Splecione ścieżki. Recenzja książki „Jej bohater” Katarzyny Rzepeckiej



Gdy na jednych ludzi nigdy nie jesteśmy w stanie trafić, inni wciąż na nas wpadają. Czy to przypadek? A może przeznaczenie, które aż woła, byśmy wreszcie na siebie spojrzeli? Kto wie… Mam dla Was książkę, która pokazuje podobną historię. Poznajemy w niej dwoje dorosłych po przejściach, którzy nie chcą się wiązać i nie zamierzają otwierać swoich serc dla innych. Niestety los lubi płatać figle, a my nie zawsze potrafimy zapanować nad swoimi uczuciami…
















Tytuł: „Jej bohater”


Autor: Katarzyna Rzepecka


Wydawnictwo: Muza


Gatunek: literatura obyczajowa, romans


Data premiery: 09.02.2022


Liczba stron: 320


„Jej bohater” Katarzyna Rzepecka


Hanna to dwudziestoośmioletnia kobieta, która wyjeżdża do odziedziczonego po babci domku w górach. Chce się wyciszyć i zapomnieć o swoich niepowodzeniach. Niestety domek jest w fatalnym stanie i wymaga remontu. Nie wiedząc, kogo znaleźć, w końcu trafia na Eryka, który podejmuje się renowacji. To o dziesięć lat starszy mężczyzna, który wydaje się jej znajomy. Kobieta jednak nie ma pojęcia, skąd, a sam facet nie ułatwia jej zadania. Jest gburowaty i nie chce wchodzić w zbędne dyskusje. Skupia się tylko na swoim zadaniu.

Jednak Eryk doskonale pamięta, skąd się znają. Gdy Hanna była małą dziewczynką, często odwiedzała swoją babcię. Raz w górach trafiła na burzę, innym razem ukąsiła ją żmija. W obu przypadkach to właśnie Eryk ratował ją z opresji. Czy to nieplanowana gra życia? A może los coś przygotował dla tej dwójki i już tylko czeka, aż wreszcie otworzą się na siebie? W przypadku Eryka nie jest to takie proste. Jakiś czas temu porzuciła go żona i mężczyzna samodzielnie wychowuje małego synka. Przysięga sobie, że już nigdy nie zwiąże się z kobietą.


Splecione ścieżki

Początkowa niechęć Eryka do Hanny wynika z tego, że kobieta bardzo przypomina mu jego byłą żonę. Mężczyzna czuje niechęć, rozgoryczenie, nawet nienawiść. Niestety negatywne uczucia mieszają się również z fascynacją, pożądaniem, pragnieniem spędzania wspólnie czasu. Eryk nie ma pojęcia, jak się w tym odnaleźć, więc chowa się za fasadą chamstwa. Z kolei Hanna nie rozumie jego zachowania i ma wrażenie, że dobrze zna tego faceta. Nie pamięta tylko skąd…



Książka „Jej bohater” Katarzyny Rzepeckiej pokazuje, że niektórzy ludzie są nam pisani, a my wielokrotnie się z nimi mijamy. Los splata nasze ścieżki, dopóki wreszcie się nie ockniemy i nie zaczniemy zwracać na siebie uwagi. Czy tych dwoje, pokiereszowanych przez przeszłość odważy się zrobić krok naprzód i ponownie otworzyć swoje serca? Przekonaj się sam, sięgając po tę powieść. Przyjemnie rozgrzeje Twoje serce. Propozycja od Wydawnictwa Muza daje nadzieję na przyszłość. Każdy ma przed sobą szansę.



Miałeś okazję czytać książkę Katarzyny Rzepeckiej? Co o niej sądzisz?




Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Muza oraz Grzesznym Książkom.

11 komentarzy:

  1. Fajna recenzja. Książka ciekawa. Myślę, że słyszę się i przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo jestem ciekawa tej książki. Z chęcią ja przeczytam. Super recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo jestem ciekawa tej książki. Już ja zamówiłam. 🙂🥰

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiła mnie książka. Już ja kupiłam. W sobotę dotrze do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna książka. Już ja mam i zaczęłam czytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że książka daje nadzieję na przyszłość. Na pewno znajdzie swoich odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o niej wcześniej, a z tego co piszesz ta książka może mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzuciłam mi się w oczy ta książka, ale sama nie miałam okazji jej czytać. Mam prawie 20 książek u siebie do przeczytania i narazie nowych nie kupuje

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam okazji czytać tej książki, ale być może zmieni się to przy najbliższej okazji zakupów w księgarni.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa fabuła, recenzja i piękna okładka. Cóż, brzmi naprawdę fajnie, tak życiowo, ale na razie lekturę odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka mnie zaciekawiła i jestem jej bardzo ciekawa. Muszę ją sobie zamówić.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)