Życiowa sinusoida. Recenzja książki „Listy, dzienniki i pamiętniki”



Niektóre książki rozbudzają w nas ciekawość i sprawiają, że nie możemy się od nich oderwać, dopóki nie poznamy ich zakończenia. Są też książki, które uderzają w najczulsze struny naszej duszy i budzą smutek, żal, współczucie czy pragnienie wsparcia. I właśnie taka jest książka „Listy, dzienniki i pamiętniki”, której autorką jest Karolina Dietrich. Kobieta funduje nam emocjonalny rollercoaster. Sprawia, że znany nam świat wcale nie przypomina przyjaznego miejsca…














Tytuł: „Listy, dzienniki i pamiętniki”

Autor: Karolina Dietrich

Wydawnictwo: WFW

Gatunek: biografia, autobiografia, pamiętnik

Data premiery: 02.11.2020 r.

Liczba stron: 276







„Listy, dzienniki i pamiętniki” Karolina Dietrich

Propozycja od Wydawnictwa WFW przedstawia nam losy Alicji. To kobieta, która w życiu miała zawsze pod górę. Ma za sobą nieszczęśliwe dzieciństwo. Już od najmłodszych lat wiedziała, czym jest ból, samotność, lekceważenie czy poniżanie. Poznała tą część świata, której żadne dziecko nie powinno oglądać. Gdy dorosła, wdała się w nieudane małżeństwo, które dość szybko się skończyło. A gdy była już dorosła i wolna i miała szansę na to, by zawalczyć o siebie, wylądowała w więzieniu. Najgorsze jest to, że odsiaduje wyrok za coś, czego nie zrobiła…



Absurdalnie to właśnie więzienie jest miejscem, w którym Alicja czuje się dobrze. Wreszcie gdzieś przynależy i czuje się bezpiecznie. Celę dzieli z Wiolą, z którą się zaprzyjaźnia. Dopiero tutaj ma kogoś bliskiego i wrażenie własnego miejsca, domu. Co ważne, to moment, w którym zdaje sobie sprawę, że musi zawalczyć o siebie. Wie, że powinna uporać się z bolesną przeszłością, bo inaczej nie będzie w stanie ruszyć na przód. Gdy wychodzi na wolność, zamierza przeczytać pamiętniki matki i dzienniki ojca. Liczy na to, że dzięki temu lepiej ich pozna oraz będzie w stanie zostawić przeszłość za sobą. Czy to się jej uda?



Bolesna powieść

To jedna z tych powieści, które wywołują liczne emocje. Kobieta budzi w nas smutek, współczujemy jej. Ma pod górkę i wciąż coś jej nie wychodzi. Gdy w jej życiu pojawia się Kuba, mężczyzna nie staje się jej wsparciem. Choć przy niej jest, zdaje się nie rozumieć prawdziwych potrzeb i pragnień kobiety. Nie potrafi pojąć, w jaki sposób jej doświadczenia na nią wpłynęły. Próbuję odciągnąć ją od czytania pamiętników, choć to właśnie dzięki nim kobieta może się wyzwolić i nie powielić błędów własnej matki.



Jeśli lubisz tego typu książki, to Ci ją polecam. Mogę powiedzieć, że z pewnością nie będziesz w stanie przejść wobec niej obojętnie. Czasami wydaje się nam, że niektórzy już od urodzenia znajdują się na wygranej pozycji. I jednocześnie w tym samym czasie rodzą się dzieci, które już od najmłodszych lat cierpią. To bardzo trudny i obszerny temat, który częściowo został poruszony w powieści Karoliny Dietrich. Sprawdź, czy skradnie ona i Twoje serce.













Czy spotkaliście się wcześniej z tą książką? Zdarza Wam się czytać biografie?




Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję autorce, Karolinie Dietrich.






11 komentarzy:

  1. Nie mówię nie, ale na razie mam w planach wiele innych lektur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam tak samo! a tu co chwilę widzę coś, co chętnie bym przeczytała

      Usuń
  2. Życie nie dla każdego jest łatwe. Książka sprawia wrażenie bardzo ciekawej i pełnej tematów do rozważań.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię trafiać na ksiązki, które w pełni do mnie przemawiają, dotykają czułych stron duszy, wyzwalają wiele emocji. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym razem nie jest to ksiązka, która mnie zainteresowała. Ogólnie czytam inny gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytam pamiętników, więc tym razem podziękuję. Czekam na inną Twoją książkową recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  6. sama okładka jest dla mnie bardzo ciekawa i temat interesujący, także może się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  7. Paulina Kwiatkowska20 marca 2022 22:59

    Książki które wywołują emocje zawsze świetnie się sprawdzają w czytelniczym planie dnia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zobaczyłam w tytule sinusoida i od razu przypomniałam sobie o mojej maturze z matematyki rozszerzonej, którą będę pisała w maju.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ksiażki wydane w takiej formie. Przyjemnie się je czyta :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)