Kalendarzowa zima w pełni! Co prawda nie widać jej za oknem, ale to nie znaczy,
że należy o niej całkowicie zapomnieć. W tym czasie nasza skóra potrzebuje
szczególnej uwagi. Jest narażona na negatywny wpływ czynników zewnętrznych,
nieprawidłową pielęgnację oraz na ogólne osłabienie tkanek skóry, co prowadzi
do pogorszenia wyglądu i kondycji skóry. Właśnie dlatego nie należy zapominać o
prawidłowej pielęgnacji i ze względu na taką fajną pogodę rezygnować z
podstawowych zimowych rytuałów. Dzisiaj przychodzę do was z trzema produktami od Vis Plantis,
które na pewno odnajdą się w waszej zimowej pielęgnacji. Jeżeli jesteście
gotowi, to zapraszam!
Olejek
arganowy

W tym szczególnym okresie, jakim jest zima, nie można zapominać, że skóra
twarzy wymagane szczególnej pielęgnacji i ochrony. Używanie zwykłego kremu
nawilżającego może nie wystarczyć. Chyba nikt nie chce mieć wysuszonej,
poszarzałej i pozbawionej blasku cery. Rozwiązaniem tych problemów jest olejek arganowy.
Jest bogactwem wielu składników mineralnych, które zimą są bardzo potrzebne
naszej skórze i włosom. Jak się pewnie domyślacie, olejek posiada wiele zastosowań.
Olejek arganowy
najlepiej stosować bezpośrednio na twarz. W tym przypadku ogromnym
udogodnieniem jest atomizer, w który została wyposażona buteleczka. Wystarczy
rozpylić delikatną mgiełkę i wetrzeć ją w twarz, wykonując przy tym masaż.
Jeżeli jesteście pielęgnacyjnymi leniwcami, to możecie dodać parę kropel do
ulubionego kremu. Ja jednak zalecam pierwszą metodę, bo można osiągnąć lepsze
rezultaty. Należy jednak pamiętać, że bez względu na sposób używania na efekty
trzeba trochę poczekać. Ja zauważyłam poprawę kondycji skóry już po czterech
dniach. Doskonale ją nawilża i regeneruje. Od razu widać było, że odzyskała
blask i witalność, a koloryt został wyrównany. Kosmetyk doskonale wygładza,
ujędrnia i uelastycznia cerę. Jest niezastąpiony w porannej pielęgnacji.
Oczywiście, jeżeli chcecie, możecie używać go do olejowania
włosów. Na pewno wzmocni ich strukturę oraz nada im lekkości i sprężystości. Ja
jeszcze w ten sposób go nie stosowałam, ale nałożony na rozdwojone końcówki
zadziałał rewelacyjnie. Nie od dziś wiadomo, że w olejkach tkwi wielka moc!
Skład: argania spinosa kernel oil, macadamia
ternifolia seed oil, parfum, peg-8, tocopherol, ascorbyl palmitate, ascorbic
acid, citric acid
Maska
do włosów suchych i matowych

Jeżeli już o włosach mowa, to niestety sezon jesienno-zimowy nie jest
dla nich łaskawy.
Nasze ogólne osłabienie organizmu stres i zmęczenie powodują osłabienie włosów.
Sama wielokrotnie już tego doświadczyłam i dlatego moją silnie regenerującą
pielęgnację włosów zaczynam dużo wcześniej. Eksperymentuje z różnymi
kosmetykami, bo jak wiecie, włosy szybko przyzwyczajają się do jednego
produktu. Parę tygodni temu w mojej pielęgnacji włosów pojawiła się odżywcza
maska do włosów suchych i matowych. Poprzednia akurat się skończyła, a ta
polecała mi moja znajoma. Pomyślałam, że wart spróbować, a teraz nie jestem w
stanie zamienić ją na żadną inną. Maskę stosuje się tak jak wszystkie inne.
