1. Krem do twarzy MASŁO KAKAOWE & KWAS HIALURONOWY – Be organic 48 zł
Kremy do twarzy należą do takich kosmetyków, których nigdy za wiele. W sezonie jesienno – zimowym skóra jest szczególnie narażona na wpływ czynników zewnętrznych. Najczęściej jest przesuszona, szara i ziemista. Krem od razu przypadł mojej mamie do gustu. Ma biały kolor i niezwykle delikatną formułę, dzięki czemu bardzo łatwo się go rozprowadza. Błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia klejącej warstwy. Jest delikatny i bardzo przyjemny dla skóry. Jest odpowiedni do wszystkich rodzajów skóry, a w szczególności do cery suchej i dojrzałej. Pierwsze efekty można zauważyć już po kilku dniach stosowania. W odpowiednio nawilżonej cerze spowolnieniu ulegają wszelkie procesy starzenia. Skóra jest miękka, nawilżona, pełna blasku i odporna na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Wygląda zdrowo i promiennie. Skóra staje się jędrna i lekko napięta. Stosując krem na noc, niweluje on cienie pod oczami. Po dłuższym okresie stosowania wyrównuje się koloryt, a zmarszczki znacznie się spłycają. Dzięki wyjątkowym właściwościom masła kakaowego, opatentowanego wyciągu z Myrothamnus flabellifolia oraz udowodnionej skuteczności kwasu hialuronowego zapewnia optymalny poziom nawilżenia, aktywnie regeneruje i chroni przed działaniem wolnych rodników, nadając promienny i młody wygląd.


2. Maska do włosów KOKOS – Organic Shop 13,99 zł
Maski są dla moich przesuszonych, słabych i łamliwych włosów jest jedynym ratunkiem. Niestety, trzeba zagospodarować sobie czas, aby nałożyć taką maskę na włosy i pozostawić ją na głowie na jakiś czas. U mnie jest z tym spory problem. W ten sposób na półce stoi kilka masek do włosów, które nie zostały jeszcze użyte. Maska Organic Coconut & Shea jest znacznie prostsza i przyjemniejsza w stosowaniu. Wystarczy nanieść ją na wilgotne włosy i pozostawić na 1-2 minuty, a nie na pół godziny, czy nawet dłużej, jak w przypadku innych preparatów. Na pewno ją wykorzystam, ale za jakiś czas. Pozwoliłam sobie na jej wypróbowanie w sobotni wieczór. O marce słyszała dość dużo, jednak do tej pory nie miałam jeszcze styczności z kosmetykami Organic Shop. Maska ma piękny, naturalny, kokosowy zapach, który od razu skradł moje serce. Jeżeli nie przepadacie za takim aromatem, lepiej wybrać inny wariant. Ma biały kolor i dość rzadką konsystencję. Już po pierwszym zastosowaniu można zauważyć pierwsze rezultaty. Włosy są dogłębnie nawilżone, odżywione i wygładzone. Delikatny, kokosowy zapach utrzymuje się na nich przez dłuższy czas. Maska Organic Coconut & Shea wzmacnia włosy od cebulek po same końce, dzięki czemu stają się silniejsze, jędrniejsze i bardziej puszyste. Jest dość ekonomiczna, choć i tak obawiam się, że 250 ml opakowanie może nie wystarczyć na kilkukrotne pokrycie długich włosów. Składniki użyte do produkcji maski są naturalne, pochodzące z organicznych upraw. Kosmetyk spisuje się doskonale nawet u osób z tak delikatna skórą głowy, jak moja. Moje włosy nabrały blasku i objętości. Są nie do poznania!



3. Daurska maska do twarzy - Bania Agafii 7,99 zł

Maska na ziołach z Darii jest przeznaczona do pielęgnacji zmęczonej i wrażliwej skóry twarzy. Usuwa podrażnienia, nawilża, podnosi ochronne właściwości skóry, zwracając skórze zdrowy i zadbany wygląd. Lilia i sok ogórecznika – nawilżają i tonizują, zrównują koloryt twarzy, usuwają odczucie ściągania skóry, przywracają uczucie komfortu. Cladonia śnieżna – aktywizuje procesy regeneracji i chroni skórę przed zmianami związanymi z wiekiem. Ekstrakt rumianku – posiada właściwości bakteriobójcze i gojące.
4. Peeling dwufazowy do dłoni i ciała – QUIN 12,90 zł

