Złe dobrego początki. Recenzja książki Żanety Pawlik „Mowy nie ma!”



Patrząc na czyjeś życie z boku można odnieść wrażenie, że ktoś ma szczęśliwy związek czy jest spełniony zawodowo. Niestety to, co widać z daleka wygląda zupełnie inaczej z bliska. Wieloletnie małżeństwa mogą przechodzić poważne kryzysy, a to, co wydaje się największą katastrofą w rzeczywistości staje się początkiem czegoś wyjątkowego. Podobnie w książce „Mowy nie ma!”Żanety Pawlik. Autorka daje nadzieję, że gdy jedne drzwi się zamykają, to otwierają się drugie.

















Autor: Żaneta Pawlik

Tytuł: „Mowy nie ma!”

Data wydania: 2022-06-14

Wydawnictwo: Wydawnictwo Zysk i S-ka

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

ISBN: 9788382026047

Liczba stron: 384

Ocena: 9/10









Żaneta Pawlik „Mowy nie ma!”

W książce poznajmy Małgorzatę. To kobieta na zakręcie, choć mogłoby się wydawać, że jest spełniona zawodowo i prywatnie. Jest żoną i matką, pracuje w liceum i jej uczniowie chętnie przychodzą na jej lekcje. Jednak nikt nie wie, że w czterech ścianach domu dopada ją poważny kryzys. Już od dłuższego czasu nie układa się jej w małżeństwie i kobieta obawia się, co z tego wyniknie. Jej najgorsze scenariusze spełniają się, gdy w świąteczny wieczór Małgorzata nakrywa swojego męża z inną kobietą. Gdyby tego było mało jest to jego nowa asystentka, która spodziewa się ich wspólnego dziecka.







Małgorzata wpada we wściekłość i nie może przebaczyć facetowi, że zniszczył wszystko, co przez tyle lat budowali. We wściekłości wyrzuca iPada z trzeciego piętra. Przez przypadkiem świadkiem jej kłótni staje się nowy sąsiad, Adam, który o mało co nie dostał tym urządzeniem w głowę. Połączyły ich przykre okoliczności, ale szybko okazuje się, że bohater jest porządnym facetem, który pomoże nauczycielce w trudnych chwilach.






Złe dobrego początki

Na początku Małgorzata może liczyć na swoją jedyną przyjaciółkę Klaudynę. Jednocześnie z dnia na dzień coraz bliższy staje się też jej nowy sąsiad Adam. Oboje wspierają kobietę, gdy ta znajduje się na jednym z najgorszych życiowych zakrętów. Nagle musi zastanowić się nad sensem tworzonych przez siebie relacji i odpowiedzieć sobie na pytanie, co dalej… Załamana próbuje poskładać wszystko to, czego doświadczyła, by wyjść z tej lekcji silniejsza.







Recenzja książki Żanety Pawlik „Mowy nie ma!”

Książka „Mowy nie ma!” Żanety Pawlik jest jedną z bardziej życiowych powieści. Gdy prawie połowa małżeństw kończy się w Polsce rozwodem nic dziwnego, że ten temat jest ważny i potrzebny. Pokazuje, jak z dnia na dzień sypią się nawet najlepsze relacje. Rutyna i zaniedbanie potrafią zabić namiętne związki. Jednocześnie daje nadzieję. Być może nie zawsze warto kurczowo trzymać się ludzi, z którymi jest nam nie po drodze? Może czasem warto się rozstać, by odkryć, że można pokochać kogoś innego? Książka od Wydawnictwa Zysk i S-Ka daje do myślenia. Świetna lektura. Gorąco polecam!











Miałbyś ochotę na przeczytanie książki Żanety Pawlik „Mowy nie ma!”? Dzisiaj premierę ma kolejna książka autorki, skusisz się na nią, masz ją w planach?







* Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję autorce, Żanecie Pawlik oraz Wydawnictwu Zysk i S-ka.


9 komentarzy:

  1. Brzmi interesująco, a do lektury bardzo zachęcają też Twoje ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi dobrze, mogłabym ją sobie przeczytać w wolniejszej chwili, bede ją miec na oku
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja i chociaż nie są to moje klimaty to po takiej recenzji, chętnie bym po nią sięgnęła. Odpowiadając na Twoje pytanie, tak miałabym ochotę przeczytać tę książkę, ale też inne propozycje tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam wcześniej tej książki, ale widzę że warto się nią zainteresować

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio sięgam po zupełnie inny gatunek książek, więc tej pozycji nie miałam okazji poznać i raczej się to szybko nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta przygoda czytelnicza zapowiada się ciekawie, z pewnością znajdzie wiele zainteresowanych nią czytelniczek, życiowe sprawy, które dotyczą wielu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem tego zdania, że zawsze znajdą się jakieś otwarte drzwi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi bardzo ciekawe, z chęcią sięgnę po tą pozycję, bo widzę że historią jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)