„Dzieci Starych Bogów. Grzechy ojców”. Mroczna opowieść o przeznaczeniu i danych przysięgach









Uwielbiam czytać książki. Sięgam po różne gatunki i nie boję się trudnych, wielowątkowych powieści. Dlatego gdy 12 lipca miała miejsce premiera książki „Dzieci Starych Bogów. Grzechy Ojców” Agnieszki Mieli, drugiego tomu serii „Dzieci Starych Bogów” od razu się nią zainteresowałam i miałam przyjemność objąć tę powieść patronatem. Jeżeli sięgasz po książki z gatunku fantasy i science fiction, to ta pozycja od Wydawnictwa Zysk i S-ka powinna Cię zainteresować.












Autor: Agnieszka Miela

Tytuł: „Grzechy Ojców”

Cykl: „Dzieci Starych Bogów” (tom 2)

Wydawnictwo: Wydawnictwo Zysk i S-ka

Data wydania:2022-07-12

Gatunek: fantasy, science fiction

Liczba stron: 600







Agnieszka Miela „Dzieci Starych Bogów. Grzechy ojców”

Wielu autorów wydaje kilkutomowe serie książek, jednak sporą część z nich można czytać niezależnie, ponieważ przedstawiają zupełnie inne historie. W przypadku serii „Dzieci Starych Bogów” jest to niemożliwe. Jeżeli już zdecydujesz się na przeczytanie tej serii, to najlepiej czytać ją ciągiem i to z uwagą, ponieważ w kolejnej części znajdują się odniesienia i nawiązania do fabuły z części poprzedniej.








Aine, główna bohaterka otrzymuje wiele wskazówek i musi rozeznać się w tym, o co właściwie chodzi w jej życiu. Zastanawia się, czy od początku była tylko marionetką stworzoną przez ciemność. Dokonuje wyboru i musi ponieść jego konsekwencje. Las Śpiących przemówił i oczekuje, że złożone niegdyś przysięgi zostaną wypełnione. Co ważne, teraz nabrały zupełnie nowego znaczenia…







Prawda okupiona cierpieniem

Tę książkę trzeba czytać bezpośrednio po pierwszej części. Jeśli będziesz mieć zbyt długą przerwę, to po prostu możesz się w pewnych rzeczach pogubić. W tej powieści jest tak wiele wątków, że trzeba być bardzo uważnym. To jednak ogromna zaleta, a Agnieszka Miela utrzymała wysoki poziom i zawieszoną sobie przez pierwszą część poprzeczkę.








Starzy Bogowie nie opuścili Kerhalory, a ich głosy i podszepty demonów sieją spustoszenie w szeregach Karmazynowego Bractwa. Dlatego też poznanie prawdy oraz odkrycie swojego powołania bohaterowie przepłacają bólem. Cierpią fizycznie i psychicznie i powoli zaczynają tracić nadzieję. Nie wiedzą, czy poznają prawdę i jeśli tak, jaka ona będzie. To mroczna i ciężka lektura, przy której czasem popłyną Ci łzy. Jednocześnie jest tak wciągająca, że nie sposób się od niej oderwać. Pomimo kilkuset stron płynie się przez nią. Dlatego jeśli i Ty kochasz fantastykę, to tą pozycją będziesz zachwycony. Osobiście gorąco polecam!









Słyszałaś bądź słyszałeś wcześniej na temat tej serii? Czy interesują Cię książki o tej tematyce?








* Za możliwość objęcia powieści patronatem Na Wysokim Obcasie oraz przeczytanie i zrecenzowanie jej, dziękuję autorce Agnieszce Mieli oraz Wydawnictwu Zysk i S-ka


2 komentarze:

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)