Gdzie leży prawda? Recenzja książki „Zwierciadło kata. Egoistyczne odbicie”



Istnieją takie książki, przez które szybko płyniemy. Mają przyjemną i klarowną fabułę, a my czujemy się przez nie przyjemnie ukołysani. Są jednak i takie, przez które długo nie możemy dojść do siebie. Próbujemy zrozumieć wszystkie wątki i zastanawiamy się, dlaczego dana opowieść wywarła na nas tak silne wrażenie. Jedną z takich książek jest pierwsza w serii „Zwierciadło kata” powieść „Egoistyczne odbicie”. Martyna Bednarz postawiła nam nie lada wyzwanie i niektórzy czytelnicy nie kryją się ze swoimi negatywnymi opiniami…












Tytuł: „Egoistyczne odbicie. Tom I: Zwierciadło kata”

Autor: Martyna Bednarz

Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf

Cykl: Egoistyczne odbicie (tom I)

Gatunek: horror

Data premiery: 30.06.2021 r.

Liczba stron: 294








Zwierciadło kata. Egoistyczne odbicie

Jeśli miałabym odpowiedzieć, o czym jest ta książka, to przede wszystkim zwróciłabym uwagę na ludzką psychikę. Umysł potrafi płatać nie lada figle, a osoby, które cierpią na choroby psychiczne są tym szczególnie wycieńczone. W powieści poznajemy Kamilę. To dziewczyna, która na pierwszy rzut oka prowadzi zwyczajne, niczym nie wyróżniające się życie. Jednak w pewnym momencie z jej samopoczuciem zaczyna się dziać coś niedobrego.

Dziewczyna ma sny i wizje. Widuje w nich samobójców, ofiary morderstw oraz samych zabójców. Choć tego nie chciała i nie szukała takich historii, one same się jej ukazują. Dlaczego? Co sprawiło, że w trakcie snów dochodzi do tak makabrycznych widoków? I co gorsza, wkrótce zaczynają pojawiać się też na jawie… Dziewczyna powoli zaczyna czuć się szalona. Nie wie już, co jest prawdą.


Przerażająca rzeczywistość

Książka składa się z dwóch części. W drugiej z nich dziewczyna budzi się w ośrodku psychiatrycznym. Jest pacjentką, a nią opiekuje się doktor Tomasz. Wszystkie informacje wskazują na to, że Kamila jest przerażającą socjopatką, która popełniła aż 12 zbrodni! Czy to wszystko może być prawdą? Czy to, co wydawało się tylko snem było prawdziwym wspomnieniem?



Do tego dochodzi jeszcze sam ośrodek, który nie robi na nas przyjemnego wrażenia. Życie Kamili jest podporządkowane twardym regułom. To one wskazują, kiedy dziewczyna może coś zjeść, napić się czy iść spać. Ponadto jej leczenie polega na podłączaniu jej do dziwnych, nieznanych nam dotychczas urządzeń. Doktor Tomasz przeprowadza eksperymenty czy podłącza ją do maszyny wprowadzającej jaźń. To robi upiorne wrażenie…










Co sądzisz o tej książce? Czy zaciekawiła Cię jej fabuła?







Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję wspaniałej autorce, Martynie Bednarz.

6 komentarzy:

  1. Lubię książki z wątkiem kryminalnym, więc sądzę, że to coś w sam raz dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie takie historie to ja uwielbiam. Będę musiała koniecznie zapoznać się z tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że wciągnęłabym się w fabułę, bo to moje klimaty. Zapiszę sobie tytuł i autora na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten tytuł raczej polecę siostrze. Myślę, że jej się spodoba, skoro jest kryminalna nuta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa co sprawia, że ludzie trudniejsze książki, takie, które nie czyta się dla relaksu, odbierają negatywnie. Dla mnie ta historia byłaby super.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię sięgać po horrory, a ten brzmi intrygująco. Chętnie sprawdzę, gdy wpadnie mi w ręce.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)