Wystarczy na umyte, lekko osuszone i przeczesane włosy nałożyć maskę na całej
długości, a po upływie 5-10 minut spłukać ciepłą wodą. Jak sami widzicie,
zastosowanie maski jest banalne i zajmuje niewiele czasu. Ja taki zabieg
stosuję raz w tygodniu. Po miesiącu moje włosy były nie do poznania. Maska
silnie nawilża, regeneruje i odżywia włosy oraz skórę głowy. Wzmacnia je od
cebulki po same końce. Odbudowuje strukturę włosów i chroni je przed
uszkodzeniami. Nadaje włosom połysk i zwiększa ich objętość. Odżywka ułatwia
rozczesywanie włosów oraz ich stylizowanie. Co ważne kosmetyk koi i łagodzi
podrażnienia oraz jest delikatny dla skóry. Sprawia, że włosy odzyskują blask i
sprężystość. Dla mnie jest po prostu idealna!

Skład: aqua, cetearyl alcohol, stearyl alcohol,
glycerin, behenaminopropyl dimethylamine, aloe barbadensis leaf juice,
glycirrhiza glabra root extract, tilia cordata leaf extract, althaea
officinalis root extract, gossypium herbaceum seed oil, butyrospermum parkii
butter, helianthus annus seed oil, cetrimonium chloride, undecane, tridecane,
tocopherol, lactic acid, panthenol, parfum, sodium benzoate, potassium sorbate,
benzyl salicylate, hexyl cinnamal, linalool
Maska do rąk i paznokci

Należę do osób, które raczej niechętnie noszą rękawiczki. Podczas mrozu,
czy zimnego wiatru jest to wręcz niezbędne. Jednak ja zawsze zapominam o
rękawiczkach i potem mam, to co mam, czyli szorstkie, wysuszone i spękane
dłonie. W końcu znalazłam coś, co jest w stanie zregenerować dłonie i
przywrócić im zdrowy wygląd. Z maską do rąk i paznokci spotkałam się po raz
pierwszy i na pewno nie ostatni. Najczęściej stosuję ją na wieczór. Po całym
dniu taka pielęgnacja dłoni po całym dniu pracy to po prostu przyjemność.
Niestety, udało mi się taki zabieg przeprowadzić tylko dwa razy, bo nie lubię,
kiedy moje dłonie są czymś pokryte i nie czuję się komfortowo. Szczególnie że
maskę najlepiej pozostawić na 30 minut, a nawet na całą noc. Nie mniej jednak
po tych paru zastosowaniach byłam zadowolona z rezultatów. Maska do rąk
dogłębnie odżywia, nawilża i silnie regeneruje suchą i podrażnioną skórę dłoni.
Wzmacnia powierzchnię skóry i naprawia uszkodzenia nawet w dalszych warstwach
skóry. Zabezpiecza dłonie przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Pozostawia na dłoniach warstwę ochronną, dzięki czemu zapobiega nadmiernej
utracie wody z dalszych warstw naskórka. Koi i łagodzi wysuszoną, spękaną skórę
dłoni. Oprócz tego kosmetyk skutecznie opóźnia procesy starzenia. Sprawia, że
dłonie są gładkie, miękkie i miłe w dotyku, a do tego dogłębnie nawilżone.
Maska ma również wpływ na kondycję paznokci. Sprawia, że są grubsze, twardsze i
bardziej wytrzymałe. Dla mnie to kosmetyk, którego nie może zabraknąć w mojej
pielęgnacji, nawet jeżeli nie do końca przepadam za jego stosowaniem.
Skład: aqua, paraffinum liquidum, urea, glycerin,
cetearyl alcohol, caprylic/capric triglyceride, ethylhexyl stearate,
petrolatum, butyrospermum parkii butter, polyglyceryl-6 palmitate/succinate,
glyceryl stearate, snail secretion filtrate, rubus chamaemorus fruit extract,
euterpe oleracea fruit extract, tocopheryl acetate, olea europaea fruit oil,
panthenol, sodium polyacrylate, dimethicone, phenoxyethanol, retinyl palmitate,
tocopherol, parfum, caprylyl glycol, disodium edta, sorbic acid, sodium
benzoate, potassium sorbate
Uwielbiam kosmetyki Vis Plantis,
a to trio jest po prostu niezawodne. Nie wiem, jak przetrwałabym bez nich okres
jesienno-zimowy. Wszystkie te kosmetyki sprawdzają się u mnie doskonale i na
pewno na długo pozostaną w moim kosmetycznym niezbędniku. Wiem, że skóra
każdego z Was ma inne preferencje i nie zawsze ten sam kosmetyk zadziała równie
dobrze. Jednak jeżeli szukacie kosmetyków, które wzmocnią waszą skórę włosy i
paznokcie, to trafiliście pod dobry adres. Kosmetyki Wis Plantis
są bezpieczne, mają dobry skład i niską cenę. Znajdziecie je na stronie Vis Plantis
oraz w drogeriach internetowych. Najwyższe pora zadbać o siebie i nie dać się
zimowej bezsilności. W końcu wiosna już za pasem!
