Nowe zwyczaje w mafii. Recenzja książki Pauli Ciulak „Kobiece zasady”



Choć świat mafii i porachunków gangów rodzi strach i sprawia, że nikt nie chce do niego zaglądać, to powieści z mafijnym wątkiem cieszą się ogromną popularnością. Złe męskie charaktery, które zakochują się bez pamięci w swoich kobietach rozbudzają wyobraźnię. Intensywne emocje i wyraziści bohaterowie budzą sympatię. Tak też jest w książce „Kobiece zasady” Pauli Ciulak.






Autor: Paula Ciulak

Tytuł: „Kobiece zasady”

Data wydania: 2022-09-01

Wydawnictwo: Wydawnictwo Dlaczemu

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

ISBN: 9788367357289

Liczba stron: 306

Ocena: 8/10



Paula Ciulak „Kobiece zasady”

Raul ma wrażenie, że jest w czepku urodzony. To jedyny syn wysoko postawionego mafioza, który zawsze dbał o to, by chłopak miał wszystko to, co najlepsze. Nie musiał się niczym martwić i był przekonany, że życie zawsze będzie go rozpieszczać. Imprezy, kobiety, władza – tego nigdy mu nie brakowało. Liczy więc, że przejmie obowiązki po ojcu i od razu będzie miał pod sobą swoich ludzi. Niestety jego tata nie przewidział wszystkiego. Zadarł z niewłaściwymi osobami i teraz musi za to słono zapłacić. Brakuje mu sojuszników, aż pojawia się światełko w tunelu. Rodzina Valentino chce współpracować. Aby jednak do tego doszło, Raul musi się ożenić z ich córką…







Zenadia to kobieta z krwi i kości, która doskonale wie, czego chce. Jest córką bossa i kartą przetargową rodziny Valentino. Wychodząc za Raula nie tylko zbiera nowych sojuszników, ale i zwiększa kręgi swojego działania oraz podwyższa swoją pozycję. Staje się coraz ważniejsza. Co ciekawe, małżeństwo, do którego dochodzi wcale nie jest z przymusu. Dwoje młodych ustala wspólne warunki, które odpowiadają im obu.



Nowe zwyczaje w mafii

Sytuacja pomiędzy młodymi małżonkami jest bardzo napięta. Zenadia ma w nosie wszelkie reguły i nie zamierza oddawać władzy mężczyznom. Raul nie potrafi tego zrozumieć, bo zawsze był przekonany, że to on ma ostatnie słowo do powiedzenia. Nie pomaga również fakt, że w życiu tej dwójki pojawią się dawni partnerzy, którzy dodatkowo napsują im krwi i wywołają kolejne nerwowe momenty.


Recenzja książki Pauli Ciulak „Kobiece zasady”

„Kobiece zasady” Pauli Ciulak to książka, która przedstawia mafijny świat z innej strony. Tutaj to kobieta nosi spodnie i wydaje rozkazy. Zwyczaje się zmieniają i to ona je dyktuje. Przed Tobą zupełnie nowy typ romansu, który nie pojawia się na kartach innych powieści zbyt często. Szykuj się na intensywne emocje, pikantne sceny oraz wulgarne rozmowy. Propozycja od Wydawnictwa Dlaczemu to rewelacyjna książka, idealna na wiosenne popołudnie. Gorąco polecam!







Co sądzisz o tej powieści? Znasz inne książki autorki? Co ostatnio ciekawego udało Ci się przeczytać?








* Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Dlaczemu i autorce, Pauli Ciulak



8 komentarzy:

  1. lubię te wszystkie mafijne klimaty także przyjemnością zapoznam się z tą książka, zapisuje tytuł
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny cytat, jak wiele w nim prawdy, trafnych spostrzeżeń, lubię takie drobne refleksje przywołane w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że ta książka mogłaby spodobać się mojej siostrze, więc polecę jej to wydanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka w moich klimatach, chętnie bym przeczytała w wolnej chwili. Zapisuje tytuł

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze przyjemności poznać żadnej powieści tej Autorki, ja ostatnio siedzę głównie w książeczkach dla dzieci, bo na inne nie znajduję czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo trafiający do mnie cytat, myślę że mężczyźni bez nas byli by trochę nieporadni i na odwrót :)
    Chętnie bym przeczytała tą książkę, ale ostatnio moja lista do przeczytania pęka w szwach, więc może zostawię ją sobie na później. Bardzo przyjemna recenzja - brawo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Już kocham tą książkę. Klimaty gangsterskie są moimi ulubionymi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przejadłam się mafią więc nie sięgam po książki z tego gatunku. Myślę, że za dużo już mafii na naszym rynku wydawniczym.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)