ChillBox - kwiecień 2019

Wiosna jest moją ulubioną porą roku. Wszystko zaczyna rozkwitać, robi się cieplej, a przyroda budzi się do życia Kwiecień jest niezwykłym miesiącem, bo oprócz tego, że dookoła robi się zielono, ma miejsce ważne wydarzenie, jakim jest Wielkanoc. Tym razem ChillBox postarał się to wszystko połączyć i stworzyć box pełen naturalnych kosmetyków z wielkanocnymi akcentami. Zapowiada się całkiem nieźle. Czy tym razem również zawartość pudełka była strzałem w dziesiątkę?








Pluszowy zajączek wielkanocny handmade



Tym razem do wyboru była kawiarka i uroczy zajączek handmade od Diany z Diana Art. Przepiękny, robiony własnoręcznie zając z pewnością będzie cieszyć oko na długo, długo po Wielkanocy. Jest bardzo dobrze wykonany. Wygląda uroczo, a do tego można zawiesić go na gałązce, czy gdziekolwiek indziej, jako oryginalną dekorację. Nie ukrywam, że znacznie bardziej wolałabym otrzymać kawiarkę, ponieważ często sama wykonuję różnego rodzaju kawy i były to bardzo przydatny sprzęt. A taki zajączek wygląda super, jednak będzie kolejną rzeczą zbierającą kurz, a po pewnym czasie wyląduje gdzieś w zakątkach moich szuflad.


Cena: 25 zł (7$)
Ocena: 9/10


Hydrolat lawendowy – Natura Receptura





Hydrolat pozyskiwany jest z kwiatów Lawendy wąskolistnej. 100% naturalny, nie zawiera sztucznych barwników i zapachów. Powinien być przechowywany w ciemnym i chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce. Destylat o wyjątkowym lawendowo-ziołowym zapachu i pH 5.3 do 7.1 wykazuje właściwości antyoksydacyjne (przeciwutleniające), antyseptyczne (odkażające), przeciwzapalne i uspokajające. Doskonale radzi sobie z wszelkimi wysypkami, skaleczeniami, ugryzieniami przez owady, a także poparzeniami słonecznymi. Zbawienny w łagodzeniu egzemy, łuszczycy, trądziku i łupieżu. Nawilża, odświeża i odżywia. Jak można go wykorzystać? - jako codzienne tonik do twarzy (przed nałożeniem oleju lub kremu), - bezpośrednio na skórę w celu odświeżenia i odprężenia, - bezpośrednio na skórę po goleniu lub ukąszeniu przez owady,- do rozrabiania glinek i peelingów, - jako faza wodna do produkcji kremów i balsamów, - jako składnik kosmetyków do włosów farbowanych, przetłuszczających się i z łupieżem, - po kąpielach słonecznych (dla ukojenia), - do kąpieli w celu relaksującej uczta dla ciała.







Hydrolaty do tej pory z wielu względów nie gościły w mojej pielęgnacji. Myślę, że jednym z powodów było to, że zwyczajnie nie wiedziałam jak go stosować. Hydrolat lawendowy zrobił na mnie kolosalne wrażenie i nigdy bym nie pomyślała, że taki kosmetyk ma aż tyle zastosowań. Najczęściej używam go jako tonik lub jako odświerzającą mgiełkę. Kosmetyk koi skórę po goleniu, ukąszeniach owadów, jak również po poparzeniach słonecznych. Doskonale oczyszcza i nawilża skórę. Jest doskonały do rozrabiania maseczek. Od tej pory będzie to jeden z najczęściej stosowanych kosmetyków. Bardzo podoba mi się opakowanie kosmetyku i sposób aplikacji. W łatwy sposób można rozpylić delikatna, bezzapachową mgiełkę i porządnie zadbać o skórę. Jest bardzo ekonomiczny, a jego stosowanie niesamowicie przyjemne. Hydolaty na stałe zagoszczą w moich pielęgnacyjnych rytuałach.