Quin Peeling dwufazowy do dłoni i ciała sprawia, że skóra staje się elastyczna, przyjemna w dotyku oraz wyraźnie odżywiona i prawidłowo dotleniona. Zawarta w peelingu drobnoziarnista sól z Morza Martwego pobudza krążenie, intensywnie złuszcza, wygładza, oczyszcza oraz rewitalizuje skórę. Olej awokado odżywia ją oraz intensywnie nawilża. Polecany nawet dla bardzo wrażliwej skóry.
Uwielbiam peelingi, szczególnie te gruboziarniste i nie wyobrażam sobie, aby mogło ich zabraknąć w mojej pielęgnacji. Liczyłam, że właśnie taki się tam znajdzie. Niestety, ale okazało się, że jest to peeling dwufazowy, a nigdy dotąd takiego nie używałam. Zaskoczeniem dla mnie było również to, że jest on na bazie soli, a nie cukru, jak jest w większości przypadków. Zawarta w peelingu drobnoziarnista sól z Morza Martwego pobudza krążenie, intensywnie złuszcza, wygładza, oczyszcza oraz rewitalizuje skórę. Ole j awokado odżywia ją oraz intensywnie nawilża. Polecany nawet dla bardzo wrażliwej skóry.Peeling dogłębnie oczyszcza, nawilża i odżywia skórę. Jest prawidłowo dotleniona i nawodniona. Sprawia, że staje się ona elastyczna, delikatna i miła w dotyku. Skóra jest aksamitnie gładka i miła w dotyku, dzięki czemu można już zrezygnować z użycia kremy, czy balsamu.
Zawarta w peelingu drobnoziarnista sól z Morza Martwego pobudza krążenie, intensywnie złuszcza, wygładza, oczyszcza oraz rewitalizuje skórę. Olej awokado odżywia ją oraz intensywnie nawilża. Polecany nawet dla bardzo wrażliwej skóry. Kosmetyk podzielony jest na dwie fazy, dlatego przed użyciem należy porządnie wstrząsnąć, aby się zmieszały i tworzyły jedną całość. Następnie należy nalać na daną część ciała odpowiednią ilość mieszaniny i wykonać delikatny masaż okrężnymi ruchami dłoni przez około minutę. Spłukać dokładnie ciepłą lub zimną wodą i osuszyć. Najlepiej stosować 1-2 razy dziennie. Dwufazowy peeling z drobnoziarnistą solą z Morza Martwego oraz olejem awokado i witaminą E delikatnie , ale skutecznie złuszcza martwy naskórek , jednocześnie zapewniając skórze odżywienie i nawilżenie. Po załączeniu dwóch faz wykonanie peelingu jest niezwykle przyjemne , a efekt na skórze ciała i dłoni staje się natychmiast widoczny i odczuwalny. Produkt pobudza krążenie krwi , wygładza i oczyszcza skórę , nadaje jej elastyczność i przywraca prawidłowy koloryt . Ma przyjemny kwiatowy zapach , który łączy akordy róży i jaśminu z nutą słodkiej orchideii. Opakowanie jest bardzo poręczne i praktyczne, jednak zamknięcie typu klik w tym przypadku się nie sprawdza. Gdyby nie zabezpieczenie, otrzymałabym pozostałe produkty zalane tym peelingiem. Do tego po aplikacji kosmetyku w dziurce zbierają się kryształki soli, które uniemożliwiają zamkniecie buteleczki. Poza tym jest rewelacyjny i doskonale sprawdza się nawet przy mojej delikatnej skórze <3


5. Herbatka kwitnąca, 4,69 zł

W chłodne, jesienne dni nie ma to jak dobra, gorąca herbatka, dlatego niezmiernie cieszę się, że znalazła się ona w pudełku. Dla mnie to całkowita nowość. Gdy tylko ją zobaczyłam, nie mogłam oderwać od niej wzroku. Miałam ogromny dylemat, bo z jednej strony wygląda uroczo i szkoda by mi jej było, a z drugiej strony byłam ciekawa jej smaku i bardzo chciałam ją spróbować. Ostatecznie nie umiałam się powstrzymać.

Herbata kwitnąca - „Królowa” wszystkich herbat. Herbaty kwitnące to ręcznie zwijane kuleczki składające się z herbacianych liści oraz drobnych, delikatnych kwiatów. Przed zaparzeniem wyglądają bardzo niepozornie, lecz tuż po wrzuceniu do gorącej wody rozpoczyna się prawdziwy spektakl. Liście herbaty, powoli rozwijając się, odkrywają przed nami kolejne oblicza. Początkowa kuleczka zmienia się powoli w otwierający się pączek, po czym w elegancko prezentujący się kwiatek. Gdy herbaciany kwiat rozwinie się już w całej okazałości, pozostaje nam nacieszyć się jego kształtem, a potem wypić w ten sposób przygotowany napój.

6. Pokrywka do zaparzania herbaty
Jeśli jest herbatka, oczywiście nie mogło zabraknąć gadżetu, który ułatwiłby jej zaparzanie. Uroczy słonik pomorze w zaparzeniu ulubionej herbaty, a później w utrzymaniu odpowiedniej temperatury napoju. Spokojnie możesz go umyć w zmywarce!

