Słodycze z dzieciństwa

Zarówno ci duzi, jak i ci mali uwielbiają słodkości. Jako dorośli wspominamy dawne, beztroskie chwile osłodzone różnymi słodkościami. Obecnie dużo trudniej jest znaleźć te smakołyki, które kiedyś pałaszowaliśmy, bawiąc się na placu zabaw. Rozmawiając o dawnych dziejach ze znajomymi, zapragnęłam przypomnieć sobie te czasy i niebiański smak słodyczy, które wtedy uchodziły za najlepsze z możliwych. Niestety, ale obecnie są dużo trudniej dostępne. Szukałam w różnych sklepach, ale nie znalazłam nic ciekawego, dlatego postanowiłam rozejrzeć się za czymś takim w Internecie. Po chwili natrafiłam na stronę MAKO i bez wahania zamówiłam kilka ich wyrobów. Od razu poczułam się o 15 lat młodsza.





Ciepłe lody – MURZYNKI





Ciepłe lody należą do takich rzeczy, które bezsprzecznie kojarzą się nam z dzieciństwem. Zawsze po szkole mama, babcia, czy dziadek zabierali nas do piekarni, w której kupowali nam delikatne, ciepłe lody. Postanowiłam zamówić opakowanie z 10 lodami po to, aby każdy mógł poczuć dzięki nim chwilę rozkoszy. Oczywiście są również paczki z większą ilości, jednak jak w życiu, tak i ze słodyczami trzeba znać umiar. Chrupiący wafelek w kształcie kubka wypełniony puszystym piankowym nadzieniem o smaku śmietankowym, zanurzony w polewie czekoladowej sprawiają, że nie jesteśmy w stanie się im oprzeć. Mimo upływu lat zdarza mi się, że mam chęć, aby kupić i spróbować chociaż jednego, jednak to nie jest to co kiedyś. Jednak te murzynki to zupełnie co innego, smakują jak te sprzed lat. Lekka, puszysta pianka rozpływa się w ustach, a w połączeniu ze słodką polewą czekoladową tworzy idealny duet. Masa a śmietankowy smak z nutą czekolady. Kruchy wafelek dopełnia kompozycję smaków. Są idealnie wyważone, nie za słodkie i nie bez wyrazu. Rozkoszując się nimi w rodzinnym gronie, udało mi się na chwile powrócić do dzieciństwa i powspominać dawne dobre czasy. Oczywiście ciepłe lody zrobiły furorę i zanim się obejrzałam, wszystkie zniknęły. W końcu nic w tym dziwnego, skoro są tak przepyszne <3












Rurki z kremem







Rurki z kremem również należą do najznakomitszych łakoci dziecięcych czasów. W wielu cukierniach i kawiarniach można je zamówić, jednak ja wolę wypoczywać w domowym zaciszu z kawką i rurką z kremem w ręce. Zdecydowałam się zamówić długie rurki, aby rozkosz trwała jak najdłużej. Chrupiąca rurka waflowa wypełniona puszystym piankowym nadzieniem o smaku śmietankowym. Takie połączenie tworzy idealną kompozycję i zapewnia nowe, smakowe doznania. Ich słodycz jest idealnie zbilansowana. Jeżeli zechcecie ich spróbować, radzę zamówić większe opakowanie, bo to z sześcioma rurkami zostało opróżnione w mgnieniu oka.




Beziki cytrynowe






Bezy są znane niemal każdemu i kto by ich nie próbował, od razu pokocha ich słodki smak. Sama piekę bezy i wychodzą one całkiem nieźle, jednak są bez porównania z tymi kupowanymi w cukierni. Małe beziki są idealnym dodatkiem do popołudniowej kawki. To źródło rozkoszy i słodkiego zapomnienia. Delikatny, cytrynowy smak idealnie się komponuje. Takie beziki są idealną osłodą na spotkanie z przyjaciółką, czy rodzinną zabawę przy grze planszowej. Jednak oprócz tego takie bezy idealnie sprawdza się jako dodatek i dekoracja do tortu. W opakowaniu znajduje się ich całkiem sporo, dzięki czemu można stworzyć na torcie, czy cieście różne kompozycje. Bezy są słodziutkie i kruche. Rozpływają się w ustach, pozostawiając na języku cytrynowy smak. Od razu przypomniał mi chwile, kiedy jedynym zmartwieniem było to, w co się pobawić. Dawne, dobre czasy, do których można na chwile powrócić właśnie dzięki łakociom sprzed lat.




