Najlepsza zabawa w pochmurne dni z Zabawnymi Doniczkami od Clementoni

Majówka jest czasem, kiedy każdy z nas chce odpocząć. Niestety, dzieci ani myślą. Wciąż mają mnóstwo energii i przychodzą im do głowy różne pomysły. Postanowiłam rozejrzeć się za jakimś pomysłem na zabawę i natrafiłam na Zabawne Doniczki od Clementoni. Wiedziałam, że to będzie idealne. Każde dziecko marzy o wyhodowaniu własnej roślinki w mini ogródku. Taka zabawka uczy odpowiedzialności i systematyczności, dlatego bez wahania ją kupiłam. Byłam bardzo ciekawa, jak to będzie wyglądało.




Zestaw zapakowany jest w małe, kolorowe, kartonowe pudełko, które od razu wywołuje uśmiech na twarzy dziecka. Widać na nim piękne postacie, którym już urosły „włosy”. W instrukcji także wszystko pięknie wygląda. Autor sugeruje nawet, aby po wyrośnięciu roślinek czesać je. Zapowiada się super.









W skład zestawu wchodzą:
Figurki
Nasiona: koniczyny i życicy
Krążki torfowe
Pipeta
Szpatułka
Naklejki na figurki
Ilustrowana instrukcja w języku polskim
Sposób wykonania:
1. Zmontuj figurki, czyli swoich nowych przyjaciół Toma i Frizza.
2. Wybierz z naklejek oczy i twarz, a następnie przyklej je głównym bohaterom całego doświadczenia. Możesz je zmieniać i patrzeć jak wyglądają po zmianie.
3. Przygotuje ziemię: Do szklanki z wodą wrzuć pastylkę z torfem( 1 szklanka z wodą – 1 pastylka torfu – całość X2). Poczekaj aż napęcznieją i zwiększą swoją objętość.
4. Wsyp torf do plastikowych form, po równo do każdej.
5. Wsyp nasionka.
6. Przykryj je odrobiną torfu.
7. Solidnie zwilż wodą.
8. Czekaj, obserwuj, wyciągaj nioski.
9. Nie zapominaj podlewać roślinek.


Po kilku dniach nasiona zaczynają kiełkować. Pojawiają się korzonki i małe listki.


Czego potrzebują rośliny do wzrostu?
Światło
Światło stymuluje sadzonki, pomagając im w wypuszczeniu pędów i wzroście.
Woda
Woda jest niezbędna dla roślin. „Piją” ją za pomocą korzeni.
Ciepło
Ciepło pomaga roślinom rosnąć. Temperatura pokojowa jest dla nich doskonała
Powietrze (tlen)
Rośliny oddychają i potrzebują tlenu znajdującego się w powietrzu
Gleba
Roślina zapuszcza korzenie do ziemi. Doskonale radzą sobie ze zdobywaniem substancji (pożywienia) niezbędnych do wzrostu.






Instrukcja jest bardzo szczegółowa i ułatwia wykonanie całego doświadczenia. Są w niej też wyjaśnione procesy, jakie zachodzą i co jest potrzebne roślinie do odpowiedniego rozwoju. Dziecko może złożyć plastikowe figurki, jednak nie poradzi sobie, aby je odpowiednio docisnąć. Sama miałam z tym niemały problem. Później nasza pociecha dokleja wybrane przez siebie oczy i buzię. Przygotowanie ziemi na pewno jest czymś ciekawym, zwłaszcza, że taka pastylka torfu rośnie i zwiększa kilkukrotnie swoją objętość. Przed wyłożeniem zawartości należy rozciąć wierzchnią warstwę. Nasionka znajdują się w tradycyjnym, papierowym opakowaniu. Niestety, nasiona życicy i koniczyny zostały zmieszane. Osobiście, nam nie chciało się siedzieć i oddzielać ich od siebie. Załączona do zestawu łyżeczka ze szpatułką ułatwia odpowiednie ubicie ziemi i jej rozłożenie, jednak trwa to dość długo i wszystko jest dookoła brudne. Ja robiłam to po prostu palcami. Jeżeli chodzi o podlewanie, to pipeta jest idealnym rozwiązaniem. Dziecko w prosty sposób nabiera odpowiednią ilość wody i podlewa swojego przyjaciela, nie rozlewając wody dookoła. Każdego dnia zaglądaliśmy i sprawdzaliśmy, jak rozwijają się nasi przyjaciele. Podlewaliśmy i pielęgnowaliśmy, tak jak należy. Po około tygodniu naszym bohaterom urosły już „włosy”. Niestety, tak jak myślałam, życica niemal całkowicie „zagłuszyła” koniczynę i nie dała szansy jej rosnąć. Była niemal niezauważalna. Mimo tego, że nasionek daliśmy sporo, to „włosy” były dość rzadkie. Ponadto podczas wzrostu torf unosił się, więc część jest niżej, a część wyżej. Mimo to efekt i frajda z wykonania i obserwacji była niesamowita.

















