Walka z demonami przeszłości. Recenzja książki „Zdradzę ci sekret”



Każdy z nas nosi w sobie pewne tajemnice. Czasami są to miłe wspomnienia, którymi nie chcemy się z nikim dzielić. Innym razem traumy, których się wstydzimy i o których najchętniej byśmy chcieli zapomnieć. Podobną historię poznajemy w książce Agnieszki Stokłosy „Zdradzę ci sekret”. Propozycja od Wydawnictwa Novae Res wzrusza i zachęca do zastanowienia się, jak bardzo przeszłość rzutuje na nasze obecne wybory. Wspaniała, wzruszająca i jednocześnie skłaniająca do refleksji.










Zdradzę ci sekret

W książce poznajemy dwie dziewczyny: Julię i Laurę. To takie typowe koleżanki z sąsiedztwa, z którymi chciałoby się pójść na kawę czy do kina. Dawno temu poznały się w tej samej firmie, a wspólny czas pracy sprawił, że powoli zaczęły się na siebie otwierać i zawiązywać przyjaźń. Łączy je to, co najlepsze. Są wobec siebie lojalne, życzliwe i dzielą się swoimi sekretami. Pragną się wspierać i jednocześnie marzą o tym, by znaleźć w życiu prawdziwą miłość. Niestety nie wiedzą, że każda z nich skrywa też pewne sekrety…



Wiele się zmienia, gdy w życiu Julii pojawia się znienawidzony ojczym. To bodziec do tego, by wreszcie wrócić myślami do przeszłości i spróbować się z nią rozprawić. Laura bardzo pragnie pomóc przyjaciółce. By to zrobić i ona musi zmierzyć się z własnymi demonami. Okazuje się, że drzwi do przeszłości nigdy nie są zamknięte. Powoli zaglądamy do ich wspomnień i dowiadujemy się co nieco o ich dawnym życiu. Jeśli bym się miała do czegoś przyczepić, to w książce brakowało mi trochę szczegółów. Dowiadujemy się o tym, co ważne i bolesne, ale nie wiemy co było przed i tuż po. Przez to bohaterki zdają się być mniej autentyczne.


Walka z demonami przeszłości

„Zdradzę ci sekret” to z jednej strony książka, w której zagłębiamy się z romans. Z drugiej jednak to przede wszystkim próba rozliczenia się z przeszłością. Autorka sugeruje również, by zastanowić się, ile tak naprawdę wiemy o swoich przyjaciołach. Mogą być bardzo życzliwi i lojalni, a jednocześnie wiele ukrywać. Czasami będą to błahostki, innym razem problemy, przez które postępują tak, a nie inaczej.



Obecnie Laura mieszka na Wyspach Kanaryjskich, prowadzi własny pensjonat i żyje w miejscu, o którym od dawna marzyła. To efekt wielu lat pracy i wyrzeczeń. Natomiast Julia żyje Monachium i prowadzi życie szczęśliwej żony i matki bliźniaczek. Kobiety dzielą kilometry, ale łączy autentyczna i szczera przyjaźń. Autorka pokazuje, że taka relacja potrafi wiele znieść i przynosi ogromne wsparcie, gdy go potrzebujemy.


Czy polecam?

„Zdradzę ci sekret” to książka, po którą warto sięgnąć. Powieść Agnieszki Stokłosy miała premierę zaledwie 29.03.2022, a już zdążyła zebrać wiele pochlebnych recenzji. To z jednej strony powieść lekka, którą można przeczytać w jeden wieczór. Z drugiej jednak to ważny głos, który pokazuje, że przeszłość drzemie w każdym z nas. Jeśli więc szukasz czegoś dobrego na weekend, to tę książkę gorąco Ci polecam.





Autor: Agnieszka Stokłosa

Tytuł: „Zdradzę ci sekret”

Wydawnictwo: Novae Res

Wydanie: pierwsze

Data wydania: 2022-03-29

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

ISBN: 9788382197266

Liczba stron: 266

Ocena: 9/10



Na publikację w serwisie duzeka.pl zapraszam TUTAJ





Tekst stworzony we współpracy z portalem DuzeKa.pl





5 komentarzy:

  1. To fakt, warto mieć ten tytuł na uwadze w wolnym czasie. Jest się na co skusić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię sięgać po tego typu książki w formie przerywnika. Zapisuję sobie ten tytuł na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej autorki i chyba o niej nie słyszałam. Książka z pewnością zaciekawi fanów tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię jak książki, określane jako lekka lektura na lato (bo tak zwykle widzę romanse) mają więcej zaoferowania niż tylko przeczytanie i zapomnienie o fabule.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze gdy romanse mają do zaoferowania coś więcej niż sam wątek miłosny. Lubię takie opowieści.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)