Avon miejsce dla każdej z nas

Gdy wokół nas tak wiele różnych firm i produktów, trudno znaleźć takie, które będą nam najbardziej odpowiadać. Ja już wielokrotnie pokazywałam Wam kosmetyki czy firmy, z których usług i produktów najchętniej korzystam. Dziś po raz kolejny chciałabym powiedzieć kilka słów o rejestracji Avon, czyli firmie, która nieustannie mi towarzyszy.

Jestem konsultantką Avon

W pewnym momencie bycie konsultantką stało się dla mnie oczywiste, zarejestrowałam się do Avon. Dlaczego? Ponieważ czułam, że chcę mieć łatwy i regularny dostęp do tego, co pozwala mi o siebie dbać. Rejestracja Avon trwa tylko moment, a zyskać można bardzo dużo. Jestem kobietą i myślę, że jak większość innych pań lubię kosmetyki, dzięki którym mogę się skupić na codziennej pielęgnacji. Korzystamy z nich, idąc pod prysznic, nakładając makijaż czy szukając właściwych kremów nawilżających. Uwielbiam również perfumy, a ich w Avonie też nie brakuje. Dlaczego o tym piszę? Bo uważam, że warto wspierać te firmy, które produkują sprawdzone i pasujące nam kosmetyki. Może jesteś osobą, która właśnie zastanawia się, gdzie znaleźć właściwy peeling, szampon czy krem na noc. A może wahasz się, czy wiązać się z tą marką. Ja mogę powiedzieć, że tutaj nie zawsze chodzi o zysk. Rejestracja Avon do niczego Cię nie zobowiązuje. Nie musisz pracować i sprzedawać kosmetyków. Możesz za to być na bieżąco i zamawiać to, co najbardziej Ci służy. To chyba jedna ze wspanialszych rzeczy dla kobiety.

Zawsze możesz się odrodzić. Recenzja książki „Listy Noel”

Richard Paul Evans czaruje swoimi klimatycznymi powieściami. „Listy Noel” to czwarta z kolei książka z cyklu „Noel”, którego najważniejszym przesłaniem są ponowne narodziny. Autor tworzy historie, które pokazują, że niezależnie od tego, z jakimi problemami mierzy się człowiek, zawsze ma szansę na lepsze jutro i nowy początek.

 

Zawsze możesz się odrodzić. Recenzja książki „Listy Noel”


Autor: Richard Paul Evans

Tłumaczenie: Hanna de Broekere

Tytuł: „Listy Noel”

Tytuł oryginalny: „The Noel Letters

Seria: „Noel” (tom 4)

Data wydania: 2022-10-31

Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

ISBN: 9788324074303

Liczba stron: 352

Ocena: 8/10

 

Richard Paul Evans „Listy Noel”

Richard Paul Evans „Listy Noel”

W książce poznajemy Noel. To redaktorka nowojorskiego wydawnictwa. Pewnego dnia otrzymuje informację, że jej ojciec jest umierający. Choć kobieta nie ma z nim szczególnie bliskich i ciepłych relacji, to i tak czuje się przytłoczona i smutna. Postanawia wyjechać w rodzinne strony. Jej uporządkowany dotychczas świat stał się nieprzewidywalny i przygnębiający. Noel zamierza odbyć krótką podróż. Nie wie jeszcze, że los zaplanował dla niej coś zupełnie innego…

 

Recenzja książki „Listy Noel” Richarda Paula Evansa

 

Kobieta jest przytłoczona zmianami. Jakby tego było mało, nagle zaczyna otrzymywać dziwne, tajemnicze listy. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że bohaterka nie ma pojęcia, kto jest ich nadawcą. Jednocześnie w każdym z listów pokazuje, że od lat świetnie ją zna. Nadawca zachowuje się tak, jakby chciał pomóc kobiecie w uporaniu się z demonami przeszłości. To zaczyna się robić coraz bardziej tajemnicze.

 

Recenzja książki Richarda Paula Evansa „Listy Noel”

Zawsze możesz się odrodzić

W międzyczasie w życiu Noel pojawia się Dylan, ukochany z dawnych lat. Czy to on jest osobą, która wysyła bardzo intymne listy i pokazuje, że zależy mu na szczęściu bohaterki? Choć Noel przekroczyła już trzydzieste urodziny wciąż zachowuje się, jakby miała muchy w nosie. Od lat nosi w sobie żal i różne urazy, przez które zrywa kontakty i znajomości. Gdy otrzymuje informację o nowotworze ojca zgadza się na jego prośbę o powrót. Mężczyzna chciał wyjaśnić z nią wszystko to, co przed laty ich poróżniło. Niestety bohaterka nie zdąża, jej ojciec umiera 4 godziny przed jej przyjazdem.

 

Fragment książki „Listy Noel” Richarda Paula Evansa

 Recenzja książki „Listy Noel” Richarda Paula Evansa

Książka „Listy Noel” Richarda Paula Evansa od Wydawnictwa Znak niesie w sobie myśl, że nie warto czekać i obrażać się. Nigdy nie wiemy, kiedy najważniejsze dla nas osoby odejdą. Żal i noszone w sobie urazy zabijają szansę na szczęście oraz obecność. Noel jest przykładem bohaterki, która dopiero po latach zaczyna dostrzegać swoje błędy. Najgorsze jest to, że nie może ich naprawić. Jednocześnie dzięki wsparciu kochających osób zaczyna walczyć i zmieniać się. Ta opowieść pokazuje, że każdy z nas może się odrodzić. Pozostawia po sobie niesamowitą nadzieję. Gorąco polecam!

 

Fragment książki Richarda Paula Evansa „Listy Noel”


 Znasz książki z tej serii lub, a może znasz inne powieści tego autora? Co sądzisz o tym tytule?

 

 * Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Znak

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)