Ciepłe lody – MURZYNKI
Ciepłe lody należą do takich rzeczy, które bezsprzecznie kojarzą się nam z dzieciństwem. Zawsze po szkole mama, babcia, czy dziadek zabierali nas do piekarni, w której kupowali nam delikatne, ciepłe lody. Postanowiłam zamówić opakowanie z 10 lodami po to, aby każdy mógł poczuć dzięki nim chwilę rozkoszy. Oczywiście są również paczki z większą ilości, jednak jak w życiu, tak i ze słodyczami trzeba znać umiar. Chrupiący wafelek w kształcie kubka wypełniony puszystym piankowym nadzieniem o smaku śmietankowym, zanurzony w polewie czekoladowej sprawiają, że nie jesteśmy w stanie się im oprzeć. Mimo upływu lat zdarza mi się, że mam chęć, aby kupić i spróbować chociaż jednego, jednak to nie jest to co kiedyś. Jednak te murzynki to zupełnie co innego, smakują jak te sprzed lat. Lekka, puszysta pianka rozpływa się w ustach, a w połączeniu ze słodką polewą czekoladową tworzy idealny duet. Masa a śmietankowy smak z nutą czekolady. Kruchy wafelek dopełnia kompozycję smaków. Są idealnie wyważone, nie za słodkie i nie bez wyrazu. Rozkoszując się nimi w rodzinnym gronie, udało mi się na chwile powrócić do dzieciństwa i powspominać dawne dobre czasy. Oczywiście ciepłe lody zrobiły furorę i zanim się obejrzałam, wszystkie zniknęły. W końcu nic w tym dziwnego, skoro są tak przepyszne <3
Rurki z kremem


Beziki cytrynowe
Bezy są znane niemal każdemu i kto by ich nie próbował, od razu pokocha ich słodki smak. Sama piekę bezy i wychodzą one całkiem nieźle, jednak są bez porównania z tymi kupowanymi w cukierni. Małe beziki są idealnym dodatkiem do popołudniowej kawki. To źródło rozkoszy i słodkiego zapomnienia. Delikatny, cytrynowy smak idealnie się komponuje. Takie beziki są idealną osłodą na spotkanie z przyjaciółką, czy rodzinną zabawę przy grze planszowej. Jednak oprócz tego takie bezy idealnie sprawdza się jako dodatek i dekoracja do tortu. W opakowaniu znajduje się ich całkiem sporo, dzięki czemu można stworzyć na torcie, czy cieście różne kompozycje. Bezy są słodziutkie i kruche. Rozpływają się w ustach, pozostawiając na języku cytrynowy smak. Od razu przypomniał mi chwile, kiedy jedynym zmartwieniem było to, w co się pobawić. Dawne, dobre czasy, do których można na chwile powrócić właśnie dzięki łakociom sprzed lat.
Krążki bezowe
Nie ukrywam, że mistrzem cukiernictwa nie jestem i zawsze, kiedy mam przygotować jakieś ciasto jest to dla mnie nie lada problem. Myślę, że takie bezowe krążki to rozwiązanie idealne dla osób takich jak ja. W opakowaniu znajdują się trzy spody, z czego każdy z nich został przedzielony i zabezpieczony. Dzięki temu nie ma mowy o pokruszeniu się, czy połamaniu spodów. Są idealnym rozwiązaniem na różne okazje, szczególnie że można z nich przyrządzić torty i ciasta na wiele różnych sposobów. Dzięki nietypowej, wizualnie ciekawej powierzchni dużo łatwiej rozprowadza się krem. Są one bardzo lekkie i delikatne, dlatego należy uważać przy ich wyjmowaniu i układaniu. Na pudełku są dwa proponowane przepisy, ale możemy tworzyć własne kompozycje, w zależności od smaków, jakie lubimy. Dekorując tort, możemy ponieść wodze fantazji, stworzyć ciekawe i oryginalne wzory z owoców, posypek i z czego tylko będziemy chcieli. To idealne rozwiązanie, kiedy mają do nas wpaść niezapowiedziani goście. Przygotowanie takiego tortu trwa około pół godziny. Spokojnie zdążycie go przyrządzić i zostanie Wam jeszcze czas na zadbanie o siebie i odpowiedni anturaż.

Ale smaki mi tu robisz! Ciepłe lody uwielbiałam, bezy zresztą też ale już czuję to "zmulenie" po ich większej ilości. :)
OdpowiedzUsuńBezy uwielbiam i mogłabym je jeść w każdej ilości. Rurki z kremem to też klasyk. No i lody na ciepło też się kiedyś jadło. :) Super, że są firmy, które jeszcze je produkują! :)
OdpowiedzUsuńWow ile pyszności, aż sama bym zjadła takie bezy <3
OdpowiedzUsuńTeż wcinałam ciepłe lody. Dobrze, że mi już przeszło ze słodyczami :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz kochana tymi słodyczami!!!! Rurki i ciepłe lody faktycznie kojarzą się z dzieciństwem!
OdpowiedzUsuńOj cieple lody to rzeczywiście smak dzieciństwa
OdpowiedzUsuńja do tej pory bardzo często jem rurki, murzynki i bezy, te ostatnie często sama piekę. są bardziej kruche choć nie tak białe
OdpowiedzUsuńtych ciepłych lodów nienawidziłam :)
OdpowiedzUsuńNie jem słodyczy ale te bezowe spody są genialne!
OdpowiedzUsuńNie wiedzialam, ze mozna kupic krazki bezowe. Bomba! Pavlova mi nie wyszla kiedys, a lubie ciasta/torty bezowe. Lody na cieplo pierwszy raz zjadlam w Niemczech majac 5 lat. Do dzis pamietam smak. Przepyszne!
OdpowiedzUsuńale bomba kaloryczna, ale raz na jakiś czas to czemu nie :D
OdpowiedzUsuńmoje dzieciństwo to zdecydowanie rurki z kremem i te ciepłe lody .
Beza jest dla mnie zdecydowanie za słodka ale rurki z kremem - pycha !
OdpowiedzUsuńNie powinnam tych pyszności oglądać wieczorem :D :P
OdpowiedzUsuńZjadłabym teraz takiego ciepłego loda :D
OdpowiedzUsuńSłodycze to moja ogromna slabosc a takie bezy z checia bym schrupala.
OdpowiedzUsuńNigdy nie lubiłam ciepłych lodów ;c
OdpowiedzUsuńKochana jak ja lubiłam te ciepłe lody! :o
OdpowiedzUsuńTe ciepłe lody są przepyszne <3 Ale kaloryczne również :)
OdpowiedzUsuńTe lody zawsze to była rekompensata za to, że mama nie chciała mi zimnych kupić :D
OdpowiedzUsuń