Poważne tarapaty. Recenzja książki „Ścierwo”



Gdy jedni z nas chcą wieść powolne, spokojne życie, wypełnione pracą i rodziną, inni czają się na okazje i lubią niebezpieczeństwo. Taką osobę poznajemy w debiutanckiej powieści Jarosława Sterkowicza „Ścierwo”. Autorem jest DJ Trakmajster, który postanowił spróbować swoich sił jako pisarz. Jego wieloletnie obserwacje z klubów i różnych eventów zaowocowały bardzo konkretną powieścią, którą można traktować jako przestrogę. Pytanie tylko, czy każdy zechce się do niej zastosować…




















Autor: Jarosław Sterkowicz

Tytuł: „Ścierwo”

Wydawnictwo: Wydawnictwo Znienacka

Data wydania: 2021-04-22

Gatunek: kryminał, sensacja, thriller

Liczba stron: 222





Ścierwo

Trzeba przyznać, że już sam tytuł jest chwytliwy. Nasuwa nam skojarzenia, czego może dotyczyć książka. Poznajemy w niej Sławka, dwudziestojednoletniego chłopaka, który chce sławy. Jednak sława oznacza dla niego przede wszystkim władzę i szacunek w szemranych towarzystwach. Chce, by inni kłaniali mu się i dobrze wiedzieli, kim jest. W tym celu postanawia zająć się handlem narkotykami. Myśli, że sprzedawanie na słowo wzbudzi u innych respekt. Jednak to poważny błąd. Mężczyzna wpada w długi, a one przynoszą mu tarapaty.










W książce widzimy, że długi to wartość, która jest bezwzględna. Jeśli nie będziesz w stanie ich oddać, poniesiesz wysoką cenę. Sławek, chcąc uciec od kłopotów zaszywa się w swojej rodzinnej miejscowości. I tutaj postanawia spróbować swoich sił. Rozprowadza towar, ale szybko inni zaczynają się nim interesować. Nikt nie jest niewidoczny, a nasze błędy ciągną się za nami…







Przestroga

Ta książka to ważna przestroga, która zabiera nas do brudnego i brutalnego świata. To świat sprzed kilkunastu lat, w którym główne role grają kluby, używki czy erotyka. Młodzi chcą wiele spróbować i często zapominają o konsekwencjach. W efekcie ich życie staje się coraz bardziej niepewne, brudne, pozbawione skrupułów i zahamowań. Tytuł „Ścierwo” każdy z nas może interpretować na swój sposób. Czy uznamy je za narkotyki? A może za ludzi, którzy nie dbają o siebie i idą w bylejakość?












W tej książce warto zwrócić uwagę na język. Ta powieść to przestroga oraz wnioski, jakie można wynieść poprzez obserwację klubowego, narkotykowego świata. Fikcyjna fabuła ukazuje wiele prawd już o znanej nam rzeczywistości. Z tego powodu nie znajdziemy tu ozdobników, ale prosty i klarowny język, który podkreśla znaczenie utworu i jest autentyczny dla postaci, które z niego korzystają. Ponadto każdy z rozdziałów zawiera cytaty z hip-hopowych piosenek, więc to dodatkowy plus dla osób, które lubią ten klimat. Ta książka jest ważna, porusza istotne tematy, więc gorąco ją polecam.








Co sądzicie o tytule tej książki? Co uważacie o jej fabule? Przypadła Wam do gustu?





Zobacz także:Głodna Góra
Naznaczony










Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję autorowi Jarosławowi Sterkowiczowi.

5 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce i nie wiem czy się skuszę na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o niej. Ale mogłaby mnie mocno skusić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie, książka wymyka się moim czytelniczym zainteresowaniom, nie czułabym się w niej dobrze, ale może któreś z moich dzieci by po nią sięgnęło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji wcześniej o niej słyszeć i okładka też nie rzuciła mi się wcześniej w oczy. Wydaje się ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chwytliwy tytuł to mało powiedziane. Bardzo mnie zaciekawiłaś tą książką i chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)