Krążki bezowe





Nie ukrywam, że mistrzem cukiernictwa nie jestem i zawsze, kiedy mam przygotować jakieś ciasto jest to dla mnie nie lada problem. Myślę, że takie bezowe krążki to rozwiązanie idealne dla osób takich jak ja. W opakowaniu znajdują się trzy spody, z czego każdy z nich został przedzielony i zabezpieczony. Dzięki temu nie ma mowy o pokruszeniu się, czy połamaniu spodów. Są idealnym rozwiązaniem na różne okazje, szczególnie że można z nich przyrządzić torty i ciasta na wiele różnych sposobów. Dzięki nietypowej, wizualnie ciekawej powierzchni dużo łatwiej rozprowadza się krem. Są one bardzo lekkie i delikatne, dlatego należy uważać przy ich wyjmowaniu i układaniu. Na pudełku są dwa proponowane przepisy, ale możemy tworzyć własne kompozycje, w zależności od smaków, jakie lubimy. Dekorując tort, możemy ponieść wodze fantazji, stworzyć ciekawe i oryginalne wzory z owoców, posypek i z czego tylko będziemy chcieli. To idealne rozwiązanie, kiedy mają do nas wpaść niezapowiedziani goście. Przygotowanie takiego tortu trwa około pół godziny. Spokojnie zdążycie go przyrządzić i zostanie Wam jeszcze czas na zadbanie o siebie i odpowiedni anturaż.








Każda z tych delicji ogromnie nam zasmakowała i pozwoliła na relaks i wspomnienia z tych dziecięcych lat. Choć przez chwilę znowu mogłam poczuć się jak dziecko. Dzięki nim wróciły do mnie chwile zabawy i beztroski. Wysokiej jakości produkty, ten wyjątkowy i niepowtarzalny smak sprawiają, że nie da się o nich zapomnieć. Nasze wewnętrzne dziecko dzięki takim rzeczom budzi się na nowo. Możemy opowiadać dzieciom, pałaszując te łakoci, jak to kiedyś było…



 
Jesteście takimi łasuchami, jak my? Lubicie takie słodkości, czy wolicie co innego?

19 komentarzy:

  1. Ale smaki mi tu robisz! Ciepłe lody uwielbiałam, bezy zresztą też ale już czuję to "zmulenie" po ich większej ilości. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bezy uwielbiam i mogłabym je jeść w każdej ilości. Rurki z kremem to też klasyk. No i lody na ciepło też się kiedyś jadło. :) Super, że są firmy, które jeszcze je produkują! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow ile pyszności, aż sama bym zjadła takie bezy <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Też wcinałam ciepłe lody. Dobrze, że mi już przeszło ze słodyczami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale kusisz kochana tymi słodyczami!!!! Rurki i ciepłe lody faktycznie kojarzą się z dzieciństwem!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj cieple lody to rzeczywiście smak dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  7. ja do tej pory bardzo często jem rurki, murzynki i bezy, te ostatnie często sama piekę. są bardziej kruche choć nie tak białe

    OdpowiedzUsuń
  8. tych ciepłych lodów nienawidziłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jem słodyczy ale te bezowe spody są genialne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiedzialam, ze mozna kupic krazki bezowe. Bomba! Pavlova mi nie wyszla kiedys, a lubie ciasta/torty bezowe. Lody na cieplo pierwszy raz zjadlam w Niemczech majac 5 lat. Do dzis pamietam smak. Przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  11. ale bomba kaloryczna, ale raz na jakiś czas to czemu nie :D
    moje dzieciństwo to zdecydowanie rurki z kremem i te ciepłe lody .

    OdpowiedzUsuń
  12. Beza jest dla mnie zdecydowanie za słodka ale rurki z kremem - pycha !

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie powinnam tych pyszności oglądać wieczorem :D :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Zjadłabym teraz takiego ciepłego loda :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Słodycze to moja ogromna slabosc a takie bezy z checia bym schrupala.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie lubiłam ciepłych lodów ;c

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana jak ja lubiłam te ciepłe lody! :o

    OdpowiedzUsuń
  18. Te ciepłe lody są przepyszne <3 Ale kaloryczne również :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te lody zawsze to była rekompensata za to, że mama nie chciała mi zimnych kupić :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)