Cena: 12,00 zł
Ocena: 10/10 <3 <3


(Nie)zwykłe szare mydło - Nova Kosmetyka






Szukasz czegoś naprawdę uniwersalnego? Z czystym serduchem możemy powiedzieć, że (nie)zwykłe szare mydło takie właśnie jest. Delikatnie przetłuszczone, z powstającą podczas zmydlania gliceryną, obejdzie się łaskawie ze skórą twarzy i ciała. Jednocześnie myje bardzo skutecznie, jak na szare mydło przystało. A do tego, po rozcieńczeniu może posłużyć za szampon. Mydło chce na koniec dodać coś od siebie: To prawda że się mocno nie pienię. Jestem mydłem słonecznikowym i taka moja natura (zresztą osoby dobre bicie piany, niekoniecznie są takie w działaniu). Tak naprawdę myję dobrze, więc używaj mnie oszczędnie, odrobina wystarczy.








Helianthus Annuus Seed Oil, Aqua (Water), Potassium Hydroxide, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Limonene.






Muszę przyznać, że jestem fanką ręcznie robionych mydeł w kostce i myślałam, że będzie to coś w tym rodzaju. Kiedy okazało się, że to szare mydło w płynie, byłam mocno zaskoczona na jego widok. Przede wszystkim bardzo podoba mi się jego ogólny wygląd. Szklana, półprzezroczysta buteleczka z prostą etykietą i karteczką przywiązaną cienkim szarym sznurkiem. Widnieje na niej naturalny skład kosmetyku, jego opis oraz ręcznie wypisana data przydatności. Tak zaprojektowane opakowanie fantastycznie wygląda na półce. Mydło posiada wygodny dozownik, taki sam jak w przypadku mgiełki, czy toniku. Wystarczy kilka razu nacisnąć, aby nanieść odrobinę mydła na dłoń. Jest dosyć wodniste i ma delikatny szary kolor. Pachnie nie szczególni, jednak dla mnie ważniejsze są jego właściwości. Mydło jest bardzo ekonomiczne i delikatnie się pieni. Jest bardzo uniwersalne. Można stosować je do mycia twarzy, całego ciała, a nawet do mycia włosów. Jest delikatne dla skóry, nie podrażnia ani nie uczula. Doskonale spisuje się przy codziennej pielęgnacji skóry całego ciała. Myślę, że to kolejny fantastyczny kosmetyk, który ma wiele cennych właściwości. Bardzo się z niego cieszę <3





Cena: 20,00 zł
Ocena: 9,5/10


Naturalny olej arganowy bio – Natura Receptura




100% naturalny olej bio, nierafinowany, kosmetyczny, tłoczony na zimno ze świeżych orzechów drzewa arganowego pochodzenia organicznego. W kosmetyce nazywany „płynnym złotem Maroka”. Nie zawiera sztucznych barwników i zapachów. Powinienem być przechowywane w ciemnym i chłodnym miejscu, z dala od źródeł ciepła.



Olej arganowy ma bardzo wiele właściwości, szczególnie jeżeli chodzi o pielęgnację włosów i skóry.
Zawiera wiele witamin, między innym witaminę E, kwas omega – 3, 6,9 i wiele innych dobroczynnych substancji. Może być nakładany bezpośrednio lub dodawany do ulubionych kosmetyków. Małe, szklane, półprzeźroczyste opakowanie z dozownikiem n pewno ułatwia jego stosowanie. Osoby, które zamierzają kurację tym olejem, muszą pamiętać o jego specyficznym zapachu, który nie każdemu może się podobać. Stosowany regularnie opóźnia procesy starzenia się skóry i redukuje zmarszczki. Głęboko nawilża i odżywia skórę, więc zalecany jest dla osób z bardzo suchą i wrażliwa cerą. Poprawia elastyczność i napięcie skóry, a także łagodzi wszelkiego rodzaju podrażnienie, poparzenia i alergie. Redukuje blizny i przebarwienia, a także zmniejsza stan zapalny. Chroni skórę przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych. Chroni skórę przed przesuszeniem i pękaniem. Oprócz tego wzmacnia i chroni paznokcie. Regeneruje i wzmacnia włosy, a także nadaje im objętości i naturalnego blasku.

















Ten niezwykły olejek ma mnóstwo właściwości i tak naprawdę każdy może go stosować. Niestety, zakup 100 ml takiego olejku to koszt około 50 zł. Warto zastanowić się, nad czym popracować najpierw. Bardziej ciszę się z tego olejku i na pewno niebawem go wykorzystam.






