Droga na szczyt. Recenzja książki „Merci, Monsieur Dior”



Książka „Merci, Monsieur Dior” była jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tej wiosny. Ja również czekałam z niecierpliwością, aż wreszcie uda mi się zajrzeć za kulisy świata mody. Agnes Gabriel przenosi nas do powojennego Paryża. Jest rok 1946, a my widzimy, że ludzie powoli próbują pozbierać się po kilku latach wojennych doświadczeń. To również moment, gdy imperium Christiana Diora zaczynało raczkować…






Merci, Monsieur Dior

Z prowincjonalnego miasteczka wprost do tętniącego życiem Paryża przyjeżdża Celestine. Ma dwadzieścia kilka lat i szuka pracy. Ma szczęście, bo szybko ją znajduje. Zatrzymuje się u Christiana Diora, który jest nieśmiałym projektantem. Zaledwie rok wcześniej założył własny dom mody, więc dopiero zaczyna swoją karierę. Początkowo Celestine zostaje jego gosposią. Później staje się asystentką, aż wkrótce zamienia się w muzę i powiernicę. Towarzyszy mistrzowi, gdy ten projektuje piękne suknie i tworzy kompozycje zapachowe.



W książce otrzymujemy zbeletryzowany fragment życia Christiana Diora. Projektant był ponadprzeciętną osobowością, wizjonerem kobiecego piękna i twórcą mody lat 50 XX wieku. Trwale zapisał się na kartach historii, a dzięki powieści Agnes Gabriel i my możemy zajrzeć do jego pracowni. To bardzo optymistyczna i humorystyczna książka, dzięki czemu mamy poczucie, jak byśmy przez nią płynęli.


Droga na szczyt

Pasjonatów mody zachwyci tutaj opis drogi na szczyt samego mistrza. Widzimy rzeczywistość, która kręciła się wokół tworzenia nowych projektów, wymyślania nietuzinkowych kreacji i kompozycji zapachowych. To taki obraz snu, z którego aż żal się wynurzać. Christian Dior, legendarny projektant nagle staje się postacią z krwi i kości. Widzimy jego emocje, dylematy i strach. To również powieść, która pokazuje, że sukces ma swoją cenę. Bohaterowie z jednej strony pragną stabilizacji i chcą założyć rodzinę, a z drugiej wciąż marzą o niezależności. Widzimy niespełnione pragnienia, złamane serca i żądzę, którą trudno opanować.




Ta książka elektryzuje. Zachwyca estetyką i szczegółowymi opisami, które dla miłośników mody będą niczym perełki. Świetna okazja, by zaglądnąć do pałacu mistrza i przekonać się, że nie tak łatwo wzbić się na wyżyny. Z jednej strony budzi zadumę, a z drugiej po prostu zapewnia świetną rozrywkę. To gratka nawet dla tych, którzy na co dzień nie interesują się takimi tematami. Gorąco polecam, można mile spędzić czas i jeszcze dowiedzieć się co nieco.





Autor: Agnés Gabriel

Tytuł: „Merci, monsieur Dior”

Wydawnictwo: Marginesy

Wydanie: pierwsze

Data wydania: 2022-04-27

Kategoria: literatura piękna

ISBN: 9788367157803

Tłumaczenie: Anna Kierejewska

Liczba stron: 320

Ocena: 9,5 /10






Na publikację w serwisie duzeka.pl zapraszam TUTAJ







Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki, dziękuję portalowi DuzeKa.pl







10 komentarzy:

  1. Ciekawa postać, więc i książka nie może być nudna. Na pewno fani sięgną, a ci, którzy nie bardzo znają postać, będą mogli się wiele o niej dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo osób interesuje się modą i one na pewno nie przejdą obojętnie obok tego wydania.

    OdpowiedzUsuń
  3. ta propozycja zdecydowanie mi się podoba mogłabym ją przeczytać w jeden wieczór :)
    piękna tutaj jest również okładka

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce wcześniej, ale zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi bardzo interesująco, faktycznie to nie moja tematyka, ale książkę i tak chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie podążam zbytnio za modą, ale oprawa graficzna książki robi duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym razem nie jest to ksiązka, po którą sięgnę. czytam trochę inny gatunek w ostatnim czasie,

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie wolę inne gatunki literackie, chociaż przyznaje, że słyszałam dużo dobrego na temat tej książki. ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)