Lubicie książki, które przenoszą nas na bale debiutantek i świat w epoce barwnych sukien i surdutów? To zupełnie obca nam rzeczywistość, która skrywa jednak pewien urok. Warto czasem zaglądnąć do takich książek, bo one przyjemnie chwytają za serce. Dlatego też dzisiaj przychodzę do Was z recenzją 2 książki z cyklu „Niepokorni”. To powieść „W paszczy Lwa”, której autorką jest Melisa Bel.
W paszczy Lwa
W powieści poznajemy Catherine. Praktycznie dla wszystkich, również dla własnej matki staje się gorszą wersją starszej siostry. Dziewczynka od lat znosi upokorzenia oraz reprymendy. Rany nosi głęboko w sercu i przysięga sobie, że pewnego dnia wyjdzie szczęśliwie za mąż. Nosi w sobie to marzenie, bo w nim widzi siebie u boku człowieka, który rzeczywiście ją akceptuje i kocha. Pewnego dnia poznaje lorda Nicolasa Devona. To o wiele starszy od niej mężczyzna, który jest określany Lwem salonowym. Kobiety walczą o jego względy, a taka szara myszka jak Catherine nie ma większych szans.
Pewnego razu Catherine zostaje publicznie upokorzona. Wtedy przysięga sobie, że przejdzie metamorfozę i przerodzi się w powabną i piękną pannę. Jej zamiary przynoszą oszałamiające rezultaty. Nagle jest nie tylko spostrzegana, ale i podziwiana. Również lord, który potajemnie podkochuje się w dużo młodszej dziewczynie widzi przemianę. Teraz Catherine zamierza zrobić wszystko, by zdobyć jego serca. Zaczyna się miłosna gra, w której lord zostaje wystawiony na ciężką próbę…
Ważna powieść
To powieść, która pozornie może sprawiać wrażenie zwykłej powiastki przenoszącej nas do innej epoki. Jednak to ważna książka, która porusza kilka istotnych tematów. Jednym z nich jest brak matczynej miłości, który bardzo mocno odbija się na charakterze i pewności siebie dziecka. Widzimy rozdygotaną Cath, która musi wiele doświadczyć, zanim odważy się zawalczyć o siebie. Dostrzegamy tu również wątek miłości do zwierząt czy pragnienie akceptacji oraz miłości ze strony drugiego człowieka. To pokazuje, jak ważne są relacje, które tworzymy z innymi ludźmi.
Jeśli lubisz romantyczne historie, dziewczęce dylematy i uwodzicielskie gry sprzed naszej epoki, to ta książka Ci się spodoba. Jest napisana prostym, przystępnym językiem. Znajdziemy w niej wiele przemyśleń bohaterki, liczne dialogi oraz wspaniałe opisy kostiumów. Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce, Melisie Bel.
Zapiszę sobie na swojej liście. Luty zapowiada sie u mnie nieco luźniejszy, więc może się uda przeczytać!
OdpowiedzUsuńAutorka jest bardzo popularna, co chwilę czytam coś o jej książkach.
OdpowiedzUsuńUważam, że Melisa Bel to naprawdę utalentowana pisarka, ale do tej pory czytałam tylko dwa tytuły spod jej pióra :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami, które opowiadają o wydarzeniach z innej epoki. Jakoś nie umiem się w nich odnaleźć.
OdpowiedzUsuńCzasem lubię wejść literacko do innej epoki, poczuć ducha jej czasów, poznać zasady funkcjonujące w społecznych relacjach. :)
OdpowiedzUsuńKsiązki z historią w tle już mi się chyba znudziły. Kiedyś je czytałam i to w dużychi ilościach teraz wybieram inną literaturę.
OdpowiedzUsuńCzytałam debiut autorki i bardzo go lubię. Chętnie sięgnę po pozostałe tytuły z tej serii.
OdpowiedzUsuń