„Artystka” Daniel Lachendro



Pogoda niestety nie sprzyja aktywności poza domem. Ja w okresie jesiennozimowym lubię czytać książki w towarzystwie koca i kubka z gorącą herbatą. Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać niezwykłą, debiutancką powieść Daniela Lachendro „Artystka”. Książka od razu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Miała być to powieść z gatunku romansów, jednak według mnie bardziej zalicza się ona do erotyków. Ku mojemu zdziwieniu powieść została napisana przez mężczyznę i to w bardzo lekkim i przyjemnym stylu. Wiedziałam, że ta pozycja na pewno mnie nie rozczaruje. Czy faktycznie tak było? Tego dowiecie się z dalszej części wpisu!




Tytuł: „Artystka”

Okładka: miękka

Autor: Lachendro Daniel

Liczba stron: 284

Data premiery: 03-04-2020

Wydawnictwo: Novae Res






Raul to młody mężczyzna, który z przytupem wkracza w świat dorosłych. Mieszka z matką i młodszym bratem w Maladze. Przeprowadził się tam po burzliwym rozwodzie rodziców. Ciągle boryka się z traumą z przeszłości. Przemoc psychiczna i fizyczna, jakiej doświadczył od ojca, odcisnęła na nim piętno. Nie radzi sobie sam ze sobą. Ma niską samoocenę, brakuje mu pewności i wiary w siebie. Stara się znaleźć pracę i odnaleźć swoje miejsce. Niestety, bolesne wspomnienia z dzieciństwa blokują go. Oprócz bliskich wspiera go również jego sąsiadka Alice, z którą łączy go nie tylko przyjaźń. Mają ze sobą prosty układ, seks bez zobowiązań. Całą historię poznajemy z perspektywy Raula. Chłopak przez cały czas analizuje to, co łączy go z dziewczyną. Zadaje sobie coraz więcej pytań odnośnie do relacji z Alice. Zdaje sobie sprawę, że dziewczyna jest dla niego kimś wyjątkowym i darzy ją wielkim uczuciem. Niestety, przeżycia z dzieciństwa odbierają mu odwagę, by szczerze z nią porozmawiać. Jego niska samoocena dochodzi do głosu. Nie chce uwierzyć, że dla Alice, może być kimś więcej. Gdy uświadamia sobie, że chce z nią stworzyć związek, jest już za późno. Raul toczy ze sobą ciągłą walkę.








„Uciekłem od miłości. Miałem na wyciągnięcie ręki szczęście, wsparcie, uśmiech i ogólnie cały świat. Lecz przez to, że byłem społecznym dupkiem, patrzyłem tylko na siebie.”



Alice to bardzo delikatna i wrażliwa dziewczyna. Jest zakochana w Raulu. Stara się do niego dotrzeć, ale nie potrafi. Chcę być dla niego kimś więcej niż przyjaciółką i kochanką. Nie widząc przyszłości z Raulem, postanawia wyjechać na stałe do Tajlandii. Chce zostawić za sobą przeszłość i rozpocząć nowy etap swojego życia. Nie mówi chłopakowi o swoich planach, a decyzję o wyjeździe tłumaczy w liście. Nie zdaje sobie sprawy, że tego ranka, gdy wyjechała, Raul chciał wyjawić jej swoje uczucia. Los pokrzyżował ich plany i namieszał w życiu tej dwójki. Alice wyjechała, a Raul pozostał samotny w Maladze. Jednak on również rozpoczyna nowy etap w swoim życiu. Otrzymuje pracę, która otwiera przed nim możliwość awansu i stabilizacji finansowej. Tylko czy będzie potrafił z nich skorzystać? Czy zapomni o Alice, którą kochał i która go zostawiła? Czy los da mu drugą szansę? Odpowiedzi na te i inne pytania na pewno odnajdziecie po przeczytaniu tej książki!








Książka pt. „Artystka” zrobiła na mnie duże wrażenie, bo bądź co bądź, jest to debiut. Przyznam, że dla mnie wielkim zaskoczeniem był fakt, że autorem jest mężczyzna i myślę, że mało kto by się tego spodziewał, zwłaszcza jeżeli najpierw poznałby zawartość książki, a dopiero jej autora. To, na co warto zwrócić uwagę to fakt, że jest ona z pewnością skierowana do starszych i bardziej świadomych czytelników, chociażby ze względu na liczne opisy scen seksu. Jak dla mnie było ich za odrobinę za dużo, a język w nich użyty był niestosowny, a wręcz wulgarny. Nie jest to słodki romans, lecz historia relacje dziewczyny i chłopaka skupiających się na doznaniach erotycznych. Mimo że w książce relacja Alice i Raula skupia się przede wszystkim na seksie, to zdecydowanie łączy ich coś więcej. Wyczuwa się między nimi chemię i niepohamowaną żądzę. Książka pokazuje relacje młodych ludzi, ich sposób myślenia i radzenia sobie z problemami, które bardzo często ich przerastają. Zakończenie tej historii jest równie zaskakujące, co cała jej treść. Polecam. „Artystkę” każdemu, kto chce poznać przeżycia i rozterki młodych ludzi wkraczających w życie dorosłe. Książka bez wątpienia godna przeczytania, jednak ostrzegam. Nie każdemu może ona przypaść do gustu. Ja bawiłam się przy niej doskonale!






Mieliście okazję przeczytać „Artystkę”? Słyszeliście wcześniej o tej powieści? Co o niej sądzicie?





16 komentarzy:

  1. Nie spotkałam sie jeszcze z ta ksiazka. Ja kurierska tematykę dla tego chętnie bym poznała cala te historie

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezbyt często sięgam po książki tego wydawnictwa. Ale ta propozycja mnie zaciekawiła. W wolnej chwili sobie ją zamówię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Póki co to jeszcze jej nie czytałam muszę nadrobić 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. nie słyszałam o tej książce ale raczej to nie moje klimaty, więc tym razem odpuszczam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam ani nie słyszałam o niej wcześniej. Muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tą propozycją i może sięgnę po nią w wolnej chwili. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie spotkałam się wcześniej z tą książką, ale przyznam, że po Twoim opisie czuję się nią zainteresowana, więc możliwe, że pojawi się w moim domu.

    OdpowiedzUsuń
  7. widzę i czytam ją pierwszy raz u Ciebie, nie wiem czy to książka dla mnie, chyba sama muszę się przekonać :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam okazji spotkać się z ta książką. Ale z checia przeczytam ja bo jestem ciekawa watku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro Ci się spodobała to i ja chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Romanse i erotyki to kompletnie nie moja bajka. Ja zaczytuję się w mało babskiej literaturze - wolę kryminały, thrillery..

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo debiutów ostatnio w świecie książkowym. Zawsze mnie cieszy, kiedy pojawiają się nowe książki, nawet jeśli sama nie czytam danego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam okazji jeszcze czytać tej książki, ale jakoś tak nie przekonuje mnie do końca ta tematyka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Debiutom zawsze wiele wybaczam i ciesze się, jak nie ma zbyt wielu "ale" w pierwszych książkach danego autora. Teraz czekam na kolejne, by zobaczyć jak się rozwija.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale są to moje klimaty, więc chetnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię debiuty! Zapisuję sobie tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam okazji czytać, nie słyszałam, ale chętnie bym przeczytała :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)