Ocena: 10/10 <3 <3
7. Książka 37,90 - 43,90 zł
Dopełnieniem relaksu jest oczywiście książka. Jak zawsze pięć gatunków do wyboru: kryminał , romans , fantastyka , przygodowa lub obyczajowa. Ja ponownie zdecydowałam się na kryminał „Z przyczyn naturalnych” Jamesa Oswalda.
„Minęło sześćdziesiąt lat od wyrafinowanej śmierci pewnej młodej dziewczyny. Aż do dnia dzisiejszego nikt nie natknął się na szczątki ukryte w piwnicy starego domostwa.

8. Batonik Raw Nuts&Seeds Energy - Feel Fit, 3,49 zł


Surowe orzechy, surowe nasiona, owoce i naturalny miód, to prawie wszystko, aby stworzyć pyszną i zdrową przekąskę. Batony z orzechów, nasion i owoców, które składają się w 100% ze zdrowych i naturalnych składników. Nie zawierają dodanego cukru i syropu glukozowego (ani żadnego innego syropu). Całe orzechy i nasiona oraz owoce są zlepione tylko za pomocą naturalnego miodu. W skład batonów wchodzą starannie wyselekcjonowane składniki: migdały, orzechy nerkowca, 5 rodzajów nasion (chia, sezam, dynia, słonecznik, len), naturalny miód, owoce pełne witamin i antyoksydantów takie jak borówki, aronia, żurawina i czarna porzeczka. Przekąski zachowują autentyczny i naturalny smak, przypominający batoniki zrobione w domu. Dodatkowo, stanowią idealne źródło zdrowej i szybkiej energii, które można mieć zawsze przy sobie.
Robiąc zakupy, zawsze wybieram te najbardziej naturalne i najmniej przetworzone produkty. Taki batonik to idealna przekąska pełna tego, co najlepsze z natury. Osobiście uwielbia takie łakocie i często sama przyrządzam takie batoniki, na przykład z żurawiną. Batonik jest przepyszny, a jego słodycz bardzo wyważona. Jest pożywny i zawiera wartościowe składniki. Jest idealny na drugie śniadanie. Można go wrzucić do torebki, czy plecaka i mieć na wszelki wypadek taką przekąskę. Jak tylko batonik został odnaleziony w pudełku, było mnóstwo chętnych, aby go zjeść, więc jedynie co, to mógłby być trochę większy, bo ciężko było go podzielić na cztery kawałki ;) Pyszny i zdrowy, dla każdego odlotowy!

9. Naturalny balsam do ust - Fresh&Natural 9,99 zł

Nawilżająco-ochronny balsam regenerujący do ust o orzeźwiającym zapachu mięty, z wyciągiem z nagietka i olejkiem z drzewa herbacianego. Naturalne składniki natłuszczają i regenerują usta. Nagietek przyspiesza gojenie się ran, ma działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Połączenie olejku miętowego i olejku z drzewa herbacianego ma właściwości antyseptyczne. Balsam polecany przy kłopotach z opryszczką. Wykazuje silne działanie regenerujące
Balsam do ust to rzecz obowiązkowa na jesienny wiatr i zimowe mrozy, dlatego październikowe pudełko nie mogło by się bez niego obyć. Naturalny, gęsty balsam do ust na bazie masła kakaowego i wysokiej jakości olejów roślinnych, to kosmetyk niezbędny w codziennej pielęgnacji delikatnej skóry na ustach. Wykazuje działanie natłuszczające i regenerujące. W składzie zawiera ekstrakt z nagietka, który łagodzi podrażnienia, przyspiesza odnowę naskórka, działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, a także bakteriobójczy i antyseptyczny olejek z drzewa herbacianego. Dodatek olejku miętowego wzmacnia działanie przeciwzapalne i regenerujące balsamu oraz nadaje mu przyjemny, orzeźwiający zapach. Balsam doskonale sprawdza się w całorocznej ochronie ust przed działaniem czynników zewnętrznych. Polecany przy kłopotach z opryszczką, a także pękającą i przesuszającą się skórą.


