Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, do czego byłbyś zdolny dla ukochanej osoby? Co byś zrobił, aby uratować życie kogoś, kto jest dla Ciebie najważniejszy na świecie? Takie pytania stawia przed nami Krystian Stolarz autor książki „Dla ciebie nawet...”.
Autor: Krystian Stolarz
Tytuł: „Dla ciebie nawet...”
Data wydania: 2024-02-13
Wydawnictwo: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383521831
Liczba stron: 304
Ocena: 5/10
Krystian Stolarz „Dla ciebie nawet...”
„Dla ciebie nawet...” to pełen napięcia kryminał, który rozpoczyna się od wstrząsającego i brutalnego morderstwa naczelnika wydziału kryminalnego policji. Jego śmierć wywołuje falę szoku wśród jego współpracowników, którzy natychmiast przystępują do śledztwa. W tym momencie poznajemy głównego bohatera, Marka Barczyńskiego – doświadczonego detektywa, który postanawia za wszelką cenę odkryć, kto stoi za zbrodnią.
Marek Barczyński to człowiek o silnym poczuciu sprawiedliwości, ale jego życie prywatne jest równie skomplikowane, co jego zawodowe obowiązki. Jego córka cierpi na poważną chorobę, która wymaga kosztownego leczenia. Marek, zdesperowany, by zapewnić jej odpowiednią opiekę, walczy nie tylko z czasem, ale także z wiecznym brakiem pieniędzy. Ten osobisty dramat sprawia, że Barczyński jest gotów przekroczyć granice, które wcześniej uważał za nienaruszalne.
W trakcie śledztwa Marek spotyka tajemniczego Alfę, który oferuje mu pomoc finansową. Alfa nie jest jednak bezinteresowny – jego oferta ma swoją cenę, która okaże się bardzo wysoka. Barczyński, stojąc przed wyborem między zasadami a życiem swojej córki, decyduje się na ryzykowny krok. Przyjmując pomoc od Alfy, Marek zaczyna grę, w której reguły są niejasne, a stawką jest nie tylko jego kariera, ale i życie.
Z czasem śledztwo nabiera tempa, a Marek odkrywa coraz więcej mrocznych sekretów, które zmieniają jego spojrzenie na sprawę. Granice między dobrem a złem zaczynają się zacierać, a Marek wplątuje się w sieć kłamstw, zdrad i brutalności. Jego determinacja, by odkryć prawdę, prowadzi go na skraj moralnej przepaści, gdzie empatia ustępuje miejsca bezwzględności.
Kiedy Marek coraz głębiej zanurza się w tajemnice śledztwa, musi stawić czoła nie tylko zewnętrznym przeciwnikom, ale także własnym demonom. Każdy krok naprzód odkrywa nowe warstwy intrygi, a Barczyński zdaje sobie sprawę, że nie może nikomu ufać – nawet sobie. Jego relacje z kolegami z pracy, rodziną i tajemniczym Alfą stają się coraz bardziej napięte i skomplikowane. Czy Marek Barczyński odnajdzie sprawcę morderstwa, zanim zostanie wciągnięty w nieodwracalną spiralę przemocy? Czy zdoła ocalić swoją córkę, nie tracąc przy tym własnej duszy?
Książka, po której poczujesz niedosyt
Krystian Stolarz, jako doświadczony policjant, wprowadza niesamowity realizm do swojej książki. Jego znajomość policyjnych procedur i technik śledczych sprawia, że opisy są autentyczne i wiarygodne. Stolarz porusza trudne tematy, takie jak korupcja, moralne dylematy i granice etyki zawodowej, pokazując, jak łatwo jest przekroczyć granicę między dobrem a złem. Autor stawia przed czytelnikiem trudne pytania o granice ludzkiej moralności i cenę, jaką jesteśmy gotowi zapłacić za tych, których kochamy. Książka pełna jest dynamicznych zwrotów akcji, a atmosfera tajemnicy wciąga od pierwszej strony. Język jest przystępny, a dialogi naturalne, co sprawia, że akcja toczy się płynnie.
Jednak książka ma też swoje wady. Napisana z typowo męskiej perspektywy, co sprawiło, że trudno mi było się w niej odnaleźć. .Przekleństwa nie dodają głębi fabule ani nie podkreślają występujących scen, przez co wydają się zbędne. Policyjny slang jest na plus, ale miałam wrażenie, że autor traktuje czytelnika jak kompletnego laika. Jako że książka reklamowana jest jako napisana przez policjanta, liczyłam, że wnikniemy głębiej w ten świat i poznamy sekrety tego zawodu. Niestety, książka okazała się przeciętnym kryminałem Choć zakończenie książki jest mocnym punktem, prostacki język i ilość wulgaryzmów sprawiają, że lektura traci na wartości.
Krystian Stolarz „Dla ciebie nawet...” - recenzja książki
„Dla ciebie nawet...” Krystiana Stolarza to książka, która wciąga autentycznym opisem świata policyjnego i dynamiczną akcją, jednakże traci na wartości ze względu na nadmiar przekleństw, prostacki język oraz jednowymiarowe postacie. Mimo zakończenia, które jest jej mocnym punktem, ogólne wrażenie po lekturze jest raczej negatywne, pozostawiając czytelnika z uczuciem niedosytu i niezadowolenia. Wiem, że są osoby, którym ta książka przypadła do gustu, jednak ja zdecydowanie do nich nie należę. Mimo wszystko zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnej opinii.
Co sądzisz o tej pozycji? Sięgasz po książki tego typu?
Czy masz podobne od czucia, czy jednak zupełnie inne?
*Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka
lubię takie książki, bardzo mnie nią zaciekawiłaś
OdpowiedzUsuńNiestety nie każda książka może być dobra, trafiają się i takie, które nie przypadają nam do gustu.
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę, ale jakoś ciągle omijam ja w swoich kolejkach czytelniczych...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wchodzić w te klimaty, ale sama nie wiem, czy przy tym tytule faktycznie bym się odnalazła, nie będę szukać, niech sam wpadnie mi w ręce.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie jest zagłębić się w lekturę, która jest napisana naprawdę przystępnym językiem. Nie wiem czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie jest zagłębić się w lekturę, która jest napisana naprawdę przystępnym językiem. Nie wiem czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńZauważyłam ostatnio wysyp kryminałów, być może rynek potrzebuje takich pozycji. Z chęcią sprawdzę czy ta jest dla mnie czy nie. Angela
OdpowiedzUsuń