Ambassadorka Kosmetyczna - recenzja dezodorantu INSTITUTO ESPANOL






Witajcie Kochani!
Mam nadzieję, że dzisiejszy post Wam się spodoba. Jakiś czas temu powstała nowa strona , gdzie, co jakiś czas wybierane są osoby, które mają zaszczyt przetestować jeden z produktów. Jesteście chętni? Zajrzyjcie TUTAJ. Organizowane są tam kampanie ambasadorskie i każdy ma szanse przetestować produkt. Poszukują osób otwartych, pozytywnych, które uwielbiają kosmetyki oraz lubią dzielić się swoimi opiniami na różnych portalach społecznościowych, robić zdjęcia i nagrywać filmy.





OCZEKUJĄ:
Wykonania rzetelnych testów,
Recenzji otrzymanych kosmetyków wraz z ich opisami,
Zdjęć kosmetyków wraz ze wskazówkami, jak wykorzystać dany produkt,
Aktywności na naszych profilach społecznościowych,
Informacji w mediach społecznościowych, że jest się ich ambasadorką.
·




Brałam udział już kilka razy i w końcu się udało. Do przetestowania otrzymałam dezodorant nowej, hiszpańskiej firmy kosmetycznej. Nie będę się nad nim zbyt długo rozwodzić. Jest to dezodorant roll-on o zawartości 75ml. Dzięki unikatowym właściwościom aloesu skóra jest chroniona, a ponieważ nie ma w dezodorancie alkoholu, nie powoduje on podrażnień. Jest skuteczny i gwarantuje ochronę przez 24 godziny. Jako jeden z niewielu posiada naturalne składniki. Jest dogodny dla każdego typu skóry. Dla mnie jest świetny. Dezodorant nie zawiera związków chemicznych tzw. antyperspirantów ani nie zawiera soli aluminium, która jest odpowiedzialna za zatrzymanie wydzielanie potu, zawiera natomiast aloes, który działa naturalnie na skórę i zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu potu. A jak wszyscy wiemy skóra człowieka musi oddychać i musi się pocić, gdyż w ten sposób organizm się oczyszcza - grunt, aby wydzielany spod pach zapach był przyjemny:) Każdy z nas zna dobroczynne działanie soku z aloesu więc nasza skóra pach jest po użyciu dezodorantu nawilżona oraz gładka.Myślę, że w porównaniu do sklepowych dezodorantów jest bezkonkurencyjny. Można go znaleźć w drogeriach internetowych za 13zł. Nie jest to wygórowana cena za produkt nie zawierający alkoholu. Jedynym minusem jest to, że dostępny jest jedynie w dwóch drogeriach, co znacznie utrudnia zakup. Jestem pozytywnie zaskoczona i zachęcam Was do zapisania się do Klubu Ambasadorki Kosmetycznej i testowania razem ze mną. Naprawdę warto.




15 komentarzy:

  1. Aloes ma bardzo fajne właściwości nawilżające, nie wspominając już o zapachu. Dlatgo i mi by się ten antyperspirant spodobał. Nie ma alkoholu, a to bardzo ważne. Nienawidzę podrażnień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze... nie mam jeszcze ani 1 kosmetyku typowo aloesowego ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej marki, jednak z chęcią wypróbuję po Twojej recenzji,

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie go sobie kupię, uwielbiam aloes.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja pierwszy raz się załapałam na testowanie :)
    i posiadam balsam z aloesem, super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam już kosmetyki z tej firmy. Nie jestem pewna co do skuteczności tego dezodorantu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kosmetyki z aloesem, są idealne dla podraznionej skory.

    OdpowiedzUsuń
  8. również zgłosiłam się do testowania tych produktów, lecz mi się nie udało:( uwielbiam kosmetyki z alosem

    OdpowiedzUsuń
  9. 13zl to niewiele więc chętnie sobie kupię

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znałam tego portalu. Muszę spróbować swoich sił. Świetny antyperspirant.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie takie kulki zazwyczaj nie zdają egzaminu, bo za słabo mnie chronią przed poceniem się;/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś/eś ! Bardzo miło mi Cię gościć. Dziękuję za każdy komentarz. Liczę, że będziesz wpadać częściej :)