Cena: 5,00 zł
Ocena: 10/10 <3 <3
Naturalny balsam do włosów wygładzający „W centrum uwagi” – Organic Kitchen





Naturalny wygładzający balsam do włosów wzbogacony w złoty olej jojoba zapewnia włosom luksusową pielęgnację i lśniący wygląd. Ekstrakt z morwy organicznej natychmiast wygładza włosy, poprawiając ich strukturę. Dodatkowo ułatwia rozczesywanie.







Moje włosy są bardzo problematyczne i toczę z nimi ciągłą walkę. Kiedy zyskały trochę objętości, zrobiły się niesforne, dlatego tym bardziej bardzo ucieszył mnie ten naturalny wygładzający balsam do włosów. Muszę przyznać, że to była pierwsza rzecz, która zwróciła moją uwagę tym pudełku. Opakowanie ma intensywnie pomarańczowy kolor i nieco delikatniejsza pomarańczową etykietę. Sam kosmetyk dosyć rzadką konsystencję o białym kolorze i ładny, specyficzny zapach. Swoim wyglądem faktycznie przypomina balsam. Wygodny dozownik pozwala na aplikację niezbędnej ilości na dłoń. Następne wystarczy nanieść kosmetyk na wilgotne włosy i po kilku minutach spłukać. Póki co, miałam okazję tylko raz zastosować ten balsam, ale już widzę, że włosy odzyskały swój dawny blask i promienny wygląd. Przede wszystkim nie plączą się i nie puszą. Kosmetyk zawiera aż 98% składników pochodzenia naturalnego. Mogą go stosować także osoby z suchą i wrażliwą skórą. Bardzo jestem ciekawa, jak spisze się przy regularnym stosowaniu.




Cena: 16,90 zł
Ocena: 9,5/10


Ekstra odżywczy naturalny krem do wyjątkowo suchej skóry na piętach i łokciach – Organic Kitchen






Ekstra odżywczy naturalny krem do wyjątkowo suchej skóry na piętach i łokciach dla odżywienia skóry suchej, wymagającej szczególnej pielęgnacji. Masło shea regeneruje skórę, pozostawiając ją miękką i gładką. Organiczny olejek z dzikiej róży odżywia, tonizuje i wspomaga regenerację.







Sucha skóra ma to do siebie, że wymaga ciągłej pielęgnacji i potrzeba czasu, aby poprawiła się jej kondycja. Należy jednak pamiętać, że nawet u osób z cerą normalną są takie miejsca, o które należy zadbać w sposób szczególny. Mam na myśli oczywiście łokcie i pięty, które potrzebują ekstremalnej dawki nawilżenia. Ten krem jest do tego idealny. Wystarczy bardzo niewiele tego kremu, a łokcie i pięty stają się miękkie i dobrze nawilżone. Krem można stosować także do ogólnej pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej. Jest bardzo ekonomiczny, jednak taka mała pojemność nie umożliwia pokrycia całego ciała tym niezwykłym smarowidłem. Posiada naturalny skład i jest bezpieczny dla każdego rodzaju skóry. Ma ładny różowy kolor i delikatny zapach. Jest bardzo lekki i dobrze się wchłania. Opakowanie jest poręczne i umożliwia szybką i prostą aplikację. Muszę przyznać, że kosmetyk zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Pomoże w przygotowaniu moich stóp do lata.






Cena: 10,90 zł
Ocena: 10/10 <3 <3


Wake up! Przepyszna granola – Feel Fit!





Wak-Up Granola to pierwszy rodzaj białkowej granoli na rynku! Granole są wypiekane z pełnoziarnistego owsa, który jest zlepiony w dużych i chrupiących kawałkach, dzięki czemu spożywanie granoli zapewni wiele niesamowitych chrupiących doznań. Z kolei obecność protein (aż 10 g biała w kubku) to gwarancja energii i sytości na dłużej. Wake-Up Protein Granola to rozwiązanie zarówno dla ludzi aktywnych, jak i tych, którzy cnią sobie zdrowe przekąski. Można ją jeść na śniadanie, a także w środku dnia. Próbując tę granolę, przekonasz się, że nie ma drugiej tak chrupiącej, jak ta!