Znacie kosmetyki Vis Plantis?
Jakie produkty tej firmy mieliście okazję używać? Jakie produkty znajdują się w
Waszym zimowym niezbędniku?
zam ich kosmetyki :D Są naprawdę dobre
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać kosmetyków tej marki, ale tak zachwalane kuszą do kupna i poznania
OdpowiedzUsuńz marki Vis Plantis miałam jedynie kiedy szampon i sobie go chwaliłam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olejki arganowe. Świetnie działają na moją skórę. Także ta maska do rąk wydaje mi się interesująca.
OdpowiedzUsuńja też nie noszę rękawiczek. a maska do rąk wpadła mi w oko. kiedyś używałam kosmetyków Vis Plantis
OdpowiedzUsuńZnam markę bardzo dobrze. Moimi ulubieńcami są kosmetyki z serii Element, a mianowicie szampon z filtratem śluzu ślimaka oraz żel peelingujący z węgle aktywnym i wyciągiem z kiełków rzeżuchy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki , nie znam ich.
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się jedynie na olejek arganowy, którego używam przede wszystkim do włosów :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ich produkty. Choć przyznaje się, że zaczynałam od micela ;D
OdpowiedzUsuńOlejek będzie idealnym dodatkiem do kremu, tak jak mówisz w ten zimowy czas.
OdpowiedzUsuńNiedlugo bede miala okazje przetestowac jakas czesc tych kosmetykow,wiec jestem ciekawa jak mi sie sprawdza.
OdpowiedzUsuńBardzo zaniedbuję dłonie więc maskę do rąk może bym wypróbowała. Bo skórki też mam mega suche przy paznokciach. Cóż, zaniedbanie.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej firmie, i powiem szczerze jestem zaciekawiona tymi produktami. Chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ich składy są dla mnie bardzo zachęcające :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kosmetyków tej marki. Ale z miłą chęcią przy następnych zakupach coś od nich kupię i wypróbuję.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że moim dłoniom właśnie takiej maski do rąk brakuje do pełni szczęścia.
OdpowiedzUsuńMaskę do rąk i włosów miałam, bardzo sobie chwaliłam :)
OdpowiedzUsuńZnam ich kosmetyki i bardzo lubię. Sporo ich przewinęło się przez moją łazienkę :)
OdpowiedzUsuńZnam tę markę i bardzo lubię. Akurat miałam maskę i mi odpowiadała.
OdpowiedzUsuńTa maska do rąk i paznokci bardzo my mi się przydała. Mam bardzo duży problem z suchą skórą.
OdpowiedzUsuńMaska do rąk i paznokci by mi się przydała, z wielkim naciskiem na paznokcie, bo są słabe jak.. ��
OdpowiedzUsuńMarkę miałam okazję poznać dzięki ShinyBox i miło wspominam tę przygodę. Tych kosmetyków niestety nie miałam okazji poznać, ale może się to niebawem zmieni?!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serię ślimakową tej marki :) Z przedstawionych przez Ciebie kosmetyków, ciekawią mnie maska do włosów oraz ta, do rąk i paznokci, bo po zimie, takich produktów, nigdy za wiele ;)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej firmy, ale chętnie poznam :) ja zawsze noszę ze sobą krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
www.owocneczytanki.blogspot.com ☺
Pierwszy raz słyszę o tej firmie. Może warto się z nią zapoznać
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać produktów tej marki, ale bardzo mnie kuszą!
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nie wiedziałam, że Vis Plantis ma taką maskę do włosów. Skusiałaś mnie! :)
OdpowiedzUsuńZnam kosmetyki tej marki i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńkompletnie nie znam tej firmy, mało tego nigdy nie widziałem jej w żadnym sklepie. Choć komentarze są pozytywne to może i warto je zobaczyć?
OdpowiedzUsuńMaska do rąk i paznokci bardzo mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuń