Czekoladowa pokusa od Beskidzkie Łakocie

Bardzo wiele osób na całym świecie lubi od czasu do czasu sięgnąć po coś słodkiego i rozkoszować się chwilą przyjemności. Słodycze są idealne na poprawę humoru w deszczowe dni, sprawdzają się doskonale podczas wspólnych rodzinnych spotkań, a te mniejsze pomagają w radzeniu sobie ze stresem. Słodkości są dobre na każdą okazję, zwłaszcza że przez wiele osób są traktowane jako zakazany owoc, po który chciałoby się sięgać jak najczęściej. Od czasu do czasu można sobie na taką chwilę zapomnienia pozwolić, jednak, jak ze wszystkim, trzeba znać umiar. Warto też wybierać jak najzdrowsze produkty, aby nie narazić swojego zdrowia. Każdy lubi inny rodzaj słodyczy, a ja uwielbiam poznawać nowe, wcześniej nieznane słodkości. Jakiś czas temu natrafiłam na stronę Beskidzkie Łakocie i od razu chciałam wypróbować każdy ze smakołyków.









Na początek zapragnęłam poznać pałeczki kukurydziane w polewie mlecznej. Smak jest bardzo ciekawy. Połączenie czekolady i kukurydzianych pałek jest niesamowite. Całość rozpływa się w ustach, pozostawiając słodki smak. Uwielbiają chrupać je nawet najmłodsi. Jest to alternatywa dla lizaków, cukierków, czy żelków. Do ich produkcji użyto mlecznej, belgijskiej czekolady o obniżonej zawartości tłuszczu. To właśnie jej zawdzięczamy ten pyszny smak. Niestety, dodano do nich także E22 i E476, które nie są zbyt dobre dla naszego zdrowia, jednak w małych ilościach nie są szkodliwe. Te kukurydziane smakołyki, oprócz pysznego smaku, mają także piękny, czekoladowo – waniliowy zapach, który kusi już po otwarciu opakowania. Takie choco pałki są idealne do chrupania podczas wakacyjnych wycieczek. Ten smak na pewno na długo pozostanie w naszej pamięci.











Myślę, że wiele osób lubi precelki, dlatego producent pomyślał o wariancie na słodko. Precelki w mlecznej czekoladzie mają przepyszny smak. Są kruche i bardzo chrupkie. Smakują całej rodzinie. Są idealną przekąską po zabawie na placu zabaw. W przypadku precelków skład jest trochę lepszy, jednak tym razem dodano syrop glukozowo – fruktozowy. Spożywany w odpowiednich ilościach nie jest groźny, w nadmiarze powoduje przyrost masy ciała. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na takie pyszności, byle nie za często.








Żadna impreza nie może obyć się bez paluszków. Dlatego pomyślano o stworzeniu słodkiego odpowiednika. 1/4 paluszka nie jest oblana czekoladą, dzięki czemu możemy go wygodnie trzymać i chrupać ze smakiem. W ten sposób czekolada nie rozpuszcza się w dłoniach. Jeżeli chodzi o skład, to jest on najlepszy i nie zawiera szkodliwych składników, jednak nie są one całkowicie naturalne. Paluszki są przepyszne, a połączenie słodkiej, belgijskiej czekolady z chrupkimi paluszkami podbiło nasze serca.










Pośród różnorodnych produktów na stronie Kochamy łakocie każdy może znaleźć dla siebie idealny smakołyk. Ich wyroby powstają z pasją, zaangażowaniem i dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Dla nich istotna jest jakość produktów, a nie ilość. Wyroby cechuje oryginalność i pyszny, słodki smak. Każdy, kto spróbuje tych łakoci, nie będzie umiał o nich zapomnieć i przy każdej okazji będzie chciał je chrupać. Słodki smak belgijskiej czekolady podbija podniebienia dużych i małych łakomczuszków. Zakochaliśmy się w ich specjałach. Na pewno sięgniemy po nie jeszcze nie raz. Jak widać faktycznie Kochamy Łakocie :) Polecam!



A Wy znacie produkty od Beskidzkie Łakocie?