Avon miejsce dla każdej z nas

Gdy wokół nas tak wiele różnych firm i produktów, trudno znaleźć takie, które będą nam najbardziej odpowiadać. Ja już wielokrotnie pokazywałam Wam kosmetyki czy firmy, z których usług i produktów najchętniej korzystam. Dziś po raz kolejny chciałabym powiedzieć kilka słów o rejestracji Avon, czyli firmie, która nieustannie mi towarzyszy.

Jestem konsultantką Avon

W pewnym momencie bycie konsultantką stało się dla mnie oczywiste, zarejestrowałam się do Avon. Dlaczego? Ponieważ czułam, że chcę mieć łatwy i regularny dostęp do tego, co pozwala mi o siebie dbać. Rejestracja Avon trwa tylko moment, a zyskać można bardzo dużo. Jestem kobietą i myślę, że jak większość innych pań lubię kosmetyki, dzięki którym mogę się skupić na codziennej pielęgnacji. Korzystamy z nich, idąc pod prysznic, nakładając makijaż czy szukając właściwych kremów nawilżających. Uwielbiam również perfumy, a ich w Avonie też nie brakuje. Dlaczego o tym piszę? Bo uważam, że warto wspierać te firmy, które produkują sprawdzone i pasujące nam kosmetyki. Może jesteś osobą, która właśnie zastanawia się, gdzie znaleźć właściwy peeling, szampon czy krem na noc. A może wahasz się, czy wiązać się z tą marką. Ja mogę powiedzieć, że tutaj nie zawsze chodzi o zysk. Rejestracja Avon do niczego Cię nie zobowiązuje. Nie musisz pracować i sprzedawać kosmetyków. Możesz za to być na bieżąco i zamawiać to, co najbardziej Ci służy. To chyba jedna ze wspanialszych rzeczy dla kobiety.

Recenzja debiutanckiej książki K. A. Zysk „Wyścig z życiem”


Połowa sierpnia już za nami, a to oznacza, że wakacje powoli dobiegają już końca. Nie należy się tym jednak przejmować i jak najlepiej wykorzystać te ostatnie dwa tygodnie na zabawę i odpoczynek. Dla mnie nie ma lepszego relaksu, niż czytanie książek leżąc na huśtawce i pochłaniając kolejne strony tej, czy innej historii. Dzisiaj chciałam Wam polecić książkę K. A. Zysk „Wyścig z życiem”. Przed samą premierą zrobiło się o niej głośno, szczególnie w mediach społecznościowych. Jest to debiutancka powieść, więc od samego początku miałam na nią niemały apetyt. Czy książka przypadła mi do gustu i faktycznie warto było na nią czekać? Tego dowiecie się w dalszej części wpisu!




Tytuł: „Wyścig z życiem” 
Autor: K.A. Zysk
Liczba stron: 360
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos
Data premiery: 23.06.2020

O czym jest książka „Wyścig z życiem” ?

 