Chrupiąca granola z płatkami owsianymi, greckim miodem i nasionami lnu od razu mi zasmakowała. Uwielbiam takie zdrowe i pożywne przekąski, a z tej cieszę się szczególnie. Na kubeczku znajduje się miarka, dzięki której wiemy ile mleka lub jogurtu możemy wlać. Kubeczek jest bardzo solidny, a jego zawartość podwójnie zabezpieczona, aby w trakcie transportu nic się nie wysypało. Granole mają bardzo dobry i bogaty skład. Taki kubeczek zawiera 10 g białka, dawkę beta-glukanów obniżających poziom cholesterolu i wysoką zawartość błonnika pokarmowego. Są źródłem witaminy B1, fosforu, magnezu, żelaza i cynku. Nie zawiera oleju palmowego. Płatki są smaczne, chrupiące i pożywne. Stanowią doskonały element zbilansowanej diety.










Cena: 5,99 zł
Ocena: 10/10


Książka W DÓŁ Tim Johnston






Relaks nie mógłby być udany bez dobrej książki. Do wyboru jest 5 gatunków. Tym razem zdecydowałam się na thriller „W dół” Tim Johnston. Czytam wiele książek, a ta gwarantuje pełną akcji, wielowątkową historię.





„Koniec wakacji, Courtlandowie przyjeżdżają w Góry Skaliste. Dla ich córki, osiemnastoletniej Caitlin, góry mają być ostatecznym sprawdzianem biegowym. Jej rodzice liczą na to, że wspólny urlop pomoże im posklejać związek. Pierwszego ranka Caitlin i jej młodszy brat Sean idą pobiegać. Kilka godzin później ich rodzice odbierają telefon od szeryfa. Chłopak leży w szpitalu. Miał wypadek. Nie jest z nim najlepiej, ale jego życiu nic nie grozi. A Caitlin? Jaka Caitlin? Tajemnicze zniknięcie dziewczyny staje się początkiem strasznej podróży po coraz bardziej splątanych ścieżkach. Wkrótce Courtlandów będzie łączyło już tylko pytanie, którego nigdy nie zdołają zadać na głos: Kiedy przestać szukać?”




Powieść sprawia wrażenie mrocznej i bardzo tajemniczej. Do samego końca nie wiadomo, jak skończy się ta historia. Przez te 395 stron aż do samego końca czyta się ją w napięciu, wyczekując, co się zdarzy. Lektura jest mocno wciągająca. Chwilami mocno zaskakuje Na pewno jest godna przeczytania. Została bardzo ładnie wydana i tym razem dotarła do mnie w nienaruszonym stanie. Na pewno będzie to jedna z lepszych książek, jakie do tej pory przeczytałam. Póki co zajmie zaszczytne miejsce pośród innych fantastycznych tytułów.



Cena:37,90 zł
Ocena: 10/10







Wartość całkowita: 128,69 zł
Ogólna ocena: 9/10

Kwietniowy ChillBox bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Znalazło się w nim 8 produktów z czego aż 5 stanowią naturalne kosmetyki. Jestem bardzo zadowolona i każdą z tych rzeczy zamierzam zużyć do końca. Żałuję jednak, że nie miałam wpływu na książkę i wybór pierwszego elementu. Zdecydowanie wolę mieć wpływ na zawartość. Nie mniej jednak jestem bardzo zadowolona i po raz kolejny poznałam kilka nowych marek, których dotychczas nie znałam. Już nie mogę się doczekać edycji majowej <3


Co sądzicie o kwietniowej zawartości ChillBoxa? Co szczególnie przykuło Waszą uwagę?

44 komentarze:

  1. Zawartosc boxa jak zawsze świetna :) Byłabym zadowolona z wszystkiego :) Najbardziej mnie zaciekawił krem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa zawartość, nigdy nie miałam jeszcze tego pudełka, a bardzo mi się podoba jego koncepcja

    OdpowiedzUsuń
  3. ja cały czas jeszcze czekam na ten box, mam nadzieję, że przyjdzie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie zawartość tego boxa jest mega! Świetne kosmetyki..no i ta książka! ( mam ją na liście tych do przeczytania! )

