Spektrum ludzkich emocji. Recenzja książki „Pomajaczone”



Są takie książki, o których moglibyśmy dyskutować godzinami i nie mielibyśmy dość. Są również i takie, o których nie wiemy, jak mówić. Niektóre powieści poruszają tak wiele różnych tematów, emocji czy wartości, że brakuje nad adekwatnych określeń. Boimy się, że wszelkie opinie i recenzje bardzo spłycą przekaz i nie oddadzą tego, co chciał nam powiedzieć autor. Jedną z takich pozycji jest „Pomajaczone”, najnowsza propozycja od Kai Kowalewskiej.























Autor: Kaja Kowalewska

Tytuł: „Pomajaczone”

Wydawnictwo: Wydawnictwo Chaos Artistic Laboratories

Data wydania:2020-01-01

Gatunek: literatura piękna

Liczba stron: 503












Kaja Kowalewska „Pomajaczone”

Ten, kto zna Kaję i jej twórczość doskonale wie, o czym mówię. Autorka tworzy bardzo specyficzne, poruszające teksty, których nie da się łatwo zaklasyfikować. „Pomajaczone” po raz kolejny porusza najczulsze struny naszej duszy. W powieści poznajemy trzy kobiety. Każda z nich ma inną historię i pokazuje zupełnie odmienny obraz rzeczywistości. Nie wiemy, co mamy o tym myśleć i w jaki sposób powinniśmy zareagować na opowieści kobiet.








Ta książka jest ważne ze względu na to, w jaki sposób ukazuje ludzkie emocje. Dotyka kruchości ludzkiej psychiki, którą bardzo łatwo jest złamać. Czasem wystarczy niespodziewana sytuacja, śmierć kogoś bliskiego, nagła zmiana planów czy zachwianie się znanej nam rzeczywistości. Jednocześnie widzimy, jak kruche jest ludzkie życie. Tytuł utworu rewelacyjnie oddaje jego treść. Książka Kai Kowalewskiej „Pomajaczone” sygnalizuje nam, że mamy do czynienia z nieszablonową powieścią, o której nie da się powiedzieć wprost.


Ważna lektura

Ta lektura ukazuje spektrum ludzkich emocji. Czujemy żal, smutek, rozpacz, wzruszenie, współczucie, czasem radość. Brniemy wraz z bohaterkami i próbujemy wsłuchać się w to, co mają nam do powiedzenia. Maya, Sonia i Amanda symbolizują nasze nadzieje i traumy, przed którymi uciekamy. Każdą z kobiet łączy refleksja dotycząca swojej postawy i maski, którą przybieramy każdego dnia. W tej książce znajdziesz myśli dotyczące przemocy seksualnej, uzależnień, strachu czy naszych zachowań. Autorka pokazała dwoistość ludzkiej natury i nasze dostosowywanie się do panujących warunków. Jeśli lubisz literaturę niebanalną, w której możesz odnaleźć cząstkę siebie, to „Pomajaczone” autorstwa Kai Kowalewskiej wciśnie Cię w fotel. To jedna z tych powieści, obok których nie da się przejść obojętnie. Albo pokochasz, albo znienawidzisz. I zdecydowanie zbyt szybko o niej nie zapomnisz.











Bardzo jestem ciekawa, czy słyszeliście wcześniej o twórczości tej autorki? Czy książka „Pomajaczone” przypadła Wam do gustu?








* Za możliwość przeczytania tej poruszającej książki dziękuję Kai Kowalewskiej, autorce wielu poruszających powieści

11 komentarzy:

  1. Z ciekawości sięgnęłabym po ta pozycje

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarzę nazwisko tej autorki, ale nie miałam okazji czytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, że natura ludzka przyjmuje wiele różnych, często szalenie kontrastowych, cech, a zatem przy poznawaniu takich historii rodzi się sporo emocji. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czego spodziewać się po tej książce. I to właśnie najbardziej pcha mnie, by ją przeczytać i poznać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulina Kwiatkowska21 stycznia 2022 09:53

    Na pewno nie jest to łatwa lektura, ale na takie też warto się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że mogłabym ją przeczytać, ale muszę mieć odpowiedni nastrój na taką ksiązkę. Będę miała ją na uwadze w przyszłości. Podoba mi się okładka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Totalnie nie kojarzę tej autorki, jak i książki. Nie zamierzam jej czytać. Okładka jest trochę średnia, jednak treść też mnie nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna dobra recenzja i książke muszę nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  9. Uważam, że niektóre emocje wywołane książką pozostają tylko dla nas. Są zbyt intymne i nasze.

    OdpowiedzUsuń
  10. dopiero kiedy zaczęłam wychowywać dzieci, dowiedziałam się jak ważne są emocje, wcześniej nie myślałam o nich tak często

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam okazji wcześniej słyszeć o twórczości autorki, ale swoim zpisem zachęciłaś mnie do poznania :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)