Osoby,
które regularnie odwiedzają mój blog wiedzą, ze uwielbiam peelingi i scruby
wszelkiego rodzaju. Jednak te, które miałam okazje ostatnio wypróbować są
niesamowite – must have peelingów. Jakiś czas temu prezentowałam Wam krem z filtrem
od TOPSETTIC, a dzisiaj przychodzę do Was z pięknie pachnącymi peelingami od
YASUMI.
Pięknie pachnący, owocowy
peeling do ciała z drobinkami cukru. Peeling usuwa zrogowaciałe komórki
naskórka, dzięki czemu skóra staje się wygładzona i dogłębnie oczyszczona.
Dodatkowo drobinki cukru zawarte w peelingu wspomagają mikrokrążenie i
dotlenienie skóry.
W składzie znajdziemy:
·
Olej z pestek słonecznika - który ochrania skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
poprzez odbudowę bariery ochronnej
·
Gliceryna - skutecznie
nawilża skórę oraz czyni ją bardziej miękką i elastyczną,
·
Owoce leśne, zawierające witaminę C oraz kwasy owocowe sprawiają, że skóra staje się rozjaśniona, a
koloryt cery wyrównany
·
Olej z gąbki egipskiej – bogaty jest w kwas linolowy,
który ma działanie regenerujące oraz odnawiające poprzez hamowanie nadmiernego
rogowacenia
Skóra
staje się niesamowicie gładka, nawilżona i zregenerowana. Wygląda zdrowiej i
bardziej promiennie. Przyjemny zapach produktu poprawia nastrój oraz daje
energię na cały dzień.
Peeling umieszczono w okrągłym, zakręcanym, plastikowym opakowaniu, w którym
znajduje się aż 220g tego aromatycznego
kosmetyku. Jest on dostępny na stronie TOPESTETIC
za 45 zł. Peeling doskonale nawilża skórę, dzięki czemu nie ma konieczności
użycia balsamu. Konsystencja peelingu jest bardzo gęsta. Gołym okiem można
zobaczyć niektóre jego składniki. Bardzo ładnie pachnie, dzięki czemu kąpiel
jest niezwykłą przyjemnością.
Skład: cukier, olej słonecznikowy, gliceryna, maliny, jeżyny, poziomki, olej z gąbki egipskiej,
witamina E, rozmaryn.
YASUMI onyx glory
solny peeling do ciała (zielona herbata)
W składzie znajdziemy:
·
olej z pestek słonecznika, oliwę z oliwek oraz glicerynę
- pozostawiają na skórze delikatną warstwę, przez co naskórek chroniony jest
przed szkodliwymi czynnikami i nadmiernym ubytkiem wody,
·
ekstrakt z zielonej herbaty - ma działanie
antyoksydacyjne, dzięki czemu neutralizuje wolne rodniki odpowiedzialne za
przyspieszony proces starzenia się skóry

Produkt
jest połączeniem kryształków soli z właściwościami zielonej herbaty, co tworzy
preparat do wygładzania, ujędrniania i nawilżania skóry całego ciała. Dodatkowo
odświeża je. Podczas peelingu dochodzi do usunięcia zrogowaciałego naskórka,
czego efektem jest miękka, jedwabista w dotyku skóra o niebywale przyjemnym
zapachu. Peeling sprawi, że poczujemy się, jak podczas zabiegu SPA. Jest on
również polecany do tak delikatnych partii, jak biust i dekolt. Skóra po użyciu
lepiej przyswaja składniki aktywne i jest bardzo delikatna. Nawilża skórę i
złuszcza naskórek. Delikatnie myje. Peeling zamknięty jest w okrągłym, 220
gramowym, zakręcanym opakowaniu. Można go zakupić na stronie producenta za 39
zł. Peeling ma lekko zieloną, jednolitą konsystencje. Produkt pachnie
przepięknie. Po jego zastosowaniu czuję się odprężona i zrelaksowana.
Skład: kryształki soli, olej słonecznikowy, gliceryna,
zielona herbata, oliwa z oliwek, Tokoferol (witamina E), rozmaryn.
W składzie znajdziemy:
·
Olej z pestek słonecznika - odbudowuje naturalną
barierę naskórkową oraz regeneruje i zmiękcza naskórek
·
Masło Shea i wosk pszczeli - dostarczają dużą dawkę odżywienia oraz chronią
przed nadmiernym wysuszeniem
·
Witaminę E oraz olej annato - mają
działanie antyoksydacyjne neutralizujące wolne rodniki odpowiedzialne za
przyspieszone starzenie się skóry.
·
Rozmaryn - poprawia jędrność skóry oraz wspomaga
·
Skórkę pomarańczową - powoduje odświeżenie
i pobudzenie zmysłów
Peeling
już po pierwszym użyciu wygładza skórę całego ciała oraz przynosi jej miękkość
i elastyczność. Drobne kryształki cukru dokładniej złuszczają martwy naskórek,
dzięki czemu dochodzi do oczyszczenia całego ciała oraz dotlenienia komórek.
Zwiększa się również krążenie skórne. Skóra po użyciu staje się niebywale
gładka jędrna i dobrze oczyszczona. Jest również doskonale przygotowana do
dalszych etapów pielęgnacyjnych. Ciało staje się jedwabiście miękkie i jędrne.