Główną bohaterką jest młoda dziewczyna, zmagająca się z utratą najbliższego przyjaciela. Jest delikatna i wrażliwa. Zarys tego, co przeżyła, poznajemy w prologu, który zachęca do poznania całej powieści. Olivia od urodzenia mieszka wraz ze swoim przyjacielem Olim w Olsztynie. Oli, czyli Oliwier to przysłowiowy chłopak z sąsiedztwa, z którym spędza wiele czasu. Była to niezwykła przyjaźń, która pozostaje na całe życie. To po prostu dwie bratnie dusze. Chłopak był zafascynowany motorami, była to jego pasja i miłość. Szybkie motory i adrenalina, to było to, co kochał, co było dla niego najważniejsze. Olivia niestety, nie podzielała pasji swojego przyjaciela. Przerażała ją szybkość i brawura motocyklistów. Wierzyła, że jej przyjaciel zawsze do niej wróci, aż do feralnego dnia, gdy Oli wracał ze Zlotu Motocyklistów. Na liczniku miał 230 km/h i była ciemna noc. Chłopak nie wyrobił na zakręcie i rozbił się na drzewie. Osiem kilometrów przed domem. Liv, bo tak nazywał Oliwier swoją przyjaciółkę, czuła strach i niepokój. Przeczuwała, że wydarzy się coś złego. W wypadku traci swojego przyjaciela. Jest to śmierć niepotrzebna, z którą nie potrafi się pogodzić. Od tego momentu Olivia nienawidzi motocykli i wszystkiego, co z nimi związane. Obiecuje sobie, że nigdy nie dopuści do siebie nikogo, kto będzie z nimi związany. Śmierć przyjaciela jest dla niej wielką traumą. Nie radzi sobie ze śmiercią chłopaka. Postanawia opuścić rodzinne miasto i miejsca, z którym wiążą się tragiczne wspomnienia. Przenosi się do Warszawy. Tu chce rozpocząć nowy etap swojego życia. Znajduje pracę w butiku i wraz z przyjaciółką Nadią prowadzi spokojne, poukładane życie. Kiedy udało się jej zacząć nowe życie i zapomnieć o tamtym tragicznym wydarzeniu na jej drodze pojawia się ktoś, kto znowu wywraca jej życie do góry nogami. Trzy lata później wychodząc ze sklepu, wpada na chłopaka, który skrada jej serce od pierwszego wejrzenia. Gdy dziewczyna widzi w jego rękach kask, od razu wycofuje się i ucieka. Nie dopuszcza do siebie myśli, że kiedyś mogłaby się związać z motocyklistą, a demony z przeszłości mogłyby do niej wrócić. Jednak ona również wzbudza zainteresowanie w chłopaku. Gdy Liv miała nadzieję, że więcej już się nie zobaczą, los tak plącze ich losy, że Igor ponownie staje na jej drodze. Jednak Igor tym razem już nie pozwala zniknąć Olivii. Czuje, że coś przyciąga go do dziewczyny, która dla niego jest kimś wyjątkowym. Chłopak nigdy nie wiązał się z żadną kobietą, ale doskonale wiedział, że jest przystojny i ma w sobie to coś ... ale Olivia była inna. Igor stara się zbliżyć do nich Liv i poznać jej tajemnicę. Dziewczyna coraz bardziej go intryguje. Czuje, że może to być ta jedyna. Jednak Olivia boi się zaufać chłopakowi. Przeraża ją wizja jazdy motorem. Boi się ponownie stracić kogoś, na kim jej zależy, kogo pokochała. Zdaje sobie sprawę, że nie upora się z kolejną śmiercią. Jednak miłość zwycięża i dziewczyna postanawia dać sobie i Igorowi szansę.


Czy Igor będzie umiał zrezygnować ze swojej wielkiej pasji i ofiarować wszystko, co ma Olivii? Czy uda im się przetrwać te burze, które na nich czekają? Jaką tajemnicę skrywają rodzice Igora? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie po przeczytaniu wspaniałej powieści K.A. Zysk

 

Dlaczego książka „Wyścig z życiem”  jest tak wyjątkowa?

 

Książka jest napisana lekko, z wyczuciem. Widać, że mimo iż jest to pierwsza powieść spod pióra tej autorki, to ma już wyrobiony swój własny styl. Powieść mimo trudnej tematyki czyta się niemal błyskawicznie. Chwilami nie umiałam się od niej oderwać. Poznając historie bohaterów, ma się wrażenie, że przeżywane przez nich emocje są prawdziwe. Oczami wyobraźni mogłam ich sobie doskonale wyobrazić. Wykreowani bohaterowie nie są doskonali, a wręcz przeciwnie. Tak jak my popełniają błędy. Książka pokazuje historie prawdziwej miłości, która ma wzloty i upadki, która może ranić, ale która potrafi być także piękna i wyjątkowa. Pokazuje, jak ciężko przezwyciężyć samego siebie, zaufać drugiej osobie i zmierzyć się z problemami. Uświadamia, jak potrafią rzutować na nas zdarzenia z przeszłości. Powieść jest piękna i nie raz uroniłam przy niej łzę. Powieść podzielona jest na rozdziały, w których naprzemiennie odkrywamy losy Olivii i Igora, które na koniec tworzą jedną spójną całość. W historii połączony został bardzo rozbudowany wątek wyścigów i pasji do motorów z wątkiem miłosnym i utratą najbliższej osoby. Czytając ją, po prostu nie można się nudzić!