    OdpowiedzUsuń
  5. trochę beznadziejny jest ten box. widze jedna firma się powtarza dwa razy, ale może za miesiac bedzie lepiej :) za to książkę bardzo chetnie bym przeczytała. jedyna warta uwagi rzecz w tym boksie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To pudełko ma bardzo ciekawą zawartość.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że zawartość jest bardzo ciekawa i żałuję, że nie udało mi się zamówić tego boxa. Lubię ich pudełka i często jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio każde pudełko z tej serii mi się podoba. Chyba w końcu się skuszę i zamówię

    OdpowiedzUsuń
  9. Tylko naturalny olej arganowy rzucił mi się w oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę super box. Rewelacyjny jest kroliczek. Oczywiście obok kosmetyków. Jak już króliczek będzie lądował w szufladzie to ja się nim z chęcią zaopiekuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę super box. Rewelacyjny jest kroliczek. Oczywiście obok kosmetyków. Jak już króliczek będzie lądował w szufladzie to ja się nim z chęcią zaopiekuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny box, ksiązka jest ok w takim boxie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta książka wygląda ciekawie. Może przeczytam ją w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny dodatek w postacie tego królika, reszta no w połowie by mnie ucieszyła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawartość pudełka genialna, wszystko mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chillbox jak zwykle pozytywnie zaskoczył,. mega ciekawa i udana edycja

    OdpowiedzUsuń
  17. Ada muszę Ci powiedzieć, że nie mam się do czego przyczepić. Zazwyczaj coś mi się nie podoba, a tu zawartość jest niegłupia. Na pewno wszystkie kosmetyki mi się podobają i bym ich chętnie używała.

    OdpowiedzUsuń
  18. Naturalny balsam do włosów Organic Kitchen bardzo mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zawartosc bardzo spoko, a kroliczek jest przeuroczy <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny box, ciekawi mnie ten hydrolat lawendowy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo przyjemna zawartość tego boxa. Króliczek jest uroczy

    OdpowiedzUsuń
  22. Dosyć przyjemny box, fajna jest jego różnorodność :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajna zawartość. Lubię hydrolaty, lawendowego jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bardzo lubię zapach lawendy, więc chętnie bym sobie kupiła taki hydrolat.

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetna jest zawartość tego boxa, może w końcu się skusze :D

    OdpowiedzUsuń
  26. dla mnie mega.kwiecień z chillbox pod hasłem natura. Niestety nie miałam okazji go osobiście poznać. Ale jestem zachwycona bo są same naturalne kosmetyki czyli to, co najbardziej lubię.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo mnie kręcą takie boxy! Chętnie bym taki przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
  28. Całkiem fajna zawartość, choć ja, podobnie jak Ty, bardziej ucieszyłabym się z kawiarki, niż z kolejnego kurzołapa ;) Jeśli chodzi o kosmetyki, to każdy z nich zapowiada się ciekawie, więc będę czekać na Twoje recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pudelko fajne chpciaz za olejkami nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
  30. Podoba mi się ta edycja :) Ciekawe produkty

    OdpowiedzUsuń
  31. Sporo naprawde ciekawych produktow znalazłas :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Super, że Chillbox stawia na naturalne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zawartość dość fajna! Fajnie jest mieć wpływ na to, co może się znaleźć w pudełku, Ale 100% niespodzianka jest chyba jeszcze lepszą opcją :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Taki króliczek przydałby mi się na zajęcia z fotografii do zrobienia zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Same świetne produkty :) wiele z nich z pewnością kupię

    OdpowiedzUsuń
  36. w sumie całkiem całkiem ten box! jestem zaskoczona

    OdpowiedzUsuń
  37. O kurczę, nie byłam na bieżąco a ten box jest dla mnie wspaniały! Uwielbiam takie naturalne kosmetyki, surowce i olejki. Jestem pod wrażeniem, muszę sprawdzić czy udałoby się jeszcze tą edycję zakupić bo jednak wychodzi bardziej przystępnie cenowo niż wszystko pojedyńczo :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo ciekawa zawartość. aż żałuję, że sama takiego nie mam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Myślę, że bardzo przyzwoita zawartość tego pudełka. Szczególnie ciekawi mnie hydrolat.

    OdpowiedzUsuń
  40. Muszę przyznać, że zawartość jest naprawdę fajna.

    OdpowiedzUsuń
  41. ten królik na samym początku fajny jest! :) duzo ciekawych nowości widze..

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)