Peeling w 220 gramowym opakowaniu można zakupić na stronie TOPESTETIC za 45 zł. Ten peeling najbardziej
przypadł mi do gustu. Ma on piękny, pomarańczowy kolor i pachnie cytrusowo. Po
kąpieli z użyciem tego peelingu czuje się zrelaksowana, a moja skóra jest
dogłębnie nawilżona i oczyszczona, a do tego pięknie pachnie. Podczas jego
stosowania mam wrażenie, że nakładam mus owocowy. Uwielbiam go!
Skład: cukier, olej słonecznikowy, gliceryna, olej Annato,
witamina E, skórka pomarańczowa, rozmaryn, masło Shea.
Peelingi doskonale sprawdzają się przy każdym
rodzaju skóry, a szczególnie przy skórze przesuszającej się, szorstkiej,
ziemistej, która utraciła jędrność i elastyczność, ale także ze zrogowaciałym
naskórkiem. Dzięki niezwykłym zapachom wszystkich trzech peelingów, po kąpieli
czujemy się wypoczęci i mamy lepszy humor. Peelingi należy nałożyć na wilgotną
skórę ciała, a następnie wmasować okrężnymi ruchami. Na koniec spłukać całe
ciało ciepłą wodą. Zalecane jest, aby stosować taki zabieg raz w tygodniu, ale
ja robię to częściej, ponieważ mogę się wtedy odprężyć. Peelingi mają
rewelacyjne kolory, a do tego pięknie pachną. Nie można się im oprzeć. Dają one
nie tylko efekt miękkiej i delikatnie skóry, ale także doskonale odprężają i
relaksują. Są doskonałym, domowym rytuałem Spa. Produkty te powstały ze
składników całkowicie naturalnych. Są gęste, dzięki czemu efekty ich stosowania
są bardziej widoczne. Tak gęstych i aromatycznych peelingów jeszcze nie
używałam. Dla mnie są numerem 1!
A Wy, co sądzicie o takiej owocowej rozkoszy?
Testerka Adrianna
Yasumi bardzo lubie, nawet mialam propozycje, aby u nich pracować, ale wyszlo jak wyszlo. Topestetic uwielbiam i chetnie korzystam z tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam mega ochotę poznać peeling solny bardzo mnie on ciekawi.
OdpowiedzUsuńMają bardzo ciekawe składy i konsystencje :) Oj ta marka nas kusi od dawna!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie peelingi dlatego po te tez chetnie sięgnę
OdpowiedzUsuńPeelingi tej firmy uwielbiam, a ten z zielona herbata jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńNie znam ani jednego peelingu tego :D
OdpowiedzUsuńPomarańczowa wersja najbardziej mnie zaciekawiła :) Zachęcająco wyglądają te peelingi.
OdpowiedzUsuńScurby najchętniej wykonuje sama w domu, ale te chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńTen pierwszy z wyglądu skojarzył mi się z deserem zawierającym nasiona chia. :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o Yasumi. Z powyższych postawiłabym na owoce leśne. Muszę się wreszcie zaopatrzyć w jakiś peeling.
A czy po ,,niebywale gładka" nie powinien być przecinek (przed ,,jędrna")? Swoją drogą wątpię w takie działanie kosmetyków. ;) Nie twierdzę, ze to niemożliwe, ale...
Jakie fajne produkty! Cieszę się, że można u Ciebie spotkać kosmetyki tej marki, bo myślę nad zakupem czegoś od nich;>
OdpowiedzUsuńMiałam ten zielony - przecudownie pachnie a jeszcze lepiej działa. Bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńPRODUKTY WYGLĄDAJĄ NIEZIEMSKO <3 MUSZE ZAJRZEĆ NA STRONĘ BY ZNALEŹĆ COŚ DLA SIEBIE <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi, jednak cena tych zniechęca do wypróbowania
OdpowiedzUsuńMój ulubiony się konczy więc czas na spróbowanie czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńPeeling od Yasumi o zapachu owoców leśnych jest rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńmialam wszystkie 3! i bylam nimi zachwycona
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tych peelingów, ale ilość pozytywnych opinii zachęca do tego, aby kupić choć jeden ;)
OdpowiedzUsuńale super opakowania, tę firmę kojarzę, ale nic nie testowałam, a peelingi to u mnie milosc :D uwielbiam i mam ich troche.
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję coś od nich ;>
OdpowiedzUsuńcudowne konsystencje, YASUMI to jedna z marek , którą chciałabym lepiej poznać. jej kosmetyki często są chwalone
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi, mogłabym się z nimi polubić
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o owocowe kosmetyki, to ja zawsze jestem na TAK :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te peelingi, nie dość, że fajnie pachną to mają świetne działanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi w kazdym wydaniu ;D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na nie, uwielbiam peelingi wszystkiego rodzaju :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale skoro są dla CIebie numerem 1, to chętnie bym po nie sięgła ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, może się kiedyś na nie skusze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi, a jeśli do tego pięknie pachną to koniecznie muszę je mieć
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi i chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńOwoce leśne najbardziej do mnie przemawiają, lubię takie porządne treściwe peelingi.
OdpowiedzUsuńKocham peelingi cukrowe i z przyjemnością kiedyś po te Twoje cukrowe sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam żadnego peelingu . W końcu musi być ten pierwszy raz
OdpowiedzUsuńAkurat kończą mi się moje zapasy peelingów, więc z chęcią sięgnę po te.
OdpowiedzUsuńTaka pomarańczka by mi się przydała! Uwielbiam peelingi cukrowe, ale od Yasumi jeszcze takich nie miałam
OdpowiedzUsuń