Dziś przychodzę do Was z dalszą częścią nowej kolekcji BELL hypoalergenic. Jestem z nimi szczególnie związana, gdyż wiem, co znaczą problemy skórne. Moim numerem 1 jest kolejna ich nowość, czyli biały, przejrzysty primer. Jest doskonały. W formie twardego, bezbarwnego kremu, który swobodnie możemy nakładać palcem. Po aplikacji na skórze od razu daje nam całkowity mat. Oprócz tego wygładza naszą skórę. Ten produkt jest szczególnie dedykowany dla osób z cerą tłusta i półtłustą i mieszana, które chcą ukryć wielkość porów i zamaskować niedoskonałości i nierówności na skórze. Jest doskonały i najlepiej prezentuje się na środkowych partiach ciała. Jest rewelacyjny!
Produktem, bez którego nie wyobrażam sobie codziennego makijażu jest rozświetlacz do twarzy i ciała z tej samej serii kosmetyków BELL. Doskonały do wszystkich typów cery. Z pewnością nada Wam blasku. Cera, która jest całkowicie matowa, dzięki niemu będzie wyglądała zdrowo i młodo. Nie posiada opiłków, dzięki czemu jego stosowanie jest łatwe i przyjemne. Doskonała struktura ułatwia nakładania i powoduje, że tego kosmetyku używamy niewiele. Stosować go najlepiej na kości policzkowe czy grzbiet nosa. Uwypukli je i nada blasku. Kolejny kosmetyk, z którym nie zamierzam się rozstawać. Tym bardziej, ze w szerokiej palecie kolorów znalazłam idealny dla mnie.
Całuski testerka Adrianna
Widzi mi się ten primer!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z Bell, ale takiego podkładu w sztyfcie jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Bardzo lubię kosmetyki tej serii! :) A bloga dodaje do obserwowanych! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń