przez Malwinę, ale i Roberta. Dzięki temu poznajemy tę historię z dwóch perspektywy.

 

Fragment książki Klaudii Leszczyńskiej „Miłość bez recepty”

 Recenzja książki Klaudii Leszczyńskiej „Miłość bez recepty”

Jeśli masz ochotę na lekki romans, to ta książka zdecydowanie skradnie Twoje serce. Ogromny plus dla autorki za humor, zabawne sceny, siarczyste dialogi i dwuznaczne sytuacje, w których nie sposób się nie zaśmiać. Nie brakuje także pożądania, które momentami aż kipi. Jaki więc będzie finał tego romansu? Przekonaj się sam, sięgając po tę literacką nowość. 

 

„Miłość bez recepty” Klaudia Leszczyńska

 

 

 

Co sądzisz o tej powieści? nasz Twórczość autorki? Zaciekawił Cię ten tytuł, czy raczej niekoniecznie?

 

* Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję autorce, Klaudii Leszczyńskiej

4 komentarze:

  1. myślę, że spodobałaby mi się ta książka

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za romansami. Nie mówię nie, może kiedyś wpadnie mi w ręce

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowałam się. Będę szukać tej książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie. Z chęcią poczytam tą książkę

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)