Formy, w których rosły nasze nasionka są przeurocze i bardzo trwałe. Wszystkie plastikowe elementy są wielokrotnego użytku. Po skończonej zabawie wystarczy je umyć i osuszyć. Następnym razem można przeprowadzić zabawę, używając zwykłej ziemi i ,tak jak autor proponuje, nasion bazylii lub nasturcji.

















Zestaw ten jest dedykowany dla dzieci od 6 roku życia, jednak jak już wcześniej mówiłam, bez pomocy osoby dorosłej niestety, wykonanie własnych sadzonek jest niemożliwe. Zestaw można kupić na stronie producenta i w wielu sklepach z zabawkami za około 20-25 zł. Myślę, że jest to całkiem dobra cena, choć warto by najpierw tę zabawkę dopracować.





Wizualnie faktycznie wygląda to ładnie, jednak te nasionka nie mają zbyt dużo miejsca i po tygodniu to, co z nich wyrosło, jest oklapnięte mimo podlewania. Jeżeli chcecie wraz ze swoimi dziećmi pobawić się w małego ogrodnika, to myślę, że lepsze rezultaty byłyby, gdyby zasadzić jeden rodzaj rośliny w większej doniczce, gdzie nasiona mogłyby swobodnie rosnąć.





Zabawa zestawem Zabawne Doniczki od Clementoni niewątpliwie zapewnia wiele frajdy. Dzieci uczą się i obserwują zachodzące procesy, są dumne z wyhodowania własnej roślinki. Taki zestaw pobudza chęć poznawania świata. Dziecko ćwiczy samodzielność, systematyczność i odpowiedzialność. Nasza pociecha pracuje nad cierpliwością i koncentracją, a także rozwija motorykę małą. Jest z siebie dumne i usatysfakcjonowane. Już nie pierwszy raz widać, że nie ma nic lepszego niż nauka poprzez zabawę. Taki zestaw to idealny pomysł na prezent na zbliżający się dzień dziecka. Od razu po jego otrzymaniu będziecie mogli zabrać się do tworzenia własnego mini ogródka J Polecam tę zabawkę, warto ją bliżej poznać. Mam nadzieję, że będziecie równie zadowoleni.







Ogólna ocena: 8/10


Co sądzicie o takiej nauce poprzez zabawę? Może macie jakieś inne ciekawe sposoby spędzania wolnego czasu?

 

18 komentarzy:

  1. Ale świetny pomysł na zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, też chcę taki zestaw, te doniczki wyglądają bardzo ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne doniczki dla dzieciaczków, kreatywna zabawa ;D chociaz ich oczy takie trochę creepy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zestaw doniczki genialne na pewno dzieciaki będą miały dzięki nim mega kreatywną zabawę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie prezentują się te doniczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobają mi się te doniczki . Z chęcią bym sobie takie zamówiła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne! Bardzo mi się podoba i jak Martynka będzie większa na pewno się zaopatrzymy w takie doniczki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam produkty od nich. Są super wykonane i dzieci mają taką zabawę

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne doniczki :) Super się prezentują, to super zabawa i chwila do spędzenia z dziećmi a do tego zdjęcia wykonane proofesjonalnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow ale one są świetne, wesołe i ozdobne, chętnie bym przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oo piękne i urocze! :o Musimy takie sobie sprawić!

    OdpowiedzUsuń
  12. Hahaha... Średnio ciekawe. Mnie by to jednak nie wciągnęło. ;) W wolnym czasie wolę jazdę na rowerze, książki lub robienie kolaży z wycinków z gazet.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne dla doniczki. Dla dzieci to dodatkowa frajda :D

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  14. Naprawdę świetna zabawa, chociaż znając mój talent do roślin to pewnie trochę bym je przelewała.

    OdpowiedzUsuń
  15. haha świetne doniczki, super się prezentują;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Śmieszne! Uwielbiam motywy roślinne, warzywne i owocowe, ale na takie bym się niezdecydowała ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale bym miała sprzątania jakbym zostawiła syna samego z tymi doniczkami :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)