Jak przetrwać jesień?

Mimo tego, że dzisiaj jest pierwszy dzień jesieni, przyszła ona do nas dużo szybciej. Deszcz, wiatr i niskie temperatury, to codzienność, z którą musimy się zmagać. Częste zmiany pogody i ból głowy, złe samopoczucie i niemoc. Najchętniej nie wychodziłoby się z łóżka. Myślę, że ten problem dotyka przynajmniej 90% ludzi. Jak sobie z tym radzić? Każdy może mieć na to własny sposób, jednak niektórzy nie wiedzą, co robić w takiej sytuacji. Dlategoteż chcę się z Wami podzielić moimi sposobami na jesienną chandrę.





1. Odpocznij w domowym zaciszu
Zawsze, kiedy wracam do domu, lubię usiąść i odpocząć, zwłaszcza w deszczową pogodę. Aby poprawić sobie humor i poczuć się lepiej lubię usiąść przy kominku, w bujanym fotelu z kubkiem gorącej czekolady. Jest to chwila tylko i wyłącznie dla mnie. Relaksuję się i zbieram siły na następny dzień. Jeżeli jest więcej czasu, towarzyszy mi ulubiona książka. Myślę, że bujany fotel przy kominku jest najbardziej popularnym sposobem na relaks. Każdy, zwłaszcza zapracowany człowiek marzy, aby na starość móc siedzieć przy kominku w towarzystwie rodziny. Nie ma nic piękniejszego.





2. Zjedz coś pysznego
Wiele osób lubi zjeść coś smacznego. W takie szare jesienne dni mamy na to szczególną ochotę. Warto wtedy ugotować lub upiec ulubioną potrawę, zwłaszcza jeżeli lubimy gotować. Jeżeli nie, warto wybrać się do restauracji, czy kawiarni i zafundować sobie ulubioną potrawę, czy ulubione ciasto. Oczywiście, nie mówię o zajadaniu złego samopoczucia, czy praktykowanie takich przyjemności codziennie. Jednak od czasu do czasu warto sprawić sobie przyjemność. Tym bardziej, że jesienią i zimą przez brak słońca czujemy się zmęczeni i poddenerwowani. W takie dni nawet kostka gorzkiej czekolady jest w stanie zdziałać bardzo wiele. Czasem dobra kawa, czy herbata sprawiają przyjemność.













3. Spędź czas w przyjemny sposób
Wiem, ze wielu z Was, ja z resztą też, ma pracę, szkołę, dzieci i ciężko jest wygospodarować czas. Jednak wieczorem, kiedy dzieci już śpią, a dom jest posprzątany, warto usiąść i rozwinąć swoje zainteresowania. Obejrzeć jakiś film, posłuchać muzyki, potańczyć, pośpiewać, czy zagrać w jakąś grę. Dla mnie prace plastyczne też odstresowują. Mogę się zamknąć w swoim świecie i nie myśleć o problemach. Warto być aktywnym i mimo niesprzyjającej pogody, czy braku czasu, robić to, co się lubi i na co ma się ochotę.




4. Wyjdź z domu!
Rozumiem, że podczas jesiennej pluchy nie chce się wychodzić z domu i najchętniej razem ze zwierzętami zasnęłoby się na całą zimę. Jednak tak się nie da. Trzeba żyć! Mały spacer, spotkanie z przyjaciółmi, pójście do kina, czy teatru z kimś bliskim. Spędzenie czasu w miły sposób. Dzięki temu czujemy się dużo lepiej, a jesienna aura nie jest taka uciążliwa. Jeżeli otaczają nas ludzie, którzy nas lubią i kochają, jesteście razem w stanie przeżyć nawet najbardziej deszczową i burzową pogodę.




5. Idź na zakupy
Nie masz siły ani ochoty, aby wyjść z domu? A co powiesz na zakupy? Zakupy każdemu poprawiają humor. Oczywiście nie mówię tutaj o wydawaniu astronomicznych sum. Kupienie ładnej bluzki, to tak mało, a cieszy.





6. Bądź aktywny
Siedzenie w domu do niczego nie prowadzi. Trzeba się aktywizować. Bieganie, pływanie, jazda konna, czy jakikolwiek inny sport sprawiają, że jesteśmy w dobrej kondycji pod każdym względem. Podczas uprawiania sportu wydzielają się endorfiny, które sprawiają, że czujemy się dobrze.




Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem na jesienną chandrę jest wyjazd za granicę, do ciepłych krajów, czy zwiedzanie obcego kraju, jednak nie każdego na to stać. Poza tym, jest tak wiele sposobów na dobry humor, że wyjazd na Karaiby nie jest konieczny J






Wiem i rozumiem, że jesień i zima nie należą do najprzyjemniejszych pór roku, jednak trzeba je przetrwać i wykorzystać ten czas. Jest wiele sposobów, aby zrobić to w aktywny i ciekawy sposób. Wybór należy tylko i wyłącznie do nas. Mam nadzieję, że te kilka wskazówek, choć trochę ułatwi Wam przetrwanie rozpoczynającej się dziś jesieni, a potem zimy.
Idę na spacer, kto chętny ? Testerka Adrianna

16 komentarzy:

  1. Tej aktywności mi trochę brakuje ;) Mnie zawsze daje kopa dobra kawa i pyszne ciacho :D Po prostu uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny post! Zgadzam się w 100%

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra książka, ulubiona muzyka, towarzystwo ukochanej osoby, ciepły koc, przekąski, serial lub film i niczego więcej mi nie trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię jesień , wtedy mam dużo sesji , czytam książki spotykam się z koleżankami . No i oczywiście codzienne treningi bez których już teraz się być nie mogę .

    OdpowiedzUsuń
  5. Rady świetne,ale mi raczej przydała by się rada co zrobić żeby przetrwać potworne przeziębienie,wczoraj deszczyk mnie podlał,wiaterek przewiał a dziś wstałem na wpół żywy... :-( Ale taki urok jesieni... Ja ze wszystkich pór roku najbardziej lubię zimę. Pozdrawiam cię serdecznie,obserwację dorzuciłem,mam nadzieję że zrobisz to samo stasiekgorny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy reaguje na tą porę roku na swój sposób. Wiele twoich rad stosuje:) Deszczowymi wieczorami pocieszam się piękną książką:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na szczęście nie mam czasu na jesienną chandrę! Ale rady numer 2 i 6 stosuję niezależnie od pory roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogólnie za jesienią nie przepadam. Tylko ta przyjemna złota lubie. Poki co Póki jest chlapa i ciapa. Deszcz leje. Zwariować idzie. Dlatego ratuje się herbata i zabawami z dziećmi 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. ten sweter to coś dla mnie, jesień zawsze kojarzy mi się z deszczem i zimnem

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja to jesienią dostaję powera i najczęściej spędzam aktywnie - prowadzę dięte, ćwiczę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bym do tej listy dorzuciła jeszcze palenie świeczek!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nienawidzę jesieni! Ciagle pada, jest szaro, buro i ponuro. Ja żyję na zasadzie oby do wiosny

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jesienią mam taką deprechę i bóle głowy, że szkoda gadać. Najlepiej się wtedy czuję pod kocem, mając wszystko gdzieś z herbatką w rękach :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Doskonale znam te sposoby i stosuję od lat :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ehh... nienawidzę tej pory roku. Bóle głowy i pleców są na pierwszym miejscu. Najchętniej to bym chciała zapaść w "sen zimowy"

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)