Bardzo przyjemna zawartość. Podoba mi się ta edycja. Zresztą Chillbox zazwyczaj bardzo fajnie wypada :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetna zawartość. Widzę kilka ulubionych marek :)
OdpowiedzUsuńten box zawsze jest opłacalny, fajna zawartość, sporo produktów
OdpowiedzUsuńŻe też moje włosy nie tolerują kokosa :(
OdpowiedzUsuńFajna paczka, a jeśli chodzi o maskę to szczerze ją polecam, miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zestawienie zdjęć:)
Ślicznie jest tu u Ciebie:)
Pozdrowionka z Niemiec:)
https://lifestyleworldblog.blogspot.com/
Przyznaje że całkiem Fajna zawartość tego pudełka ;)
OdpowiedzUsuńFajna zawartość, wszystko bym zużyła :)
OdpowiedzUsuńno fajna zawartość tego pudełka. Ten słonik jest uroczy
OdpowiedzUsuńOgolnie zawartosc Chillboxow bardzo mi sie podoba, ta jest takze swietna :D
OdpowiedzUsuńA ja daje mu dyszke. Jest swietny. Procz kokosowej maski do wlosiw wszystko mi sie bardzo podoba. I super, ze w zawartosci jest do wyboru ksiazka.
OdpowiedzUsuńMasło kakaowe z kwasem hialuronowym- ciekawe zestawienie. Myślę, ze sprawdziłby się u mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten box i w ogóle cała marka. :)
OdpowiedzUsuńCzaje się na ten box już od jakiegoś czasu, może w końcu się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie zamawiałam pudełek kosmetycznych.
OdpowiedzUsuńSama nie miałam jeszcze tego Boxu, ale jestem jak najbardziej na tak :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle udane pudełeczko :) Jego zawartosc bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa byłabym zadowolona z takiego pudełeczka. Naprawdę fajne kosmetyki. Fajnie, że znalazła się przekąska z postaci batonika Raw Nuts&Seeds Energy - ja zawsze lubię takie niespodzianki w pudełeczkach :D spróbowałabym tez z chęcią maski Organic Shop - kokos , kocham ich produkty! Miłe niedzieli :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełeczko. Moje niestety do mnie nie dotarło, ale czekam na listopadowe :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej maski kokosowej.
OdpowiedzUsuńZawartość całkiem fajna i super że taka różnorodna.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to pudełko, najbardziej zaskoczyła mnie herbatka :D
OdpowiedzUsuńPudełko mi się podoba! Najbardziej ciekawa jestem peelingu solnego!
OdpowiedzUsuńChillboxy podobaja mi sie ze wzgledu na swoja roznorodnisc. Znajdziemy zarowno cos dla ciala, cos dla duszy jak i cos dla zmyslow.
OdpowiedzUsuńsame świetne produkty w tym boxie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne produkty znalazły się w tym boxie :) szczegolnie te dwie maski mnie zaciekawiły, nawilżająca do włosów kokosowa i do twarzy Agafii :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość, podoba mi się ten box.
OdpowiedzUsuńSuper zawartość pudełeczka chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńkiedyś namiętnie kupowałam to pudełko, ale przejadło mi się, wiele kosmetyków już miałam i edycje nie były dla mnie zbytnio atrakcyjne
OdpowiedzUsuńDla mnie to taka średnia zawartość zaledwie z kilku rzeczy bym się ucieszyła.
OdpowiedzUsuńNajlepsze pudełko na rynku
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to pudełko, różne produkty i świetna całość. Mam ten peeling i lubię po niego sięgać
OdpowiedzUsuńbania agafii to już taki standard w tych pudełkach ...
OdpowiedzUsuńDwufazowy peeling ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie utwierdzam się w przekonaniu iż jest to najlepsze pudełko :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zawartość w tym miesiącu była świetna. Wiele fajnych produktów. :)
OdpowiedzUsuńChyba jedyny produkt, którym byłabym zainteresowana to maseczka Banii Agafii. Reszta też jest całkiem okej, ale z tego byłabym najbardziej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFan a zawartość zwłaszcza maska i te .baton bardzo smakowicie wyglada
OdpowiedzUsuńCakiem przyjemna zawartość, szczególnie ta kosmetyczna :)
OdpowiedzUsuńPierwszy produkt czyli krem do twarzy mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńSuper pudełeczko. Bania agafi uwielbiam :>
OdpowiedzUsuńZawartość jest całkiem fajna :D
OdpowiedzUsuńJak na razie zamawial jednego boxa. Chociaż jak patrze na tego to co raz częściej mam ochotę się skusić ponieważ zawartości które widziałam mi się podobają. Ciekawe co na grudzień przygotowują
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemna zawartość :) Ciekawią mnie zwłaszcza krem do twarzy i maseczka do włosów, bo to takie kosmetyki, których nigdy za wiele ;) A te kwitnące herbatki, niezmiennie mnie zachwycają! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ma zestaw !
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy od Nowe roku nie zacząć zamawiać ich boksów bo sa bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńJa nie box`owa, rzadko kiedy ich zawartość mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna zawartośc boxu. sporo produktów mi się spodobało.
OdpowiedzUsuńciekawa zawartość. Ja nie kupuję tego typu pudełek. Zawsze mam obawę, że niewiele mi się z niego spodoba :)
OdpowiedzUsuńBatonik i herbatę chętnie bym skosztowała ;)
OdpowiedzUsuńMam ten peeling z Silcare i bardzo go lubię, fajnie nawilża i wygładza skórę :)
OdpowiedzUsuń