Co zrobiło na mnie największe wrażenie w powieści „Wyścig z życiem” ?


Książka „Wyścig z życiem” K. A. Zysk zrobiła na mnie ogromnie wrażenie. Nigdy bym nie pomyślała, że będę czytała debiutancką powieść z taką przyjemnością. Mnie ta historia po prostu zauroczyła. Bohaterowie są prawdziwi, a ich uczucie wystawione na próbę. Książka wciąga bez reszty, a czytając ją, chce się tylko więcej i więcej. Bardzo podoba mi się styl narracji. Olivia, tak jak Igor przedstawiają sytuacje, swoje uczucia, lęki, marzenia i wyzwania, tak jak oni je odbierają. Opowiadają o nich szczerze i przejmująco. Każdy z nich walczy o miłość na całe życie. Idealnie nakreślone są w niej wątpliwości związane z byciem razem, z byciem w związku. Z pewnością jest to historia o trudnej miłości, o którą trzeba walczyć i dla której trzeba pójść na ustępstwa. Dla mnie jest to wyjątkowa historia i na pewno jeszcze do niej wrócę. Jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności autorki i z niecierpliwością czekam na więcej. Gorąco polecam!     



Zaciekawiła Was ta książka? Jak skończy się historia Izy i Igora? Która miłość zwycięży?
     

Zobacz także:
 

20 komentarzy:

  1. Ten tytuł widnieje już na mojej liście książek do przeczytania, więc pewnie niedługo po nią sięgnę. Jestem jej bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. póki co muszę odkopać się w zaległościach z recenzjami dla kilku wydawnictw więc tę pozycję sobie odpuszczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro jest wątek miłosny to biorę w ciemno! Uwielbiam takie historie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam że zaciekawiłaś mnie tą historia i chciałbym wiedzieć jak się zakończą poruszone w niej wątki. Zapisuje sobie ja na listę tych do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  5. super, że to pierwsza ksiażka i już taki sukces. chętnie kiedyś po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  6. nie kręcą mnie takie klimaty, ale mam parę znajomych, którym na pewno polecę tę książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta ksiązka jest już na mojej "chciejliście" ;) Z pewnością pojawi się w moim domu za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  8. No to mnie zaciekawiłaś ta historią. Chcę wiedzieć i znać całą treść książki. Moja lista nie ma już końca, tego co chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm nie wiem czy to do końca moje klimaty ..

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią wykorzystałabym ten czas na dobra książkę. Niestety u mnie już inne plany. Przeprowadzka także sporo pracy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawie zapowiada się książka, z chęcią ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Milosc to temat który uwielbiam w książkach. Ale czy ta mi będzie odpowiadała zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
  13. Raczej nie dla mnie, zupełnie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety znam uczucia Liv, bo sama miałam kolegę, choć nie przyjaciela, którego pasja do motocykli skończyła się tragicznie. Książkę mam na swojej liście czytelniczej.

    OdpowiedzUsuń
  15. W ogóle nie kojarzę tej książki i na razie raczej to się nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  16. Raczej nie siedzę w środowisku motoryzacyjnym, więc nie wiem czy odnalazłabym się w tych klimatach w książce. Ale jak nie spróbuję, to nigdy się nie dowiem. Dopisuję książkę do listy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam tą historie i bardzo mi się podobała, czekam na kolejne książki tej autorki

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam twórczości autorki. Ale bardzo mnie zaciekawiłaś. Mam dostać do recenzji jej następną książkę, więc zobaczymy czy jest fajna.

    OdpowiedzUsuń
  19. Same dobre książki ostatnio polecasz! No to jest coś :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz słyszę o tym twórcy. Okładka przyciąga wzrok swoją drapieżnością.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)