Avon miejsce dla każdej z nas

Gdy wokół nas tak wiele różnych firm i produktów, trudno znaleźć takie, które będą nam najbardziej odpowiadać. Ja już wielokrotnie pokazywałam Wam kosmetyki czy firmy, z których usług i produktów najchętniej korzystam. Dziś po raz kolejny chciałabym powiedzieć kilka słów o rejestracji Avon, czyli firmie, która nieustannie mi towarzyszy.

Jestem konsultantką Avon

W pewnym momencie bycie konsultantką stało się dla mnie oczywiste, zarejestrowałam się do Avon. Dlaczego? Ponieważ czułam, że chcę mieć łatwy i regularny dostęp do tego, co pozwala mi o siebie dbać. Rejestracja Avon trwa tylko moment, a zyskać można bardzo dużo. Jestem kobietą i myślę, że jak większość innych pań lubię kosmetyki, dzięki którym mogę się skupić na codziennej pielęgnacji. Korzystamy z nich, idąc pod prysznic, nakładając makijaż czy szukając właściwych kremów nawilżających. Uwielbiam również perfumy, a ich w Avonie też nie brakuje. Dlaczego o tym piszę? Bo uważam, że warto wspierać te firmy, które produkują sprawdzone i pasujące nam kosmetyki. Może jesteś osobą, która właśnie zastanawia się, gdzie znaleźć właściwy peeling, szampon czy krem na noc. A może wahasz się, czy wiązać się z tą marką. Ja mogę powiedzieć, że tutaj nie zawsze chodzi o zysk. Rejestracja Avon do niczego Cię nie zobowiązuje. Nie musisz pracować i sprzedawać kosmetyków. Możesz za to być na bieżąco i zamawiać to, co najbardziej Ci służy. To chyba jedna ze wspanialszych rzeczy dla kobiety.

Nieprawdopodobne zdarzenia. Recenzja książki „Mój syn. Powieść o dojrzewaniu do miłości”


Gdy życie jednych z nas wydaje się bardzo monotonne i przewidywalne, życie innych jest nieustannym zaskoczeniem. Jednak los może spłatać figla każdemu z nas. Niezależnie od tego, ile mamy pieniędzy, skąd pochodzimy czy jakie mamy pasje, czasami musimy stanąć przed ostrymi zakrętami w życiu. I właśnie o tym jest debiutancka powieść Magdaleny Mikutel „Mój syn. Powieść o dojrzewaniu do miłości”.

 

Mój syn. Powieść o dojrzewaniu do miłości

Magdalena Mikutel usnuła fabułę, która z jednej strony wydaje się nieprawdopodobna, a z drugiej wzrusza. Nigdy nie wiemy, co przyniesie życie i czego możemy się spodziewać. Główny bohater książki, Witek, pochodzi z poważanej rodziny. Jego ojciec i dziadek to adwokaci, którzy prowadzą rodzinny biznes. Od najmłodszych lat chłopak był wychowywany do tego, by stać się kolejnym adwokatem w rodzinie i w przyszłości przejąć interes. Jednak im starszy się staje, tym bardziej czuje, że nie takiej przyszłości dla siebie pragnie. To nie jego pasje i nie jego wartości.

 

Wiele się zmienia, gdy w pewien lutowy wieczór do drzwi jego domu ktoś dzwoni. Okazuje się, że jego była dziewczyna zostawiła małego Jerzyka. To kilkumiesięczny chłopiec, który jest synem Witka. Dotychczas mężczyzna nie miał pojęcia o tym, że posiada dziecko. Niespodziewane zdarzenie całkowicie wywraca jego życie do góry nogami. Od teraz mężczyzna nie jest tylko studentem prawa, ale przede wszystkim ojcem, który musi się zatroszczyć o potrzeby malucha. Początkowo myśli o tym, by oddać go innym pod opiekę. 

 

Daj życiu szansę

Pojawienie się dziecka wywraca do góry świat Witka. Z młodego chłopaka przeradza się w dorosłego mężczyznę i powoli dojrzewa do ojcowskiej miłości. Otacza się różnymi ludźmi, dzięki którym znajduje w sobie siłę i utwierdza się w przekonaniu, że podjął właściwe decyzje. Nagle jego życie przestaje dotyczyć spełniania cudzych oczekiwań. Nie myśli o tym, że jego ojciec czy dziadek oczekują, że w przyszłości stanie się adwokatem. Teraz to zdrowie i szczęście Jerzyka stają się dla niego priorytetem.

 

To wyjątkowa książka, o której pamięta się jeszcze długo po jej przeczytaniu. Propozycja od wydawnictwa eSPe wzrusza i zachęca do tego, byśmy odważnie spoglądali w przyszłość. Tak naprawdę nigdy nie wiemy, co się czai za rogiem. Warto skupić się na tym, czego rzeczywiście pragniemy. Posiadanie dziecka przez bohatera pokazuje, że każdy z nas ma w sobie wyjątkową siłę. Jeśli jeszcze nie czytaliście tej książki, to gorąco ją Wam polecam!

 

Za możliwość przeczytania tej magicznej książki dziękuję wydawnictwu eSPe.

9 komentarzy:

  1. Nie miałam okazji jej czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co czytam z wrażeń, to książka powinna spodobać się mojej córce, chętnie podsunę jej ten tytuł pod rozwagę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że książka Ci się podobała. To jednak nie są moje klimaty i raczej się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie spotkałam się z tą książką, a myślę że spodobalaby mi się historia w niej umieszczona. Będę mieć ją na oku

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam wcześniej o tej książce i nie do końca mi odpowiada. Wiem komu polecić tę lekturę w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo,a tej książki jeszcze nie znam i nigdy jej nie widziałam. Zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Paulina Kwiatkowska15 stycznia 2022 21:06

    Podoba mi się to, że to jedna z tych książek o których pamięta się długo po jej zakończeniu.

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie całkiem ciekawy pomysł na fabułę. Jestem bardzo ciekawa tej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  9. książka zupełnie nie dla mnie, jakoś omijam taką tematykę, ale wiem komu polecę

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)